reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Ankos, anula ale historia o ludzie, to i u mnie cos sie dzieje, jak tylko moj maz wyjechal to dzieciaki chore na szczescie tylko katar ale u milenki dzis katar jutro oiom.wiec odrazu dostalam sraczki z nerwow , a naprawde nawet niemialabym z kim miloszka zostawic w razie w, tak wiec jestem sama, wczoraj na bosaka poszlam zeby wtargac wozek na pietro i spadlam ze schodow ledwo sie wczlapalam usiadlam na podlodze i plakalam z bolu, cale szczescie ze maluchy spaly a moja noga juz ok
Dziewczyny moja milenka ma na raczce niezle slady od ugryzienia,no dziad jeden
Niuleczka moj milosz identycznie wali glowa o podloge masakra
A noi zmienilam wozek na zime, maclaren zrobil sie mega ciezki wiec zdecydowalam sie na x-landera , ktora z was go ma i moze polecic
Milego wieczoru
 
reklama
mati - ja mam xlandera i ankos chyba też z tego co kojarzę. Z tego co się orientuje to jest on cięższy od Twojego maclarena bo to jednak nie jest spaerówka. Ma swoje plusy i minusy jak kazdy wózek, ja za wielkiego porównania nie mam bo mam jeden od poczatku. Dla mnie plusy to na pewno dość łatwo sie prowadzi, duzo ma minusów wg mnie ale juz na pewno zmieniac nie będę teraz. Na wiosne planuję kupic jakąś spacerówke i to by bylo na tyle z wózków mam nadzieję;-)
 
O kurcze mati dobrze ze Ci sie nic nie stało bo dopiero byscie mieli kłopotu. A co do wozkow to ja juz miałam 3 heh teraz czekam na czwarty :D o taki Customer Image Gallery for InStep Safari Swivel Wheel Double Jogger, Green/Gray ,chce go bo: dzieci mają tacki na chrupki itp, ma budki ktorymi można maluchy osłonic i od wiatru bo sie całkiem do tacek zamykają, a przede wszystkim ma duże koła co baaaaardzo ułatwia prowadzenie i manewrowanie. Byłam świecie przekonana ze spacrowka typu paroslka bedzie super wyjsciem bo leciutka 13 kg i fajnie sie skalda itp, nic bardziej mylnego prowadzenie dzieci skrecanie czy podjazd pod kraweznik czy jakiekolwiek manewry byly ciezkie do wykonaia, i słuchajcie jak wrociłam do stargego wozka co wazy sam 22kg i do tego dzieci to i tak prowadzenie go wydało mi sie bajecznie leciutkie w porownaniu z spaceroką parasolką. Tak ze mam nauczke zeby koniecznie wózek mial duże koła i barierki bezpieczenstwa. Dla mnie najwazniejsze cechy :) a pozatym kazdy wózek bez wyjatku ma swoje minusy.
 
Mona fajy, podobny do mojego Nippera ktory jest super wygodny ale opony sa kijowe i w miare zuzycia przebijaja detki. Musze sobie inne opony kupic. A spacerowek to nienawidze, ciezko to pchac i to dwoma rekami trzeba, a kawa gdzie?;-). Do tego moje chlopaki w spacerowce moge sobie stanac, paranoja, wiec uzywam tylko w sytuacjach kryzysowych.

Ale nam sie Rory darl w nocy, przebija mu sie gigantyczna czworka, bidulek.
 
Witajcie dziewczyny, czy ktos mnie jeszcze pamieta?
Nie zagladalam tu juz "wieki", ale z WIELKA przyjemnoscia nadrobilam Wasze posty.
Dzieki Wam znow nie czuje sie samotna z radosciami i problemami, ktore mamy na codzien... Juz zaczelam myslec, ze cos ze mna nie tak. Czlowiek sie spodziewal ze jak beda starsze to bedzie ciut lepiej - a to dopiero heca sie zaczyna.
No i juz po spaniu... ale sie napisalam ha ha
U mnie dokladnie to samo, gryzienie, bicie, mamy spodnie najlepsze na swiecie - nie mozna sie od nich oderwac, ... no i musze zmykac... sorki
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie
 
Elunia witaj, juz myslalam, ze o nas zapomnialas!

