reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

reklama
no, my już po lekarzu. Dzieciaki szaleją, bo spaly po 5-10 minut w drodze i zmęczone, zaraz zacznie się kąpanie itd.. to szybko piszę. Aśka będzie nosiła wkladki bo i doktor uznal po obserwacji, jednak mocno krzywi te nóżki i jej siprzeprosty(??) w kolanach zaczynają robic. stwierdzil,że szkoda dziecko meczyc w ortopedycznych butach bo to twarde i niewygodne, no ja mam nadzieję,e się wyrowna. Bedziemy ją terazpilnować. Fajny tenlekarz bardzo i podejscie do dzieci ma i rodzic z nim normalnie pogadaxc moz Zapytalam go o buty to powiedzial - uwaga- ze te wszystkie drogie buty to nabijanie kasybo dziecko przecież często zmienia rozmiar. Powiedzial,że spokojnie moga być zwykłe adidaski, byle nie mialy zbyt luźno z tyłu ( znaczy miękko) ale te zza sztywne niedobrze też, bo muszą być wygodne przede wszystkim( nie wiem czy to w kontekscie Asi bylo z tym tylem:)). Zapytalam tez jak mierzyc buty bo zawsze mam z tym problem i powiedzial,że najlepiej jak doroslemu mierzyć po poludniu (jak już rozchodzone stopy) no i ten zapas na rośnięcie nóżki nawet o jeden rozmiar.... Ja myśłęże dobierzemy wkładkę i do niej łatwiej mi będzie buta dopasować. A po domu to moga boso latać spokojnie. no to tyle na razie - Kasia powodzenia, nie wiedziałam,że wy całą rodzinką na Lublin uderzacie, to reszta w Puławach na Ciebie czeka i dlatego nie masz czasu nigdy;) ?
lucka,a co Ty takiego robisz?przyznaj się...
 
Kasia szczescia zycze, ja juz zaczełąm koljeny semestr, i pwoiem wam że przed urodzeniem dzieci nie lubiłam chodzić do szkoły, a teraz ta nauka maprawde sprawia mi przyjemność

Marta pytasz gdzie pracuje? Nic wielkiego, pomagam mamie, mama prowadzi firme po moim tacie, materialy budowlane, już nie bede miała takich pieknych paznokci jak wtdey z dziećmi :-D , ale to jest prawie jak moje i spełniam sie tam :tak:
 
kasia ja jak zwykle spóżniona ale wiesz, że ja ci zawsze dobrze życzę :-) na pewno zdałaś. U nas znowu choroba. Katar, kaszel nocki ciężkie bo katar im spać nie daję. Wczoraj po kąpieli wyciągnęłam im frida takie smarki, że szok. Gdzie to się w tych małych noskach mieści. Jak się nic dziś nie polepszy to jutro do lekarza żeby się znowu zapalenie oskrzeli nie wykluło. Masakra, miesiąc byli zdrowi i znowu choróbsko i pogoda taka ładna.
 
dzięki za trzymanie kciuków i pozytywne wibracja - ZDAŁAM i jestem jak nowo narodzona - jak odrodzona:-D Nauka to ciężka sprawa! Jak dobrze że został już tylko 1 semestr. Na razie mam cały tydzień luzu więc nadrabiam zaległości domowe, pranie i sprzątanie, dziś myję okna - okazuje się że można zatęsknić nawet za porządkami:tak:

Madzia zdrówka dla Was! Słoneczko niby pięknie świeci ale na dworze jest bardzooo zimno! Niech chłopcy ten tydzień się przeleczą bo teraz ma być zimno ale podobno na święta zapowiadają ponad 20 stopni!
Współczuję choróbska - ja powtarzam swoim dziewczynom że limit chorób na ten rok został wyczerpany:-p

Lucka fajnie że masz takiego dobrego pracodawcę:-p Ja kiedyś myślałam o swoim interesie, nawet miałam już bardzo zaawansowane plany ale w końcu zdecydowałam się na studia podyplomowe i dokształcam się w swoim zawodzie:tak:

Marta no właśnie my jeździmy zawsze całą rodziną, a po egzaminie wracam do dziewczyn bo bardzo przeżywają rozłąkę. Zawsze muszę wychodzić z domu "sposobem" bo jak widzą że się ubieram to wpadają w ryk.
Fajnie że masz takiego dobrego lekarza. Ciekawe co napisałaś o tych butkach. Mój ortopeda mówił że po domu mogą biegać na boso jak są miekkie dywany, a jak jest twarda podłoga typu płytki, panele, to trzeba zakładać butki.

