Nathalie
Fan(ka)
Szczęśliwa z opisu wygląda to na potówki, ale skoro tak długo się utrzymuja i nie schodza to pewnie cos innego. Tez jestem ciekawa co na to pediatra.
Ewelinka spróbuj może ciepłą pieluchę tetrową - rozgrzewasz żelazkiem i kładziesz dziecku na brzuszek.
Lajfik ja też raczej jem jak wczesniej, tylko unikam czekolady, grzybów i wzdymających.
Larka dołączam do żarłoków. Na razie stoję z wagą, ale jeszcze mi zostało 8 kg do wagi sprzed ciąży.
Megusek czemu nie chce ssać? Woli butelkę bo łatwiej leci czy od początku nie chciała?
Byłysmy dziś znowu u lekarza z tym oczkiem i znowu wzięli wymaz, bo tamten był źle opisany i nie zbadali go zbyt dobrze. Co do kupek to powiedziała, że moga być wodniste i śluzowate, ważne, żeby krwi nie było. Mam przynieść pokazać, hehe, z kupą do lekarza będę latała.
Dziś pierwszy dzień sama z dzieciakami. Nawet dobrze sobie radzę, mąż mi pomaga - zmył rano naczynia i ubrał Ingę.
Powiem Wam, że moja Fionka jest bardzo dziwna jeśli chodzi o smoczka. Płacze i nie chce zasnąć, a jak daję jej smoczka to się robi cała czerwona, nie chce go wziąć, macha raczkami i się denerwuje. Jak go zabiorę to dalej ryczy, a jak jej wepchnę na siłę i w końcu zassie to się uspokaja i zasypia... Nie rozumiem tego zachowania. Wasze dzeci tez tak mają??? Próbowałam zmienić smoczka, ale w ogóle go nie chciała.
Ewelinka spróbuj może ciepłą pieluchę tetrową - rozgrzewasz żelazkiem i kładziesz dziecku na brzuszek.
Lajfik ja też raczej jem jak wczesniej, tylko unikam czekolady, grzybów i wzdymających.
Larka dołączam do żarłoków. Na razie stoję z wagą, ale jeszcze mi zostało 8 kg do wagi sprzed ciąży.

Megusek czemu nie chce ssać? Woli butelkę bo łatwiej leci czy od początku nie chciała?
Byłysmy dziś znowu u lekarza z tym oczkiem i znowu wzięli wymaz, bo tamten był źle opisany i nie zbadali go zbyt dobrze. Co do kupek to powiedziała, że moga być wodniste i śluzowate, ważne, żeby krwi nie było. Mam przynieść pokazać, hehe, z kupą do lekarza będę latała.

Dziś pierwszy dzień sama z dzieciakami. Nawet dobrze sobie radzę, mąż mi pomaga - zmył rano naczynia i ubrał Ingę.
Powiem Wam, że moja Fionka jest bardzo dziwna jeśli chodzi o smoczka. Płacze i nie chce zasnąć, a jak daję jej smoczka to się robi cała czerwona, nie chce go wziąć, macha raczkami i się denerwuje. Jak go zabiorę to dalej ryczy, a jak jej wepchnę na siłę i w końcu zassie to się uspokaja i zasypia... Nie rozumiem tego zachowania. Wasze dzeci tez tak mają??? Próbowałam zmienić smoczka, ale w ogóle go nie chciała.
