reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

AgniesiaP ja od wtorku małego na noc usypiam w łóżeczku:-) i jak nigdy nie chciał smoka to teraz do usypiania bierze, może się nie uzależni;-) życzę powodzenia!
 
reklama
My wczoraj sprobowalismy po raz pierwszy kaszki (Humana) i oczywiscie nic z tego:) Mati robil takie miny, tak go w dziaselka kulo ze szok:) caly sie zafajdal bo wypluwal, a dawalam mu na lyzeczce:) W koncu sie wkurzyl i zaczął wyć wiec zrobilam mu wieczorną buteleczkę i znów bylo dziecko szczęsliwe:) Jeśli chodzi o obroty to Mateuszek już od jakiegoś czasu kombinuje:) Coraz lepiej mu juz to wychodzi-potrafi sie juz obrocic z plecków na brzuszek i kręcić sie o 90 stopni:)
 
MonikaWroclaw84 dawałaś łyżeczką kaszkę na wieczór? Jeśli tak, spróbuj w dzień, i zrób ją w miarę rzadką. U nas było podobnie, tylko ja nie próbowałam jej dawać na noc tylko w dzień. Jak zrobiłam rzadką co sama wpływa do brzusia, Jurand się po kilku dniach dowiedział, że to jedzonko i zjada już około 80-90 ml kaszki dość gęstej. Czasem się wkurza przy tym, ale to dlatego chyba, że jest głodny i nie może się szybko najeść. Nie przywiązuje wagi do tego aby mu dać ją codziennie, bo czasem ma średni humor w ciągu dnia, polepsza mu się a ja wtedy nie mam możliwości dać kaszki.

Czy tu któraś pisała, że kaszka robi się rzadka po jakimś czasie jeśli jest zrobiona na mleku matki? To taka zrobiona na mleku modyfikowanym, też robi się rzadka.
 
MonikaWroclaw a moze na poczatek kaszke rzadka podac przez butelke? z czasem przezwyczai sie do lyzeczki :tak: moj zjada posilek w 10 min lyzeczka a jak sie uczyla to trwalo to z 30 min i tez niechetnie jadl :tak:
 
A mi Maciek teraz twarda kupke zasadzil :szok: taki maly bobek nawet niesmierdzacy :shocked2::sorry2: ale bez problemu, jeczenia, czy stekania...

to pewnie efekt nowej diety? jak myslicie?
wczoraj zjadl zupke marchwiowo,ziemniaczkowo, selerowa i popol kompotem z jablek...moze za duzo tego na raz :dry:

Z drugiej strony jak go brzusio nie boli to moze sie nie przejmowac tym? :-p
 
Agniesia to super z zasypianiem oby tak malej zoastalo:tak:
Nimfi ja stawiam na marchew ma wlasciwosci lekko zapierajace fachowo nazywajac ;-) a dawlas juz to zarelko wczesniej ? bo rzeczywisie troszke duzo skladnikow jak na jeden dzien ale jak piszesz ze brzunio nie boli to spoko nie ma problemu:-)
Ja po ostatnich ekscesach z dieta uwazam tym bardziej ze Gab jest na etapie przyswajania tego ohydnego Nutramigenu bo z Bebilon Pepti nie bylo szans sprawdzilam znowu i to mu nie sluzylo kurde mam nadzieje ze to nowe przyswoi choc dzis juz pod wieczor cofnelo mu sie lekko mimo ze mieszam oby jutro bylo ok:happy2:
 
nimifi te tak myślę jak habcia Zuzka ma tak po daniach z marchewką. Ale nie męczy się ze zrobieniem takiej kupki, więc się nie przejmuję.
 
gratuluję dziewczyny w sukcesach waszych maluszków i jak tak czytam o waszym dokarmianiu to tak jak chciałam zacząć podawać nowe dania tak teraz mi się odechciało i aż cały czas przeciągam moment wprowadzania nowości bo z cycem nie ma tyle problemów co z podawaniem łyżeczką
 
reklama
A ja muszę pochwalić mojego Maciusia bo on już bardzo ładnie je łyżeczkom . W południe zjada słoiczek zupki w 5 min a na noc 0k 20.00 robię mu kaszkę - 120 mleka + 3 łyżki kaszki ryżowej malina lub banan i to jest takie gęste że aż łyżeczka sama w tym stoi a on wcina to też w 5 min i wcale się nie brudzi :-) muszę mu zwiększyć ilość tej kaszki i robić na 150 ml mleka bo wszystko zje i jeszcze się ogląda . Ma tylko od 3 dni problem z kupką , po raz pierwszy w życiu grozi mu zatwardzenie :baffled: dałam mu dziś pół słoiczka jabłka i o Boże , jak on tego nie lubi ! Aż cały się wykrzywiał , niestety na razie nie pomogło . Soku nie chce wcale . Nie wiem co robić. Czekać jeszcze ? Pisałyście że w takiej sytuacji daje się jakiś czopek glicerynowy ? Jakiś specjalny dla niemowląt ?
Czy wasze dzieci piją coś oprócz mleka ?
Maciuś nie lubi ani soku ani herbatek Hippa - to normalne że mleko mu wystarcza ? Pije teraz tylko rano , ok 17.00 i w nocy o 4.00 po 120 ml , moim zdaniem to za mało :dry:
 
Do góry