Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

[yenefer]

gastone moje miały chyba koło 15 m-cy jak im kupłam ten zestaw - na p-oczątku było duże zainteresowanie a teraz leży w kącie, ale tak to chyba jest z większością zabawek.

gemini cieszę się że posmakowałaś w tym blogu - ja jak tam zajrzę to mi zawsze ślina do pasa wisi i muszę coś zrobić - dlatego ostatnio tak nie zaglądam.

iws współczuję wam tych chorób - my na razie robimy uniki - oby nie zapeszyć

ania trzymam kciuki za szybki i bezbolesny zabieg - no i wyśpij się ile się da, bo następna przespana noc nie wiadomo kiedy będzie

moniora no nie, ale pech - jeszcze dzieci ci się rozchorowały! a ty jak się czujesz? Zdrówka!!!


Ja mam taki termometr na podczerwień, ale nie pamiętam firmy, musiałabym sprawdzić. Bada się temperaturę na czole, pamietam że nie zrujnował mi jakoś kieszeni. Czytalam gdzieś że te elektroniczne zawyżają temperaturę o pół stopnia i przy odczytywaniu wyniku należy wziąć to pod uwagę.

 

[morgenrood]

a ja dzisiaj wrocilam z wizyty kontrolnej ze szpitala, Maya 6300kg a Lucas 7,2kg. Z racji ze Maya ma wiotkosc krtani dali jej inhalator na lepsze oddychanie, probuja tak to wyleczyc... a ja sie troche martwie bo nie widac zadnej poprawy i troche mnie postraszyli astma...... a na poczatku mowili ze to samo przejdzie :-( Maya strasznie placze przy probie podania inhalatora a mnie glowa boli bo sie martwie...:-(

tez mam termometr brauna i polecam

 

[olis23]

Termometr MICROLIFE skroniowy FR100 (1918721656) - Aukcje internetowe Allegro

POLECAM

Mam go od urodzenia dziewczyn nigdy nas nie zawiodl!

Mozna mierzyc temp bez dotykania wystarczy zblizyc maxymalnie koncowke do czola

 

[iws]

iws współczuję wam tych chorób - my na razie robimy uniki - oby nie zapeszyć

Lepiej nie wymawiaj tego na głos bo wiesz... zawsze jest potem na odwrót! Byle Was nie złapało!

A moje dziś pierwszy raz odkąd chodzą do przedszkola poszły same bez wołania mamy. Pewnie to jednorazowe było, ale jakoś tak sama nie wiedziałam co się dzieje...
Julcia zaczęła nazywac dzieci - pokazuje chłopca i mówi Adaś. Jak ona pięknie wymawia Ś. Potem Staś i Mania.
MAtko! Jakie one już duże. Zaczynam już powoli myślec nad tortem urodzinowym

 

[karola88]

witajcie dziewczyny,wiem że to nie ten wątek ale mam pytanko- ma może któraś z Was ciuszki na chłopców od rozm. 74-80 w zwyż,oczywiście do sprzedania.Byłabym zainteresowana. Na wątku oddam,kupie sprzedam niestety nic nie ma:-(

 

[moniora02]

iws zazdroszczę tych Waszych słówekMoje jak narazie zastopowały:-(

Jednak bez lekarza się nie obejdzie.Wizytę mamy o 16.45.Zuzia caly czas gorączkuje,no i obydwoje strasznie kaszlą.Po tej mojej grypie wolę sprawdzic.Pozdrawiam!

 

[iws]

moniora - moje przez dlugi czas mówiły po swojemu choc cały czas ze soba potrafią prowadzić rozmowy w "ich" dialekcie :0 ale to tak nagle się zaczęło, że mówią różne rzeczy. Maja nauczyła się mówić "daj" jak chce pić a Julka jak oglądamy książkę to mówi "to jest" i po swojemu okreslenie zwierzaka. Miło tak czasem z nimi pogadać ... zobaczysz - jak się zacznie to dzieciaczki polecą całymi zdaniami od razu

I zdrówka dla Was... my gorączki i kaszel przeszliśmy więc doskonale rozumiem Twoje obawy i byle szybko się skończyły te choróbska!!!

 

[yenefer]

ja też mogę powiedzieć że dzieci mi się rozgadały, a już szczególnie Maja - powtarza wszystko jak leci. ciągle pyta "a co to??" i muszę jej mówic a ona powtarza Dziś uczyłam je liczyc do trzech ale potrafią powiedzieć tylko "trzy". Niektóre słowa jakie mówią wprawiają mnie w zdziwienie bo są na prawdę trudne.

 

[onna]

no moje właśnie zasnęły, wróciliśmy wczoraj ze wsi i znów pranie, prasowanie... no ale mąz wpadł na genialny pomysł zatrudnienia w charakterze opiekunki mojej bezrobotnej siostry i rzeczywiście luźńiej mam. Umówilyśmy się na jakieś 3 godzinki dziennie, przed albo po południu. ja sobie moge spokojnie popracować ( moze wreszcie się moimi pomysłami i hobby zajmę....) a dzieci maja nowe implulsy rozwojowe

wasze dzieci tylko ciut starsze a już mówią... u mnie powtarzają co jakiś czas co im się spodoba - Wojtek mówi np od wczoraj "jak" z bardziej zlożonych wypowiedzi to mama nie ma, ju tu nie ( Asia na Wojtka mówi "ju"

Bylam z nimi na koonsultacji u pani neuroog, obejrzala ich i powiedziala,ze nie widzi problemów - musiałam sie upewnic, bo w sumie porzuciałm te konsultacje zapisane im po urodzeniu jako wcześniaczki, i ostatnio mnie naszło,że może cos zaniedbałam... Mamy jeszcze kardiologa, bo jakieś małe nieprawidłowości tam były (oczywiścei mowiono zawsze "to się wyrówna", ale nie do końca nawet wiedziałam o co chodzi, taka ta służba zdrowia...) Chce sprawdzic teraz i byc spokojna.

dziewczyny, ktore są na wychowawczym - ile Wam jeszcze zostało do końca? Ja mam umówione do końca wakacji, ale o przedszkolu ponoć trzeba wcześniej myśleć, poza tym, chętnie spróbowalabym jakoś na 2-3 godzinki ich wiosną wypuścić. Jak się to u Was załatwialo? Kasia myślalaś już o przedszkolu?


karola, moj WOjtek ciągle nosi ubrania na 80!

 

[Luckaa]

A moje dzieci są leniwe i cwane, bo jak chca i trzeba to sie wysilą i powtórzą, a tak to udaja że nic nie potrafia.
Darek od kilku dni o wszystko pyta, pokazuje to to? Na prawidłową odpowiedz darek z anielskim spokojem przeciągając,,taaaaak". Wszyscy czujemy sie przepytywani jak w szkole, z takim tonem on to robi, ale ubaw z tym jego taaak jest.
Ona mi od listopada znów zaczął sie drugi rok wychowawczego, też marze o przedszkolu, ale chyba jeszcze odległe to jest.