reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Madziu - no właśnie wiem i tak sobie pomyślałam - "o matko, byle nie moje też". A tu masz Ci los! Ja wczoraj dałam nurofen przeciwzapalnie i zrobiliśmy inhalacje na kaszel i oczyszczenie nosa. Katar nie jest duży, ale widzę, że to co jest to spływa. Maję nauczyłam smarkać a ta Julka uparta jest nad wyraz i nie! Daję też Lipomal (lekarz ostatnio poleciła), ale trzeba dawać go kilka dni bo to wyciąg z lipy i działa wspomagająco przy przeziębieniu, kaszlu i gardle. Witamina C do picia, Ambrosol był dziś z rana.
Te kapsułaki Omegamed łykamy już 4 opakowanie. Chyba jakoś tak lepiej wspomaga organizm niż ten tran, choć przy dwójce dzieci to idzie jak woda :)
 
reklama
zdrowka dla Was!!!!!

Mój mąż też taki gorący! Przecież nie jest jeszcze tak ciepło a on chodzi w koszulkach na krótki rękaw, jak go uproszę żeby się ubrał to z fochem wrzuca bluzę do samochodu a potem i tak jej nie zakłada:angry:
 
no wiem, że idzie. My też już 4 opakowanie ale będę dawać tak jak polecała 2 m-ce. Moi przed wczoraj takie smarki że szok a wczoraj już malutko. U nas inhalację nie wchodzą w grę bo Szymek sie strasznie boi (chociaż nie wiem czego) a smarkac też nie chcą, uparciuchy. Oby przeszło...
 
Kasiu - te chłopy to okropne! Mój to samo. W niedzielę tez się odstroił w krótki rękaw i bezrękawnik! Ja to mogę sobie mówić... gorzej jak z dziećmi! A potem leczyć tez się nie chcą! Bo lepiej wiedzą, że jak nic nie wezmą to samo przejdzie!

Madziu - ja będę dawać te kapułki bo albo to zbieg okoliczności, że jakoś mniej chorują - w każdym razie nie zaszkodzą!
U nas Maja się strasznie bała tych inhalacji. Jak włączałam to aż podskakiwała. Teraz siadamy na podłodze, włączamy i mama śpiewa "stokrotkę", "Panie Janie" i "wlazł kotek na płotek". Zaśpiewane po dwa razy baaardzo wolno oznacza, że juz koniec wąchania :)
 
fajny pomysł z tym spiewaniem ale u nas nie przejdzie. Juz wszystkiego próbowałam ale jak on tylko widzi inhalator to jest tak przerażony, że nic do niego nie dociera. Mi sie tez wydaję, że te kapsułki pomagają.
 
My tez u dentysty jeszcze nie bylismy ale na bilansie powiedziala lekarz ze bardzo ladne zabki zdrowe maja. Ale jak ostatnio bylismy i chciala w gardla zajrzec to juz nie daly, obie zaciskaly buzie i musialam im patyk pchac i odruch wymiotny obie mialy. Wiec tez mnie przeraza wizyta u dentysty bo pewnie i tak nie dadza zajrzec..

Nie wiem co z tymi chorobskami. U nas tylko ja zdrowa, wyleczylam sie wkoncu, moj M sie ubiera bo tez podziebiony wiec nie musze go ubierac:-D a dziewczyny niby lepiej ale dalej Majka katar, Julka kaszle..najgorsze ze julce odbilo i syropow nie chce pic..musze albo sposobem albo na sile jej wlewac:/

Iws u nas identycznie..Maja ladnie smarka sama a Julka nie chce i koniec!:)na szczescie to Majka ma teraz katar;D A Julka znowu uwielbia inhalacje! Ona siada u mnie na kolanach, maske sobie trzyma sama i nie chce konczyc, ostatnio plakala jak sol sie skonczyla:D Syrop Fosidal nam dala rodzinna i Majce szybko pomogl ale pila chetnie po 3 lyzeczki tyle ile kazala a Julka jak jedna wypije to jest super:/
 
Ostatnia edycja:
Ania fatalnie! zdrówka!
Ostatnio gdzieś czytałam że czas przesilenia wiosennego jest najgorszy dla organizmu, do tego dochodzi zmiana czasu, która tez źle wpływa.

Ale własnie wysłuchałam że na święta ma być nawet 23 stopnie ciepełka! Ale się cieszę!
 
Witam dziewczyny.
Własnie wczoraj dołączyliśmy do 2-latków.

Dziewczyny mam pytaie jak uważacie hulajnoga to od jakiego wieku.
Miałam kupic rowerki biegowe ale doszłam do wniosku ze raczej na następny rok.
 
wszystkiego najlepszego dla Kamilka i Michałka. Samych słonecznych dni a jeśli chodzi o rowerki to sama mam dylemat jakie. U kuzynki kazali się wozić takim z bocznymi kółkami i podobało się. Anulka jest fanką biegowego. A o hulajnodze to wcale nie myślałam więc nie pomogę
 
reklama
wszystkiego najlepszego dla KAMILKA I MICHAŁKA!


Ale ten czas zasuwa! Ja też nie pomogę odnośnie rowerków, ale ostatnio oglądała w sklepie te biegowe i zaczynają mi się coraz bardziej podobać. Może pomyślę o nich bliżej dnia dziecka. Teraz chcę kupić coś do ogródka dla dziewczynek.

Ania, Jola wy macie takie domki ogródkowe dla dzieci. Rozumiem że chowacie je na zimę? Jak stoi w ciągu lata na dworze to nie blaknie, nie schodzi z tego folia pod wpływem deszczu?
 
Do góry