reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Pikka- właśnie- pamiętałam,że któraś leciała na Zakhyntos, ale nie pamiętałam, która :p my lecimy na Korfu :-) w sumie hotel typowo rodzinny, bo i menu dla małych dzieci jest. Jest przy samym morzy, ma aquapark i plac zabaw też- podstawa :p. Napisz mi prosze jak się popakowaliście?Brałaś małym jakieś zabawki do wody- co to było?Jak z pampersami- młody dalej je kocha :p Mleko myślę dostanę w restauracji, choć myślę im zabrać paczkę MM, bo nie wiadomo jak zareagują na normalne, ale w końcu greckie. No i ogólnie jak mam się w walizki zmieścić, bo jadąć samochodem, to wiadomo na luzie nawrzucam wsio do bagażnika i tyle, a walizki niestety limit mają,...
U nas tyle, że Ami wszystko powtórzy jak oczywiście nikt obcy nie słyszy i układa zdania łądnie już :-) a KAcper bardzo pilnuje tego żeby dobrze łobuzować ;-)
 
reklama
Hej laski.
Puchy tu straszne poprostu...szkoda:-(
U nas? : Olek bez piluchy, kuba jeszcze nosi, choc w domu z gołym tyłkiem lata i siada sam ale nie woła więc na wyjścia musi miec. Od jutra do żłoba i az sie boję jak będzie z chorobami:baffled:, jestesmy po drugiej dawce broncho vaxom i mam nadzieje, że zadziala i młode będą zdrowe ale to sie zobaczy za tydzień pewnie:tak:.
Chciałabym żeby byli zdrowi i chodzili do żłoba bo ja musze znaleźc pracę z wielu względów.
Z mowieniem u nas ciut lepiej ale ogólnie to słabo.
Olek jest fajny bardzo choc znów się zrobił mega rzepem, za to Kubol ma bunt dwulatka w pełnej krasie i złości się ciągle i ciągle tylko jest nieeeeeeee. Poza tym jakos leci, tydzień za tygdniem a ja juz dostaje pomieszania z poplątaniem od siedzenia w domu:baffled:
Mama nadzieje, że u Was lepsze nastroje, odzywajcie sie.
 
Ja też się już daaawno nie odzywałam.

Dzisiaj mój pierwszy dzień w pracy po praktycznie 2 latach przerwy. Maluchy z dziadkami w tym czasie podobno są super grzeczne, przynajmniej tyle :) bo mi ciężko na sercu ich zostawiać, choć wiem, że opiekę mają najlepszą pod słońcem.

U nas próby odpieluchowania na razie nieskuteczne, choć obaj pokazują na pieluszkę kiedy chcą kupkę, ale jeszcze nam się nie zdarzyło zdążyć ich posadzić...

W sumie to bunt dwulatka u jednego zaczął się jak skończył... rok :D w końcu wszedł w drugi rok życia :) czasami właśnie wszystko jest na nieeee i koniec kropka. Biją mi się czasem okropnie, szczególnie Piotruś Dawida, ale i ten jak ugryzie to do krwi czasem :/

Udało mi się w wakacje oduczyć Piotrusia nocnego mleczka, teraz zostało nam wieczorne, zobaczymy z jakim skutkiem, ale nejpierw chcę żeby oswoili się z tym, że mama chodzi do pracy... choć najbardziej to się chyba ja muszę oswoić. Wagowo nie jest źle, Piotruś jakieś 11,3 ostatnio a Dawid 9,6 i tak przybierają ale niezbyt wiele, na szczęście pediatra mówi że jest ok, rosną, wyrastają z ubranek więc nie może być źle :) Choć waga Dawidka - piórkowa :D

Zaczynają coraz więcej mówić, choć po swojemu, mama tata baba to normalnie ale hitem jest buła (burza) i pytanie Dawidka "cotoje" :Dpokazuje na obrazek w książeczce i mówi "cotoje" :D i tak dużo już rozumieją, więcej niż mogą powiedzieć, fajnie, bo coraz bardziej można się z nimi dogadać, niestety noc nadal mamy takie pourywane z pobudkami, ale to głupie zęby idą i ich męczą. Jak długo jeszcze? wrrrr

Wasze maluchy też się tak bją? Czasami Dawid jak widzi Piotrusia to już na jego widok zaczyna marudzić lub uciekać. Choć ostatnio zawuażyłam, że jak Piotrusiowi zabierze jakąś zabawkę, a ten się zaczyna wkurzać i płakać to Dawid ucieka co sił w nogach a jak Piotruś siedzi i płacze to ten z premedytacją mu chodzi pod nosem z tą zabawką. Uczymy, że nie wolno zabierać, ale wiadomo, czasem trzeba 100 razy...

co tam dziewcyny u Was? Lilonka? gienek? lola? i cała reszta?
 
