reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Iws...u nas przez dlugi czas sprawdzaly sie tylko takie pajace zapinane z tylu....bardzo latwo je sie zaklada i zdejmuje. Mielismy taki sam problem zrsezta do teraz...:sorry2:
Pizamki u nas sie nie bardzo sprawdzaly bo tak jak piszesz wszystko sie podwijalo a male starsznie sie skopuja w nocy.

Pack of 2 Velour Pyjamas -

oo cos takiego mam i wlasnie w tej firmie zamawiam bo tylko u nich sie z tym spotkalam..:tak:. Na drugiej fotce widac jak to wyglada z tylu.

Wlasnie kilka dni temu zamowialm im takie bawelniane...

Pack of 2 pyjamas -



Gastone...biedna kruszynka....Ja tez kiedys obcinajac paznokcie zacielam Ale...:-(
Dobrze ze te nasze skarby tego nie pamietaja ale jednak swiadomosc zawsze zostaje...
Fajnie ze juz nie jestes uzalezniona od meza.....:tak: no i zazdroszcze wypadu do sklepu ..:-p
 
reklama
Dzięki.
Jola - takich pajacy mialam kilka ale jak dziewczyny były małe (naprawdę małe) i wtedy stwierdziłam, że sa niepraktyczne bo jeszcze czasem przebierałam je w nocy, ale teraz to inna sprawa :) Jak znajdę to może kupię na spróbowanie?

Piżamkę mam to może tez przetestuję, ale jak będzie cieplej bo Julka to najlepiej bez kołdry by spała więc nie chce wstawac co chwila i sprawdzać czy nie zmarznie.
 
- małe uwielbiaą spać na brzuchu ale z podwiniętymi nogami pod siebie z pupskiem w górze.

skąd ja to znam???:-D

Iws...u nas przez dlugi czas sprawdzaly sie tylko takie pajace zapinane z tylu....bardzo latwo je sie zaklada i zdejmuje. Mielismy taki sam problem zrsezta do teraz...:sorry2:

takie pajace to super pomysł ale w Polsce widziałam takie tylko raz i to na noworodki co wydawało mi się wtedy poronionym pomysłem.

A my już po szczepieniu. Mam odważne córy, nawet nie zapłakały, a Maja zaraz po szczepieniu śmiała się w głos bo mąż pokazał jej fioletowego miśka:sorry2: A teraz uwaga-waga :)))
Maja 10260g
Lena 10080g
Idealne w każdym gramie!:-D
Boję się teraz tych efektów ubocznych, kupiłam czopki na gorączkę i lekarka powiedziała żeby nie dawać jeżeli temperatura nie przekroczy 39 stopni. U was też tak mówili?
 
MAŁGOŃ NAJSERDECZNIEJSZE ZYCZENIA URODZINOWE!!! BUZIACZKI DLA CIEBIE I CHLOPCOW Z OKAZJI UKONCZENIA 2 MIESIECY!:***

Yenefer ale z Was modeleczki z Majunia:) super wygladacie:)
Co do zdjec ja chcialam malym dowody zrobic bo nigdzie dalej sie nie wybieramy narazie, ale tez sie obawialam wlasnie robienia zdjec! Super ze Wam sie udalo! koniecznie pokaz jak wyszly:)

Gastone super ze latasz autkiem juz sama. Moje gratulacje! duzo odwagi pewnie Cie to kosztowalo ale wysilek nie poszedl na marne:)
A co do zadrapania to wypadek przy pracy takze nie masz co miec wyrzutow:) na szczescie dzieciom sie szybko goi wszystko i do niedz pewnie sladu nie bedzie:)

U nas tez dziewczyny czapki to odwieczny problem. Bylam z malymi w Niemczech i mierzylam im w H&M czapeczki te azurowe co wam pokazywalam wczesniej..no i 74/80 byly dobre. Ale juz euro mialam malo to kupilam je u nas bez mierzenia juz..w niedziele im je ubieram a one male jakies..uszu im nie zakrywaja prawie..i jakies takie naciagniete za mocno. A do tego to pierwsze ich nie wiazane czapki i Majce strasznie przeszkadzala i co ja zalozylam to ona sciagala..nie wiem czy wymieniac je na wieksze czy kupic wiazane jakies..i sie nie denerwowac na spacerach..

