reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

hej dziewczyny!

przede wszystkim witam nową mamę - napiszę wbrew wszystkiemu że najłatwiejszy roczrk za tobą - teraz zacznie się chodzenie, fochy, bunty, pokażą się charakterki...ech - sama slodycz:eek:

Lucka faktycznie jak się dzici prowadzi do niani to nie da rady zdjąć pieluszki z dnia na dzień, ale czytałam że dobrze jest zacząć od kilku godzin dziennie żeby dziecko widziało różnicę, więc możesz np wieczorem in zdejmować na godzinkę czy dwie.
Jelitowki ni zazdroszczę - dobrze że już po wszystkim!

Zosia gratulacje! Fajnie że się dostali - to mała rewolucja was czeka. Co do siusiania na nocnik to jak je posadzę i przytrzymam to też się załatwią ale ja bym chciala żeby świadomi się załatwiały.

Wczorajszy dzień to była porażka, do tego stopnia że dziś nie mam ich w co ubrac bo wszystko zasikały. Wyciągnę chyba jakieś za małe rajstopy które już spakowałam i obetnę im stopy:laugh2::laugh2:

Miłego dnia dziewczyny!
 
reklama
Witam nową mamę.

My wczoraj po bilansie dwulatka ;) Wszystko ok. Julka od ostatniej wizyty w lutym urosła 2 cm. Majka niby nic ale podejrzewam że coś źle zmierzyła bo Majka po tych ostatnich chorobach narobiła wrzasku i nie chciała się rozebrać itp. Same wiecie :) Julce dało się zmierzyc nawet ciśnienie. Majka oczywiście niet. Rozwijają się dobrze. Powiedziała, że bardzo dużo mowią i radza sobie w "r". Niewyrażnie jak dla mnie to brzmi, ale powiedziała, że dobrze więc chyba wie co mówi.
Dowiedziałam się natomiast, że jesli przyniosę zaświadczenie z klubu, że dziewczyny regularnie tam uczęszczają to dostaniemy szczepionkę ospy z sanepidu za darmo, ale czy dwie dawki tego juz nie wiem. Pierwszą napewno. Byle były zdrowe bo mówi, że to żywa szczepionka i dzieci musza być bezwzględnie zdrowe. Taka "promocja" tylko dla dzieci do 3 lat.

Gratuluję mamusiom z siusiającymi dzieciaczkami. U nas nauka może od weekendu żeby te moje po choróbskach znowu się nie przeziębiły od zasiusiania się :)
 
Cześć
Dziewczyny a ile wasze pociechy ważą i mierzą. I jakie miały ciśnienie bo moje chłopaki mieli 90 na 60 i pani kazałą nam przychodzić 2 razy w tygodniu na mierzenie ciśnienia bo stwierdziła że to ciśnienie jest za duże.

No a ja teraz na L4 odpoczywam sobie 2 tygodnie. Miałam zabieg na żylaki no i teraz mam dużo odpoczywać.
 
Hej hej.
yenefer - dziekuję za te słowa o "słodyczy":-)

zaczynam tego powoli smakować moi chłopcy maja rok i 13 dni zaczęli chodzić są to krótkie spacery od łóżka do stołu od stołu do foteli od foteli do okien i tak sobie pełzają fantastycznie popatrzeć.
Ale przy tym mój jeden temperamentny syn Maciej wchodzi, uderza o podłogę , zaczyna gryźć, szczypać wszystko zabierać temu spokojniejszemu Miachasiowi. :crazy:
Jak przetłumaczyć rocznemu dziecku że tak nie wolno, tak mi szkoda tego Michałka a nie jestem w stanie siedzieć non stop przy chłopcach i patrzeć czy Maciek ruszy na Michała czy nie, wtedy kiedy widzę to ratuje syna ale nie zawsze mi się uda.:eek:

I mam pytanie jak wsze dzieci jako roczniaki spały , bo moje wstają o 6:00 , później idą o 10:00 (śpią po 1,5 lub 2 godz.) a po południu 0 15:00 ( tylko 1 godz.). Chciała bym zrezygnować z dwóch drzemek. Ale jak je przemęczyć np. do 12:00 by położyć je spać tylko raz???:happy:

Kolejny problem to jak tyrzymać super formę i przytyć przy bliźniakach??? Bo ze mnie jeszcze trochę zostanie wykałaczka. A moja skóra straciła wszelkiego rodzaju pigmenty jest bardzo bardzo jaśniutka :eek:
 
Witam Ciebie Karolina.
Yenefer to dobrze określiła, zgadzam się z nią w 100%. wszystko przed Tobą.
Wydaje mi się, że dzieci w wieku twoich jeszcze potrzebują dwóch drzemek w dzień. Mysle, że sami dadzą znać, że czas na zmianę. Ja będziesz widziała, ze wytrzymują dłużej w lepszej formie to powoli im przesuniesz drzemkę aż zrobi sie jedna. My to marzymy, żeby nasze dzieci za szybko nie zrezygnowały z tej jednej drzemki a ty chcesz im szybciej zabrać. Nie wiem czy wiesz co robisz :-)To jest chwila wytchnienia i czas żeby cos zrobić.
Jeśli chodzi o tłumaczenie to nic ci nie pozostaje jak dawać do zrozumienia ze takie zachowanie jest złe. Zabieraj Michałka od brata i pokazuje że brzydko tak robic i z takimi dziećmi się nie bawimy. Ale nie oszukujmy się, to są jeszcze małe dzieci i one wszystkiego nie rozumieją.
Ja jak się najem czekolady (a lubię bardzo) to zaraz widzę, że przybieram na wadzę ale cóż nie umiem sie powstrzymać nie raz.
Powodzenia
 
madzia842 - fakt ta drzemka to chwila ciszy dla mnie, masz rację nigdy nie patrzyłam na to z tej strony :-)
U mnie nawet słodkości nie skutkują mogę jeść i jeść i nic tak niczego sobie nie żałuję i nic ani kg więcej. No muszę jakoś tego Maciusia swojego przestawić i powoli uczyć.
Przeraża mnie to co to będzie za parę miesięcy kiedy naprawdę nabiorą wprawy w chodzeniu co to będzie
 
madzia842 - a jak radziłaś sobie ze spaniem bo moi chłopcy są nadal kołysani za każdym razem w wózku później przekładani do łóżeczek??
nie wiem co robić z tym kołysaniem a wózek coraz cięższy :eek:
 
do roku miałam problem z zasypianiem bo w łóżeczkach nie chcieli, wstawali i płakali tak długo aż nie przyszłam. We wózku nigdy nie byli uczeni zasypiać, jedynie na spacerze. Ale po roku przy przeprowadzce sie wkurzyłam i zdecydowałam, ze zasypiają sami w łóżeczku a ja z nimi cichutko w ciemności siedziałam. Kilka wieczorów było ciężkich ale nauczyli się i do dzis zasypiają w łóżeczkach. Ustawiłam łóżeczka po obu stronach naszego łóżka i ja sobie na nim leżałam a oni zasypiali. W nocy takie ustawienie też jest dobre bo nie trzeba wstawać tylko przez szczebelki pogłaszczę jak sie przebudzą i śpimy dalej.
 
reklama
Madzia no dobra to w nocy a jak w dzień ich kładłaś,
bo wieczorem to rozumiem bym spróbowała ich nie kołysać wiesz ciemno parę dni do łóżeczka po cichu posiedzieć, ale jak ja kołyszę ich w dzień widno jest i w ogóle.

Zamęczę ci tymi pytaniami :zawstydzona/y:
 
Do góry