Dziewczyny, kusi mnie powrot do pracy. Przegadajcie mi na nie bo nic finansowo bym z tego nie wyniosla, cala pensja poszlaby na zlobek. Ale kusi...4x w tygodniu...
 
Elunia77 no właśnie im starsze tym wiecej problemow. Ale coz taki nasz los widocznie :)
Cilina ogladałam i nippera ale ja wole osobne budki a w twoim jest chyba jedna duża?? no i teraz mnie załamałas z tymi kołami ciekawe jak to bedzie w tym wózku?? A co do pracy to ja bym wrocila na twoim miejscu, odpoczeła bym psychicznie od tego wszystkiego, a i tak to tylko 4 dni tak ze nie długo. Moje dzici dziś jęczą kwęczą i wogole probują mnie wykonczyć. Mam jakiegos dola normalnie :/
 
Jedno wstalo, juz najedzone, zaraz bedzie powtorka :)

Cailina - fajnie by bylo wrocic do pracy, miec "inne" zycie. Zawsze to tez odpoczynek od codziennosci, bycie wsrod ludzi i samospelnienie w jakims sensie... ale czy warto? Pierwsza sprawa z kim zostawisz dzieci? W Twojej sytuacji bylyby z Toba w zlobku z tego co pamietam... Plus - mialabys je ciagle pod opieka. Ale to sie tez wiaze z innymi odpowiedzialnosciami... Jak zawsze 2 strony medalu... gdyby to sie przekladalo jeszcze na finanse to bylby inny punkt widzenia... Ciezka sprawa dla kazdej mamy.
No i mam powtorke - drugie wstalo :)
Mona - i moje dzis jeczaco-kweczace tak dla pocieszenia- ja zwalam na zeby bo na cos trzeba... ;-)

Dziewczyny jak wyglada Wasz jadlospis?
Ja mam problem z Kevinem, nic nie da mu sie wcisnac, chlebek nie, szynka - parowka nie, ser zolty nie, zupa nie, jajko nie itp... ale problemu z gryzieniem nie ma, bo ciastko czy wafle ryzowe to gryzie. Juz nie wiem co robic... Lucy wcina wszystko mimo ze ma tylko 9 kilo, on zas niejadek co do stalych produktow (wazy 12 kg i dobrze wyglada wiec o to sie nie martwie, ale nie chce "normalnego" jedzenia). Poradzcie cos, moze Wasz jadlospis doda mi inspiracji.
Dzieki
 
Ostatnia edycja:
Elunia witaj.no nie picieszylas mnie bo ja myslalam ze im starsze tym lpiej
Mona ten wózek fajny ale mnie na taki nie stac, moj x-lander bedzie moim 3 wozkiem, na to wychidzi ze im lzejszy wozek tym gorzej sie go prowadzi bo niby maclaren 11kg no istna masakra jesli chodzi o podjazdy pod kraweznik noi co dla mnie wazne nie moge gadac przez tel jak ide na spacer,bo tylko wtedy moge pogadac hehe
A co do zabkow u nas tez sie pojawily te z tylu milosz ma mega bulwy
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mona moje tez mnie dzis probowaly wykonczyc, pierwszy raz plakalam przy niz z bezsilnosci, a Rorus mnie calowal. Ciezko mi bo mieszkanie u tesciow, bo dzieci nie maja swojego kata, bo dom nie zabezpieczony bo to tesciow(jak mam blokade na szufladzie z plynami to tesc i tak nigdy nie zaklada, tak samo barierki nie zamyka na schodach, wiec wyobrazcie sobie jakbym zalozyla zabezpieczenia Wszedzie) to tez latam jak glupia, gonie i krzycze, biedne maluchy z matka wariatka, co one moga, to nie ich wina ze takie zywotne. Mezowi chcialabym sie wyplakac ale nie ma jak bo tesciowa seriale oglada to tez tu wam pisze i wyje jaka glupia jestem.
 
Do góry