reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

reklama
my tez zmienilismy Julce lozeczko jak miala 17 mies, nigdy nie wypadla z nigo, ale i tak podkladalam kocyk na pierwsze dni... znacznie gorzej balam sie wspinaczki na niemowlecym lozeczku... te junir beds sa bardzo niskie... ale to prawda znacznie trudniej sie usypia malucha w takim lozku ze wzgledu na wedrowki...
 
my tez zmienilismy Julce lozeczko jak miala 17 mies, nigdy nie wypadla z nigo, ale i tak podkladalam kocyk na pierwsze dni... znacznie gorzej balam sie wspinaczki na niemowlecym lozeczku... te junir beds sa bardzo niskie... ale to prawda znacznie trudniej sie usypia malucha w takim lozku ze wzgledu na wedrowki...


no właśnie to zasypianie mnie przeraża.....bo i tak nie jest z tym łatwo,....ale ten stres związany z ewentualnym wypadnięciem jest jeszcze większy..moje dzieci śpią bardzo "energicznie"..Nikola tylko raz spała z wyjętymi szczebelkami,jak wróciliśmy znad morza o 1 w nocy i mąż ją włożył śpiącą do łóżeczka i po prostu zapomnieliśmy,ze szczebelki były wyjęte,,po kilku godzinach był wielki huk...ale nawet się nie obudziła,..:szok:
 
U nas dziewczyny jeszcze w lozeczkach ale my mamy cot bed'y i one sa glebsze, wieksze i dziewczyny nie maja szans z nich wyjsc.
Ale niedlugo zmienimy je w lozeczka i tylko barierki dokupimy- obawiam sie jednak wlasnie tych wedrowek :-(
 
Ja tez mam cot beds :-) A Max byl cudownym, kochanym spioszkiem.Nie bylo wedrowek:-) Za to teraz sa hehe
Z dziewczynami juz mi nie pojdzie tak latwo.Zoska ciagle w ruchu a Hanka to alpinistka :-))
 
reklama
Czesc dziewczyny, mam do Was mega wazne pytanie odnosnie kąpania blizniaków???????? jak to robicie logistycznie?
I jeszcze jedno, nie wiem moze głupie ale pytam bo zostało mi nie wiele czasu i zaczynam wpadac w ostrą panike-chodzi o nocne karmienie????????
JJJJJJJJJJJJJJJJAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAKKKKKKKKKKKKKKKKKKKK????????zeby choć chwilke sie zdżemnąć?
Mam nadzieje ze z perspektywy czasu bede sie smiała z tego co tu napisałam, teraz trzęse sie jak spocony chomik.
Pozdrawiam Was
 
Do góry