Wracam do roboty! Miłego dnia!
 
Witajcie dziewczyny!
na tym wątku jestem po raz pierwszy, mama Sandry i Amelki (16 miesięcy), przeczytałam ostatnie posty i widzę, że piszecie o odpowiednich bucikach itd, moje dziewczyny były prawie od urodzenia rehabilitowane, Sandra nadal jest i fizjoterapeuta cały czas powtarza, że w domu to najlepiej na bosaka jak dziecko chodzi, ewentualnie skarpetki antypoślizgowe (ja ze względu na to, by nie miały zimnych stópek zakładam skarpetki, rajstopki antypoślizgowe), bez względu na rodzaj podłoża, kapcie, buciki po domu są wykluczone. Jeśli chodzi o buciki (przynajmniej te dla dzieci zaczynających chodzić) to podobno najlepsze są taki do kostki a nie poniżej i oczywiście z usztywnioną piętą i miękkim śródstopiem i palcami, żeby dało się zgiąć.

Mam do Was pytanie z innej beczki..... chciałabym udać się z moimi dziewczynami do stomatologa, sprawdzić zgryz i ogólny stan, zaczerpnąć informacji, niby nic sie nie dzieje, poza tym że jedna ma plamki na ząbkach takie białe. W` jakim wieku były wasze dzieci jak po raz pierwszy odwiedziły dentystę, jak przebiegała taka wizyta i czy możecie polecić kogoś z trójmiasta, najlepiej z gdanska?

pozdrawiam
 
Witaj Sunsine jeśli chodzi o dentystę to moi byli pierwszy raz jak skończyli rok. Byliśmy u dentysty co prawda nie dziecięcego ale znajome matki polecały dentystkę również dla dzieci i faktycznie podejście miała super. Myśle, że u was czas jest odpowiedni dla sprawdzenia czy wszystko jest ok. Nie polecę ci nikogo bo nie jestem z twoich stron. Wejdz sobie na stronę Ranking lekarzy - opinie o lekarzach - ZnanyLekarz.pl i znajdz stomatologa ze swojego regionu.
 
sunshine dzięki za info o bucikach:tak:

Moje jeszcze nie były u dentysty, ale wybieram się bo na bilansie dwulatka lekarka powiedziała że Lena ma lekki przodozgryz. Sama jestem na etapie szukania kogoś sensownego. Nie wyobrażam sobie tej wizyty bo dziewczyny nie chcą otwierać buzi na normalnej pediatrycznej wizycie.
 
My tez jeszcze nie byliśmy u dentysty - tak jak Kasia nie wyobrażam sobie tego - u lekarza jest wrzask jak trzeba na sekundę otworzyć buzię by zobaczyć gardło a co tu mówić o oglądaniu zębów!!!

U nas Julka zaczyna kasłac - pochlastam się. Nie wiem czy mój mąz czegoś nie przytargał do domu bo przeciez już prawie lato więc po co się cieplej ubierać??? Myślałam, że go wczoraj udusze głoymi rękami. On choroby znosi a ja w domu potem siedzę!!! Sprawiedliwość! Mam nadzieję, że już doświadczona w syropach i leczeniu szybko się z tym uporamy!
 
reklama
Iws ja wam wczoraj pisałam, że moi się rozkładają. Dałam im szybko na kaszel Ambrosol, wit. c na noc sinecod żeby kaszel dał spać i dalej te kapsułki daje co kiedys ci pisałam i wydaje mi się, że przechodzi. Dzis noc rewelacyjna, tfu tfu żeby nie zapeszyć. Acha i nawilżam mieszkanie mgiełką solankowo-bromową. Kaszel sie urywa ładnie. powodzenia i zdrówka dla dziewczyn no i niegrzecznego męża:-D
 
Do góry