reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

Niunia a co ja mam powiedzieć? Nie wiem czy jakikolwiek chłopiec w 31 tygodniu waży prawie 2300, panicznie boję sie i nie chce cc, bo wiem że można takie giganty urodzic naturalnie, ale szpitale nie chca ryzykować.
Ale może zwolni trochę i sie opamięta Zosia. Niepotrzebnie tak sie stresowałam swoją niedowagą, bo to i tak nie ma wpływu na wagę płodu.
Pamiętam że któraś mi kiedyś napisała żebym się nie stresowała swoją wagą, że najwyżej urodze mniejsze dziecko:-D
Ale mi tam wesoło, kupujemy po prostu ciuszki na 62 na wstępie.
Asus ja myślę że wszystko u Ciebie w porządku, ale sama jak sie tak schizowałam słabymi ruchami to kupilam sobie detektor tętnac i teraz inwigiluje regularnie Zosię.
Habcia, ktg nie wykrywa każdego skurczu. Ja tez miałam już ktg i też miałam skurcze, wydawało mi sie się że bardzo mocne, ale na ktg klops, nic nie było. Po prostu ktg wykrywa skurcze porodowe, a nie te słabsze twardnienia, przestań się zamartwiać, bo wygląda na to że wszytsko u Ciebie w porzadku:-)

Antar - a Tobie powiem jeszcze, ze ja przy urodzeniu wazylam 3300 g a moje dziecko o 1 kg wiecej. Wiec wcale nie ma reguly. To ze sama wazylas duzo to wcale nie oznacza, ze Twoje dziecko tez bedzie duze. A waga moze jeszcze przystopuje albo po prostu urodzisz o jakies 2 tygodnie wczesniej. :tak: Tak jak chyba Wam juz wspominalam, moja kuzynka, chudzinka, 170 cm wzrostu, urodzila 2 miesiace temu 4-tego synka 5200 kg sama naturalnie, bez komplikacji. Wszystko jest mozliwe. A to co opowiadaja inne dziewczyny o ich ciezkich porodach wcale nie musi byc Waszym doswiadczeniem. ;-)
 
reklama
No właśnie mnie wkurza że w Polsce waga dzidziusia jest wskazaniem do cc. Jeszcze 4 kilo przy szerokiej miednicy ryzykują, ale więcej się boją, tak jest na karowej, czyli jednym z najlepszych szpitali w Polsce. Bez sensu bo co i rusz słyszę że kobiety rodzą bez komplikacji duże dziedzi, co z tego że sa nacinane, przy malutkich szkrabach tez są nacinane. W życiu bym nie poszła na cc na życzenie.
 
Antar - moja dzidzia też powinna już ważyć więcej niż ja jak się urodziłam :) Ja miałam niecałe 2 kg. Wizytę u gina mam w środę więc się dowiem, czy niunia już jest dużo większa ode mnie :-)
Ale życzę Ci, żeby Wasza Zosia mieściła się w przedziale 3 do 4 kg :-):tak:
 
No właśnie mnie wkurza że w Polsce waga dzidziusia jest wskazaniem do cc. Jeszcze 4 kilo przy szerokiej miednicy ryzykują, ale więcej się boją, tak jest na karowej, czyli jednym z najlepszych szpitali w Polsce. Bez sensu bo co i rusz słyszę że kobiety rodzą bez komplikacji duże dziedzi, co z tego że sa nacinane, przy malutkich szkrabach tez są nacinane. W życiu bym nie poszła na cc na życzenie.

Antar - nie wiem czy w calej Polsce tak jest. Ta kuzynka, o ktorej mowilam rodzila w podwarszawskim szpitalu. A jest chudzinka i waska w biodrach.
Zreszta ja tez jestem dosc waska w biodrach, a raczej bylam przed pierwszym porodem. Teraz mam kilka centymetrow wiecej bo sie kosci rozeszly.:tak:
 
A ja mam ostatnio schizy jakieś że on nie słyszy :( wszędzie piszą że dziecko powinno żywo reagować na głośniejsze dźwięki a ja nie zauważyłam czegoś takiego u siebie. I panicznie się boje :(
 
Kraf moja panienka też nie reaguje na muzykę czy dźwięki. Ostatnio mąż wiercił dziury w kafelkach wiertarką udarową, a ja byłam obok i malutka specjalnie się nie przejęła tym łomotem. Ale myślę że słyszy:)
 
Ardzesh ojejku to Ty wcześniaczkiem byłaś. Kiedyś o tym pisałaś, już pamiętam. No to Twoja dzidzia napewno juz Cię przerosła:)
 
Moja gin mówiła, że dzieci z wagą powyżej 4kg to mogą rodzić wieloródki, a pierwsze dzidzi jak jest takie duże to lekarze boją się, że będą komplikacje stąd wskazanie do cc:tak:
 
ja dziś miałam USG i tak:

Karolek (jajka wielgachne, trudno nie zauważyć:) waży 1600g.

wg OM 29 tydzień 5 dzień
wg USG 30 tydzień 2 dni.
Ułożony główką do dołu, poza tym wszystko w normie i łożysko, przeływy też w porządku.
 
reklama
Moje malenstwo reaguje na dzwieki.... na dzwiek wody podczas prysznica, albo kapieli, oraz najczesciej na glos taty :-) Jednak czesto tez na glosy innych ludzi... Brzuszek wtedy twardnieje tak jakby przystawial ucho do sciany brzuszka aby lepiej slyszec :tak:
Na muzyke nie reaguje gwaltownie... Wtedy raczej zasypia...

A jesli chodzi o prod.... :rofl2:
Zalezy od poloznej tak naprawde.... Moja kolezanka rodzila we wrzesniu w Krakowie na Ujastku. Sama ma ze 190cm i jest dosc duza z niej kobieta ;-) Urodzila 4,5kg synka bez zadnego nacicnania porodem naturalnym :rofl2: Tylko jej pozazdroscic! To dzieki jej poloznej, bo ta uparla sie aby zaden lekarz nie nacinal jej krocza i okazalo sie zupelnie niepotrzebne. Dwa dni po porodzie wyszla ze szpitala z malenstwem i przyszla nas odwiedzic w pracy :-) Miala tyle energi i sily ze az sie dziwilismy
 
Do góry