reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

Mamaflavi na pewno bedzie dobrze Julianek to silny chłopczyk
Antar współczuje problemow moja Julka nie usiedzi ani nie ulezy w miejscu ani chwilke taka mała wiercipietka z niej
 
reklama
Kurcze dziewczyny ja nie wiem moje dziecko na wszytsko co mu nie podpasuje do jedzenia reaguje trak silnymi wymiotami ze za kazdym razem zastanawiam sie czy na cos nie jest chory:no:

Wczoraj znow dalam mu kilka lyzeczek tego puree warzywnego z indykiem nie chcial tego jesc wrecz mial odruch wymiotny wiec mu nie wciskalam
Po wieczornym karmieniu chlust i cale mleko na podlodze w nocy znow teraz rano tez cale mleko wylane .
Gabrys apetyt ma wiec to nie jest jakies zatrucie poza tym juz po godzinie zjadl solidna porcje mleka i juz nie zwymiotowal.
Wiec zegnamy purre warzywne z indykiem i witamy stara dobra marchewke:baffled:
 
ana może Gabryś tak reaguje na nowości, Jurand jak mu daje coś nowego to ma co chwilę kupę w pieluszce. Robi kupę na zawołanie. A może Gabryś jeszcze nie gotowy na nowości, zaczekaj może jakiś czas i spróbuj od mikro ilości.
 
ana może Gabryś tak reaguje na nowości, Jurand jak mu daje coś nowego to ma co chwilę kupę w pieluszce. Robi kupę na zawołanie. A może Gabryś jeszcze nie gotowy na nowości, zaczekaj może jakiś czas i spróbuj od mikro ilości.

Aga to dokladnie jak piszesz reakcja na nowe rzeczy oczywiscie nic na sile odstawie poczekam i znow sprobuje po troszku wprowadzac:happy:
 
Antar bardzo współczuje problemów z Zosią, ale jestem pewna ze sobie z tym poradzicie!
Matek na szczescie jest ruchliwy, przewraca sie z plecków na brzuch i odwrotnie:)
I uwielbia juz siadac:) Jak mu podaje rece to sie podciaga i w momencie jak usiadzie puszcza mnie:) Nie pozwalam mu za duzo siadac bo sie boje o ten jego kregoslupek!
Juz sie lapie za nogi tylko patrzec jak bedzie je ciągnął do buźki:)
 
a Maja jeszcze na dobre nie zaczela sie przewracac :-( chociaz czasami jej sie udaje, ale nawet nie chce probowac-leniuszek.
a nozkami zaczela sie interesowac i lapie w raczki swoje stopy ale jeszcze nie odkryla ze mozna je wziac az do buzi :sorry:
 
Zuzia -u nas tak samo, Oleńka przewracała się juz ze 2 msc temu ale z brzuszka na plecki a teraz to umie się przewrócic w tę i z powrotem ale czasem to leży i leży i pozycji nie zmieni, tylko dużo wędduje czołgając się. Nóżki tez w buzi nie trzyma jesczcze choc ostatnio zastałam ją ze skarpetą w buzi:-D:-D
Ana faktycznie poczekaj jescze z tydzień i spróbuj znowu :eek:
 
u nas ten etap super zabaw już przeminął, owszem Jurand się cieszy, ale to nie jest już zabawa WOW, jego oczy mówią: Mamuśka wymyśl coś lepszego. No i wymyśliłam, moje dziecko chce chodzić. Nie robi tego tak jak już dziecko które zaczyna chodzić, ale tak śmiesznie przebiera nóżkami, że mam taką zabawę z tego. Wpadłam na to przypadkiem, trzymałam go w sporej trawie, żeby mógł sobie nóżkami dotykać trawy, a on pedałował jak struś pędziwiatr, śmiałyśmy się z siostrą, i go postawiłam, a Jurandzik zaczął przebierać nóżkami. Nie idzie jeszcze tak normalnie, robi to bardzo śmiesznie, stoi już bardzo sztywno i jak go postawię koło łóżka np. to stoi chwilkę sam. Równowagę też momencik sam utrzyma. No i kolejna zabawa to skoki na nogach jak na trampolinie. To i mnie wykańcza, bo ja go trzymam pod pachami i podnoszę do góry, ale cwaniak z niego, jak ma ochotę przestać to mu nagle nogi sztywnieją.

Antar super że jesteś, stęskniłam się za twoimi postami o laktacji :-D:-D:-D (żart i się nie obraź)

to tak jak Maciek :tak: od kilku dni tylko by podskakiwal i fajnie wyglada jak sie chwyta poreczy albo oparcia fotela i chce sam stac :-D

wiem o czym mówisz :-D:-:)-D Zuzia tez przechodzi etap podskakiwania teraz, a że waży 8,5 kg to ja już nie mam siły... Dlatego kupiłam to:

jeszcze nie próbowałam, ale na dniach się okaże czy się małej podoba.


fajne to urzadzenie ;-) moj kregoslup na razie daje rade wiec raczej to nie potrzebne

Monika Wrocław no i chyba racja. Nasz ortopeda powiedział żeby nawet jej nie stawiać i nie pozwalać trzymać ciężaru, powiedział żeby do 10 miesiąca nie pozwalać jej nawet wstawać. Takie urządzenia chyba nie służą naszym dzieciom, zresztą nie od czapy jest nagonka na chodziki.

to prawda ze dlugie stawanie nie sluzy kregoslupowi, ale w formie zabawy mysle ze po 10 min takiego siadania, stania czy skakania nie zaszkodzi za bardzo :tak: no a dzieci ucza sie juz wlasnych mozliwosci i tego co mogla zrobic z wlasnym cialem

No ja tam nie jestem tak surowa w ocenie tego urządzenia, bo ten korpusik ma taki jak te wszystkie nosidełka na mamę, a wiadomo, że godzinami się w tym huśtać nie będzie.
antar o matko!!! nawet siadać jej nie wolno - straszne :no: i tak cały czas w pozycji leżącej to dla naszych ciekawych świata maluszków męczarnia...

Maciek juz siada bez podparcia :sorry: sam sie trzyma jakiej obreczy czy chocby podpiera sie raczkami od podlogi. Ciezko byloby mu zabronic siedziec zwlaszcza ze potrafi sam sie dzwignac z pozycji polezacej jak np go karmie w nosidelku albo jak jedzie w spacerowce w pozycji pollezacej i c os go zainteresuje to chwyta cie boków wozka i siada
 
reklama
Zosi się wolno podciągać i to robi regularnie, ale ma nie siedzieć żeby się bawić tylko leżeć i ćwiczyć obroty. Super ż e Maciek tyle umie, wsumie ma już ponad 5 miesęcy to najwyższy czas do siadania, ale nie ma co przesadzać i przyspieszac.
Co do stania to w życiu nie uwierzę że 5 miesięczny dzidziuś samodzielnie chwilę stoi:sorry:
 
Do góry