Cailina - aaaaa, myslałam, żewy tak na spontana szybko decyzja o ślubie i nagle szybko sie pojawiły dzieci w ilości 2 co mocno pokomplikowalo relacje. W takim razie to kryzys dzieciowy i na pewno przejdzie jak dzieci troche bardziej podrosną i Wy zaczniecie żyć jak niezależna rodzina, a nie na doczepke do teściów - takie moje zdanie. A swoją drogą w większości małżeństw moich znajomych dzieci przyniosły kryzys, na szczęście przejściowy;-)
A co to konsultantka snu?
Sylha - tez mam ten kubek lovi 360 ale wcześniej nie kumali, musze go wyciągnąć znowu. Moi też chętnie pija z kubka normalnego ale pod kontrola oczywiście i nie da rady napoić dwóch na raz a u nas to drugie dziecie mało cierpliwe:-) No i do tej pory Kuba lubi pićku z butli, wiem, że to nie edukacyjne ale momentami wole mu nalać w butle, polyżyc i sobie pije a ja mam chwilę bo dziecko ustabilizowane

Kuba nie puści butli dopóki nie skończy, a w Olka musze wmuszac picie bo pije mało. W nocy tylko butelka z piciem wchodzi w grę.
Posłałam ich dzis do żłobka, ale był ryk:-(, do tego wcześnie dzis wstali i byli niedospani co potęgowało kiepski nastrój. Mam tylko nadzieję, że po jakims czasie udalo sie ich zabawić. Niby to nie pierwszy raz ale ja chyba nigdy nie przywykne do płaczu swoich dzieci za drzwiami
Jakie macie postanowienia noworoczne? Bo ja mam zamiar bardziej o siebie zadbać, ćwiczyć dobrze sie odzywiac zadbac o włoski, paznokcie itd ....prawie jak co roku