Iws moje dawno nie spia w pajacach bo wlasnie mnie to wykanczalo ze rozpinaly je ciagle..wyrosly z mniejszych i juz nie kupuje wiecej. Spia teraz w bodach z dlugim rekawkiem i spodenkach pizamkowych..no i zakladam im skarpetki ale tez lubia je sciagac. Musze kupic w realu spodenki sa takie ze stopkami od razu. Ale pewnie wtedy beda spodnie sciagac:-Dmoje spia dokladnie tak samo! dupki w gorze:D
Ale masz dobrze kochana ze Majka chce biegac a Julka sobie w wozku grzecznie siedzi, moje to naprawde chyba jednojajowe, bo one wszystko tak samo..Jak jedna wyjdzie to druga juz tez musi, jak jedna sie rozbiera druga tez..takze ja musze jakos je nauczyc na szelko-smyczkach chodzic zeby mi sie nie rozbiegly..
 
Ostatnia edycja:
hej, wreszcie mam chwilkę żeby popisać:)
najpierw spóźnione życzenia dla wszystkich kończacych kolejne miesiace :)
U mnie już po imprezie, jak policzylam,że bedzie nas wszystkich 20 osób to się przeraziłam ( zaprosiliśmy tylko dzieci dziadkow ( w tym dwie prababcie) i chrzestnych, no imoja siostrę z rodziną. Ale było bardzo fajnie, część gości siedziala z dziećmi w pokoju na podlodze ( dzieci bylo czworo + jeden nastolatek ;) ) część w pokoju gdzie byl poczęstunek. Tort zaplanowany nie wyszedl, w końcu przyjęlam opcję że torta zrobiłam dorosłego, orzechowy z masa kawową, a dla dzieci upiekłam ciasto marchewkowe, i to byl strzał w dziesiątke bo cala czwórka bezmleczka i wszyscy byli szczęśliwi,że moga wreszcie na imprezie dzieciom ciasto dać:) Moje tez wcinaly jak jakieś ciasteczkowe potwory :D Rzucały się jak na narkotyk....
Niestety nei wyszlo nic z moich ambitnych planów ozdobienia tortu masa cukrową, mimo,że adrenalina w nocy mnie trzymała to ok 3ciej cała urobiona masa rozpadła mi się w kawałeczki ( nie wiem czy za duło cukru w nią wwrobilam, czy może zbyt gorąco w kuchni i za szybko schła, cóż musiałam coś wymyślić naprędce, mialam zakupione rezerwowe ozdoby, zrobiłam dodatkową masę budyniową, zabarwiłam i coś wymyślilam. Gościom się podobalo, dla mnie uszlo, więc jakoś przebolalam. ALe na drugi roczek nie odpuszczę ;)

Teraz mamy spokojniejszy czas, myślę intensywnie czy jednak nie pójść do jakiegoś innego lekarza z moim Wojtkiem, bo mnie nieodmiennie zastanawia to jego budzenie się kilka razy w nocy. Moja pediatra ciągle mówila że po prostu on tak ma, tqki charakter, mieli robione USG itd, ale ciągle nie wiem czy wszystko z nim OK.Poza tym jest fajny gość, wesolu potrafi być, zywy, tylko marud i histeryk straszny...

Yen, ja tez mam mieć to szczepienie, podpowiedz mi, ponoć po roku robi się dzieciom bilans, czy to przy okazji tego szczepienia będzie? Ja chciałam ich zaszczepić na pneumokoki też, ale mowią że najpierw to obowiązkowe a potem za jakiś miesiąc pneumo. To już by była jedna dawka wtedy.

Co do piżam, to chyba nie powinnam się wypowiadać. Moi śpia ostatnio w zestawie body plus spodenki od piżamki, skarpetki w nocy sie gubią, choć zakładam im takie podkolanowki, dłuższe, lepiej się nogi trzymają. A jak jest chłodniej to na body zakładam śpioszki,mam jeszcze po dwie pary, albo takie bez stópek, wtedy wiem,że jak sie rozkopią to na piersiach są podwójnie ubrane. A wędrują po całym łóżku, i śpią tez często na brzuchu tak jakby klęczaly i padły na twarz :DDD. Widze że to jakas norma jest...