Niuleczka to jakieś postępy z pieluchami są u nas z tym różnie,kończy się na obsikaniu dywanu itd
No ale za to mówią wręcz pięknie,
ŚPiewają mówią wierszyki no generalnie wszystko,można się super dogadać
Co najważniejsze od 7 mies wcale nie chorowali ,
Ech moje gady tez się biją i co tylko możliwe
Niuleczka a jak u was nocki?
Hakima fajnie ze się odezwałaś ,u nasza pytania typu np a co to są głupoty bo usłyszały jak do męża mówiłam
 
Dziewczyny ja się nie dziwię, że tu tak pusto bo ja sama od długiego czasu już miałam takie wrażenie,że się porobiły tu takie grupki i jedna grupa z drugą się nie komunikuje :-( może to tylko moje głupie odczucie, ale pisze jak jest i szkoda, bo mamy bardziej doświadczone bo dzieciaki starsze mogą swoją wiedzę przekazywać- choć może to też działać i w drugą stronę :-) w końcu po to jest to forum żebyśmy się wszystki dzieliły swoimi radościami, smutkami i troskami :-). Niestety jest nas tu o wiele więcej (nie pamiętam teraz dokładnie nicków), ale zawsze jest wspominanych tylko kilka z nich i radość jak się odezwą, a pozostałe to jakby z kosmosu się pojawiły jak się odezwą i coś napiszą i tak to forum zamiera a szkoda :-( bo co jak co, ale bycie bliźniakową mamą to nie lada wyzwanie ;-)
Pozdrowienia dla wszystkich mam- bez wyjątku ;-) i dobranoc
 
Sylha a ja nie mam takiego odczucia,fakt ze Niuleczka jest mi jakby najbliższa ale to tylko dlatego ze w podobnym terminie rodziłysmy ,no fakt mnóstwo dziewczyn już wogóle tu nie zagląda,chyba najlepsze czasy były jak w ciąży byłyśmy
Wow sylha wy zaraz 2 latka
 
sylha - jeśli Cię uraziłam to przepraszam, ale o Tobie pamiętam a pisałaś we wcześniejszym poście, więc Ciebie nie "wywoływałam" a wpisałam tylko te nicki bo tylko te dobrze pamiętałam wczoraj jak pisałam. Ja na pewno nie tworzę żadnej grupki, jak widzicie piszę rzadko z chronicznego braku czasu, ale jak już będę pisała to następnym razem zwrócę się do ogółu, bo naprawdę nie miałam zamiaru tworzyć grupek ani nikogo urazić. Nie miałam pojęcia, że to może być tak odebrane. Pozdrawiam serdecznie WSZYSTKIE bliźniakowe mamy :D
 
Hakima- nie mam żalu ;-) pisałam ogólnie, bo już od daaaawna zauważyłam, że wiele dziewczyn np. młodszych maluchów coś pisało, czy wrzucało zdjęcia, ale zostawały jakoś pominięte echem :-( Z pewnością jest wiele mamusiek, których dzieciaki skończyły roczek- owszem może zwyczajnie też nie mają czasu, bo maluchy są tak absorbujące, ale uważam, że samo bez powodu to forum nie zamilkło :-( Ja też nie codziennie masz czas pisać i o czym pisać, ale wiem,że jest nas wiele i każda coś ta ma na koniec wrzucę zdjęcie moich łobuzów całkiem świeże weselne ;-) IMG_5354.jpg i mam nadzieję, na większy odzew nie tylko stałych piszących, ale i tylko czytających- nie to forum odżyje!!!!!!
 

Załączniki

  • IMG_5354.jpg
    IMG_5354.jpg
    21,2 KB · Wyświetleń: 68
Sylha twoja corcia w okularkach ! A co okulista mówił jakaś wada wzroku? Mój miłosz też nosi już ma 2 bo jedne wyrzucił do kosza i już się nie znalazły
Sylha wiadoma sprawa wszystkie bliźniaki robią ogromne wrażenie ,twoje maluszki widać spore,ile już ważą? U mnie miłosz większy wiadomo chłop
Twoja Amelia ma identyczne włosy jak moja mila jakaś tam maleńka kitka ale marnie
Sylha biez poprawkę na te forum każda z nas tu wpada na chwilę i zapewne pisze aby szybko ,ja zaglądam tu codziennie bo mam ogromny sentyment całą ciążę leżałam więc to było dla mnie zbawienie,ostatnio pisałam na blizniakach niemowlakach bo pytałam o szczepionki i myślisz ze któraś mi odpisała?? Coś ty,jak by posta nie było i cóż zrobić
 
reklama
też by mi się marzyło, żeby ten wątek odżył, chociaż ja z tych co w większości czytają a mniej piszą, ale rzeczywiście tak jak mati pisze w ciązy to było dla mnie wspaniałe miejsce.

sylha - fajne te Toje maluchy, niby tylko dzieli je 3 miesiące od moich a moje to mi się wydają jeszcze takie malutkie. A ile mierzą i ważą? P7177275.jpgP7177278.jpg


Zdjęcia zrobione ok 1mc temu, ale teraz już się dzieci tak nie zmieniają. A ja za chwilę znowu do pracy, na szczęście maluchy tą rozłąkę bardzo dobrze znoszą to i mnie jest łatwiej. Czy Wasze dzieci też miały wstręt do wszelkiego pieczywa? moje są wybitne w tym względzie, w domu chleba ani bułki nie tkną, samą szynkę by jedli, ale jak idziemy na spacer i są w wózku to w wcinają po całej suchej bułce... łobuzy jedne :)
 

Załączniki

  • P7177275.jpg
    P7177275.jpg
    38,9 KB · Wyświetleń: 125
  • P7177278.jpg
    P7177278.jpg
    48,1 KB · Wyświetleń: 122
Do góry