Jak was czytam to dochodzę do wniosku że mam super teściową a i tak mogę z nią wytrzymać góra dwa dni (wyjazd na weekend). Nie komentuje, nie daje "cennych" rad, ani nie zadaje powalających pytań ale niestety przyjeżdża zawsze z teściem a ten nadrabia za nią
Z mamą jest super ale na odległość i cieszę się że jest na tyle duża że widzimy się raz na dwa miesiące (na szczęście nie korzysta z internetu)
Myślę, że nie wszystkie babcie mimio najlepszych chęci nadają się do zajmowania dziećmi. Moja mama na pewno się nie nadaje, a teściowej nie chcę ściągać bo przywlekłaby ze soba teścia, a to skończyłoby się moją nerwicą albo jakimś morderstwem ;-) Kiedy wrócę do pracy Czarka oddamy do żłobka i myślę że tak będzie najlepiej dla wszystkich.
Z mamą jest super ale na odległość i cieszę się że jest na tyle duża że widzimy się raz na dwa miesiące (na szczęście nie korzysta z internetu)
Myślę, że nie wszystkie babcie mimio najlepszych chęci nadają się do zajmowania dziećmi. Moja mama na pewno się nie nadaje, a teściowej nie chcę ściągać bo przywlekłaby ze soba teścia, a to skończyłoby się moją nerwicą albo jakimś morderstwem ;-) Kiedy wrócę do pracy Czarka oddamy do żłobka i myślę że tak będzie najlepiej dla wszystkich.