No i musz ejuż kończyc bo się Asia obudziła. Później spróbuje jakies fotki wstawić, ale siostra robilą i tak nie bardzo jej to wyszło :(
 
Iws...no ja jak dziewcyzny byly male to nie kupowalam ich wlasnie dlatego ze wydawaly mi sie niepraktyczne...Teraz to co innego...zaklada je sie w pol minuty :tak:
No ja jestem z nich mega zadowolona..:tak:

Yen...no prosze jakie dzielne niunie..:tak::tak:
Waga sliczna choc moje w tym samym wieku co Twoje dziewczynki tez wazyly po 10 kilo...:tak:

Co do goraczki to u nas w uk mowia ze po szczepieniu zwlaszcza, jesli wystapi goraczka to nie trzeba nic dawac jesli nie jest wyzsza niz 39 stopni.
Wogole zawsze moj GP mowi mi ze nie ingerowac w organizm srodkami chemicznymi jesli goraczka jest nizsza niz 39 stopni....no chyba ze dziecko strasznie placze, jest omdlale, nie pije....
Ja sie tego trzymam i dzieki temu tylko raz Amelia miala przeciwgoraczkowe podawane ..:tak: A ja wiem ze buduje im tym odpornosc na przyszlosc..:tak:

Co do zdjec to my tez mamy takie z zaskoczenia....no i powem ze smieszne sa...:-D male wygladaja na nich jakby ducha zobaczyly..;-)

onna....paczka juz poszla...;-)
Fajnie ze wymyslilas cos na predce z tym tortem...najwazniejsze ze mialas pomysl...:-) i wszystkim sie podobalo..
No i czekam na foteczki...:-)
 
Ostatnia edycja:
Yen - nie przejmuj się szczepionką!
U nas zawsze mówili że dopiero przy 38,5 można zbijac czopkem, ale podobno mozna dac przeciwbólowo nurofen np. w syrpie bo w ogóle mozna syropy co 4 godziny natomiast czopki co 6. U nas po szczepionce nic nie było. Dosłownie. Ani bólu, ani zaczerwienienia, gorączki. Może i u Ciebie bedzie tak samo?
A co do bilansu to mielsmy i dodatkowo musimy zrobić kontrolną morfologię - po roku. Na samą myśl mi słabo jak sobie przypomnę te pobyty w szpitalach!
 
Onna nie przejmój się Wojtusiem, jak piszesz o nim to tak jakbyś opisywała mojego Kamila. On też niby uśmiechnięty, zainteresowany wszystkim wszędzie chce być wszędzie wejść wszystko zjeść najbardziej smakują mu rzeczy papierowe, ale rozdarciuch jak nie wiem, jak tylko coś mu się nie udaje - ryk, gdzieś się nie może zmieścic ryk, mama musi cały czas zajmowac się nim nie bratem (zazdrosny), na spacerze też co jakiś czas musi powrzeszczeć, zasypia - ryk, wstaje - ryk, w nocy budzi się też z 2 x z płaczem daje mu wodę i zasypia. Też się tym nieraz martwię ale tłumaczę sobie że widać taki jego urok - trzeba to przetrwać.
Piszesz że twoi ze skaza białkową. Jak im robisz naleśniki (jeśli robisz)?
 
reklama
Babcia zabrala dziewczyny na spacer i mam troche czasu dla siebie..w sumie sprzatac musze wiec nie pocieszona jestem:D

Yenefer dzielne dziewczynki masz:) napewno nic im nie bedzie. Moje to wogole nigdy nic po szczepieniu nie mialy i mam nadzieje ze to sie nie zmieni! no i ladna waga. No ale jak mamusia im tam piecze ciagle, gotuje i dogadza to co sie dziwic:) U nas Majka teraz z 9,5kg a Julka z 9,8kg.

Onna skoro lekarz tak mowi to pewnie jest ok z Wojtusiem wszysto. Poprostu tak jest ze dzieci bywaja nieznosne i lubia sie w nocy budzic..a przy dwojce to najczesciej jak jedno aniol to drugie diabelek!:D mojej Majce zeby teraz wychodza i potrafi sie w nocy obudzic z takim krzykiem! i gryzie wszystkich dookola..
No i daj kochana przepis na to ciasto marchewkowe, nigdy nie pieklam ale chyba sie poswiece dla maluchow skoro mowisz ze taka pychotka:)

Zoska no to tez sie masz z Kamilkiem..ale napewno wyrosnie z tego:) Lubie sie tak pocieszac:)

Kurcze wczoraj bylysmy z mama i malymi pochodzic po sklepach za kurteczkami wiosennymi i doslownie nic nie ma! Dziewczyny dajcie jakies namiary jakie wasze maluchy maja i gdzie kupione! Bo coraz cieplej a one w zimowkach, ale w sumie nie ma co szalec bo ta pogoda zdradliwa, dzisiaj 7 stopni ale slonko:)
 
Ostatnia edycja:
Do góry