reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Mati- i sam fakt potem, że musiała czekać do rana żeby dzieci wyjęli :-( :-( Oj mamy skarby w domu, choć czasem popalić dają, ale jednak jest to ogromne szczęście....
 
reklama
dramat doslownie, tak dlugo ludzie czekali, całą ciążę dzieciaczki przetrwały i na sam koniec głupi ludzi błąd rozwalił całe ich życie. Nawet nie umiem sobie wyobrazić co czuła ta matka czekając kilka godzin na cc z martwymi dziećmi w brzuchu. A potem powrót do domu, gdzie pewnie wszystko juz przygotowane było, łóżeczka, wózek, wyprane ciuszki w szafie.....aż mi łezka popłynęła.
Straszna, niepotrzebna tragedia....
 
Hej dziewczyny...witam wszytskie podwójne i potrójne... moje 3 mają już 5, 5 roku...wiec i wy dacie radę. Trzymam kciuki choć nie wiem jak ja to przeżyłam zwłaszcza pierwsze 3 lata ha, ha...;-) Miłego dnia
 
Ja pamietam jak wrocilam do domu ze szpitala bez dzieci jakie to bylo ciezkie przezycie dla mnie ale mialam swiadomosc ze maluchy niebawem beda znami ale tej kobiecie bardzo wspolczuje ze wrocila ze świadomością że dzieci nie ma i nie będzie DRAMAT sylha swieta racja , mnie nie raz dzieci denerwują bo , Łobuzuja jak cholera jestem tym wszystkim zmeczona ale ciesze sie ze ona są, żyją i kocham je z calego serca
Gienus co u ciebie?
 
Mati no ty też swoje przeszłaś,ale masz te dwa łobuzy w domu zdrowe i jak Sali Mali napisała byle do 3:-D a bólu tych ludzi to ja nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić :-( my też się musieliśmy na nasze maluchy nastarać nie tak długo, ale i tak są to bardziej wyczekane dzieci a onimieli szczęście na wyciągnięcie ręki :-(....

My dzisiaj się mrozimliśmy 2 h na dworze bo i nas już zima w końcu zaskoczyła :-) nawet sanki przetestowane, ale by mogło spaść jeszcze trochę śniegu, bo póki co to tylko po trawie szło nimi jechać.
 
A u mnie Rorus goraczkuje, nie schodzi ze mnie, przez co zazdrosny Cianek go kopal i bil, masakra. Bidulek wczoraj tak kaszlal ze dwa razy zwymiotowal. Nie chce z nim do lekarza gnac by nie bylo antybiotyku, do jutra poczekam przynajmniej.
 
u mnie też chorzy, Kuba na antybotyku, Olek nie. Objawy podobne, Olek nawet bardziej kaszle ale za to Kuba ostre zapalenie gardła, a Olek tylko troche przekrwione. Kubek miał przez 2 dni po 39 i lekarz kazał dac antybiotyk:cool:. Ja wolałam dac żeby sie dzieciak nie męczył bo słanial sie od tej gorączki bidul.
Cailina - a jaka ma wysoka tą temperaturę?
Wiem, ze antybiotyki czasem można ominąć ale ja wolę sie słuchac lekarza, żeby dziecku zapalenia płuc nie zgotowac w następstwie nie leczaenia ostrej infekcji.
 
Cześć ,

Współczuję bardzo wirusa rota-też to przerabialiśmy miesiąc temu cała rodzina chorowała, zaraziły nas maluszki i było naprawdę ciężko,bo sami nie mogliśmy ustać na nogach,bo gorączka,słabo leciało górą i dołem a dzieci w nocy budziły się z płaczem trzeba było ciągle przewijać,przebierać kąpać,nawadniać a one nic nie chciały,więc ja już strzykawką do buzi wlewałam byle by się tylko nie odwodnili, chcieli jeść tylko mleczko a po mleku brzuch podrażniony i kupy non stop a też zaczęło się niewinnie od kataru i zaczerwienionego gardła podobno ten wirus co panuje tak właśnie działa,że schodzi sobie coraz niżej:( Pupy odparzone też mieli ja stosuję Mustela Bebe na odparzenia puder/mąkę ziemniaczaną i dostaliśmy też maść na receptę,która ładni wygoiła rany.

Co do dzieci,które zmarły ja nic nie słyszałam-Matko co za tragedia zaraz poszukam i poczytam o tym,bo ja wiadomości wcale nie oglądam i nic nie wiem:-(

Chciałabym się podzielić z Wami naszymi wizytami u lekarzy , dzisiaj byłam z Gabulkiem u psychologa dziecięcego i neurologopedy zarówno jeden jak i drugi wykluczył autyzm ten taki, o którym się słyszy,ale ma zaburzenia ogólnorozwojowe czyli te zaburzenia SI ,które opóźniają funkcje poznawcze. Powinnam iść na terapie do kogoś dobrego od SI,żeby się nie pogłębiały problemy,bo potem to jest brak koncentracji ,problemy ze skupieniem się, problemy emocjonalne. Gabuś ma nadwrażliwość dotykową tak jak myślałam właśnie i być może inne nadwrażliwości: może też być słuchowa,węchowa itd więc szukam dobrego terapeuty od tych spraw. Psycholog zaleciła odbyć wizytę w Synapsis i ostrzegła mnie,że mogę spotkać się z opinią,że mały ma ten Zespół Aspergera,ale mam się tym nie martwić,bo to bardzo inteligentni ludzie:) Zobaczymy jak to będzie,ale dla mnie najważniejsze,że lekarze określili go jako inteligentnego,otwartego, ciepłego,uśmiechniętego chłopca:tak:
 
reklama
Gienek to super wiadomosc, pewnie kamien z serca ci spadl! Trzymam kciuki by terapia dalo sie wszystko naprawic. Ciesze sie dla was!

Niuleczka, temperatura w uchu 39.1 ale wierzga jak sprawdzam. Je ok. Po czopku sie bawi. Pije ok. Maruda i przylepa. Goraczka wraca regularnie. Kaszle ale juz od tego nie wymiotuje. Zobacze jak jutro bedzie bo szczerze mowiac 50 Euro droga nie chodzi:-(
 
Do góry