reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

Kraf mnie się wydaje, że lewą stópkę stawia trochę do środka. niedługo idziemy do lekarza i mam na ten temat z nią pogadać:-)
 
reklama
kraf zawsze warto zapytać lekarza....wiem tylko, że dzieci ogólnie mogą mieć krzywe nogi do 2 roku życia, później one się prostują, ale jeśli chodzi o stópki to nic mi nie wiadomo.
 
krafciu ja nie zauważyłam nic takiego u Nikusia
nimfi ,a i owszem Niko czasami budzi się z płaczem ale tylko wtedy jak mu coś w buzi przeszkadza.
a dzisiaj w nocy to już myślałam ,że cycki mi odpadną .Jak się obudził ok 1 dałam mu cyca i wiedziałam ,że już śpi to chciałam mu wyciągnąć i dać smoka ( bo tak robię ) ,a on gdzież tam cały czas drapał mnie po pidżamie i grzebał z zamkniętymi oczami i szukał cyca .Później ok 5 do 8 spaliśmy razem w łóżku i on miał cycola w buzi .Ale mi wyciągną jak cyca krowy taki długi wisi :-D:-D,a ja cała połamana chodzę:cool::cool:
 
Kraf my bylismy u ortopedy... w tym wieku takie stawianie nozek nie jest niczym niepokojacym..wszystko sie unormuje ...
Moze pamietacie jak kiedys pytalam o to siadanie na nozkach lub z nozkami do tylu...poszlismy na kontrole jak maly zaczal chodzic tak dla swietego spokoju..i fakt, rzeczywiscie nalezy poprawiac dziecko, by siedzialo albo z nozkami do przodu albo po turecku...sposob w jaki siadal nasz maly moze w przyszlosci prowadzic do kaslawienia sie nog i wlasnie do stawiania nozek do srodka.
Co do butow..Antar to nie kostka ma byc sztywna, wyobrazasz sobie jakby Ci ktos dal buty, w ktorych nie mozesz ruszyc kostka? jakbys chodzila? tak dla porownania jak Ci sie chodzi w gumakach? swoja droga to ja sama nie pamietam kiedy w nich chodzilam ....kostka ma wlasnie pracowac, a ta czesc w bucie za pieta ma byc sztywna. Ja gdybym miala watpliwosci poszlabym jednak do ortopedy i wtedy podjela decyzje o zakupie butow.

My tez przestawilismy mlodego na jedna drzemke i przynajmniej rano spi do tej 6.30 bo wczesniej to 5.30 witaj dzionku bylo.
 
Czy wasze maluchy budza sie z placzem, albo czy płacza w nocy przez pol godziny czy godzine gdy probujecie je uśpic?

nimfii u nas były takie pobudki na ząbkowanie. Tyle, że ja albo M braliśmy go na ręce i czekaliśmy aż mocniej zaśnie, bo inaczej był ryk. Teraz niby wróciło do normy spanie. Czasami pochlipuje przez chwilkę tak przez sen i wierci się-tak jakby coś mu się śniło.:sorry:
 
nie wiem dokładnie o co chodzi z tymi stópkami ale wiem tyle, że dzieciaki mają teraz pulchne stópki i ciężko cokolwiek u nich wywnioskować. Jedynie co można zrobić to profilaktykę. Ja nie kupuję żadnych super butów a w domu Jurand chodzi na bosaka lub w skarpetach (które szybciej ściąga niż ja zakładam). Najchętniej jak się ciepło zrobi to puszczałabym go też na dworze na bosaka ale niestety warunki na placu zabaw nie pozwalają na takie rarytasy. j już raz skaleczył się szkłem w paluszka u rączki.
 
yawla domyślam się jak fatalnie sie chodzi w takim obuwiu bo ja do 6 r.ż w takim chodziłam, urodziłam się ze zdeformowanymi stopami, potem w 2 rż jak się wydawało że mi rozmasowali te zdeformowane ścięgna wyszły inne wady chodu i udowy stopy. Dlatego ciut sie martwię o stopy Zochy, zwłaszcza że ona podobnych gabarytów jak ja w jej wieku.
Poza tym obuwie ortopedyczne opiera się właśnie na wysokiej i sztywnej kostcei jakoś trzeba w nim chodzić. Pisałam przecież ze byłam u ortopedy i zdziwiło mnie że takie obuwie mi polecił. Tez czytałam o pracującej kostce i spodziewałam się że on powie mi to samo. Najchetniej kupiłabym jej buty w Bartku ale tam żaden but jej nie wchodzi bo ma pyzy za paluszkami:) Do Ecco nawet nie wchodzę bo mnie ceny odstrzaszają, muszę zajść jeszcze do Deichmana bo tam mają to obuwie elephanten, też polecane przez ortopedów acz nie ortopedyczne. Do smyka nawet nie probuja bo tam mają butki dla krasnoludków,a te badziewia Nike i inne to niszczenie stópki dziecka ekstra marką, a nie o markę tu chodzi tylko jakość.
 
kraf najlepiej zapytaj przy okazji lekarza, bo u nas tez nie ma nic takiego. Zuza ładnie chodzi i stopy stawia całkiem pewnie i raczej prawidłowo.
nimfii och my mieliśmy, a raczej mamy taką noc zarwaną wręcz wrzaskiem i ciągłym wybudzaniem z krzykiem za każdym razem jak jedziemy do teściów. Nie wiem może w ten sposób Zuzia odreagowuje 4h podróży samochodem. Mąż zły był ostatnio, bo pojechaliśmy w ważnej sprawie, jechaliśmy w nocy, żeby podczas drogi Zuzia spała, a ta po przełożeniu do łóżeczka dała nam 5 godzinny koncert i totalnie niewyspany cały dzień załatwiał wszystko. Gdy na końcu teściowie zwerbowali nas do pomocy przy sprzątaniu domu po babci, to już wieczorem na rzęsach oboje chodziliśmy :cool::-(
 
reklama
Antar sorki ja doczytalam ze bylas u pediatry nie u ortopedy. Zrobisz jak chcesz. Nam ortopeda powiedzial.."but ma byc dobry..szerokie noski, sztywny zapietek, w srodku najlepiej wyprofilowana wkladka...i niekoniecznie ma to byc but za 200zl, bo taki but to jakies 3 m-ce chodzenia".

Wlasnie Aga jak najwiecej na bosaka.

A w tym siadaniu po turecku chodzi o to, by aktywowac te zewnetrzna czesc stopy (wtedy dotyka ona podloza), bo jak dotad dzieci chodza opierajac ciezar ciala na wewnetrznej czesci stopy, ta ktora w przyszlosci powinna sie wklesnac (??.. jaj jaki wyraz) ) i dlatego czasami ciagnie stope dziecka do srodka.
 
Do góry