Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

[Milena23uk]

madzia..u nas tez pilismy z tych kubeczkow.
Z tym ze trzeba sie z tym liczyc, ze jesli kubek zostanie rzucony ( co sie czesto zdarza u dzieci) alo uszczelka nie dobrze "zassie" to niestety kubeczki te ciekna. Jesli jest w nich woda to ok ale u nas male pily z nich mleko .
nie jest to tylko moje spostrzezenie ale tez moich znajomych mam ktore uzywaly tego kubeczka.
Zebym go miala tu w Polsce to bym Ci je oddala ( aaa no i uszczelki trzeba czesto zmieniac- a to tez dodatkowy koszt).
Ja ogolnie polecalbym Ci cos takiego..u nas male pija w tym juz od kilku miesiecy i bardzo polecam..nic nie kapie, male super sobie z nim radzily...

You are viewing the following product: Explora Active Sipper Bidon Łyczek



z takiego tez pilismy i rowniez sie sprawdzal...

You are viewing the following product: Explora Active Sporty Bidon Sportowy

Jolu my tez mialysmy te dwa kubeczki, ten pierwszy wyrzucilam szybko bo nalewalam jej mleczko i trudno sie go czyscilo...
ale ten drugi super sprawa, dlugo nalewalam malej w tym wode czy soczki jak np bawila sie w ogrodku czy w podroz samochodem

 

[jola466]

Milena...no widzisz co mama to opinia...
U nas z tym kubeczkiem nie mamy zadnego problemu..czysci sie go dobrze- uzywam patyczka do uszu. Jeden i ten sam uzywamy juz jakies 8 miesiecy i nadal nie wymaga wymiany a dziewczyny pija w nim mleko codziennie i czasem jeszcze wieczorem.

Kasiu...moje dziewczyny pija z normalnych kubeczkow ale tylko wode...niby idzie im dobrze ale plamy na ubraniach mnie przerazaja, wiec do mleka nadal uzywamy kubka. Zreszta z rana one sa jeszcze zaspane i nie wyobrazam sobie gdyby nie mialy niekapkow...

 

[anulka!!!]

Onna niestety z naszymi dziecmi tylko moja mama sama zostaje, nikt wiecej..takze ciezko je z kims zostawic innym na caly dzien. Mojego M tata jest taki ze raczej by nie zostal a zreszta ja bym sie stresowala nawet jakby zostal z nimi on i jego zona..

Anulaa no mam nadzieje ze nastepne 7 lat to beda te tluste lata))

Madzia moje dziewczynki pija duzo przez slomke, soczki albo jak im daje z kubka to tez slomke wsadzam i najlepiej im sie pije. Kupuje tez im wody Kubusiowe te smakowe z dziubkiem i na spacerach z tych butelek pija. Kubusiowe sa super te Waterrr bo to sa dziubki niekapki i leci dopiero jak sie pociagnie, inne mi wylewaly na siebie. Wiec jak wypija zostawiam butelki i wlewam im zwykla wode. Duzo ich kupuje wiec czesto wymieniam.Ostatnio wlasnie pomyslalam ze takie bidony to tez dobra mysl. Butelek dawno do picia nie uzywamy a kubki niekapki sie u nas nie sprawdzily. Z butelek pijemy tylko mleko. Ale wlasnie mysle ze chcialabym je oduczyc wogole butelek ze smoczkami.. ale moje na noc dostaja mleko zageszczone kaszka i nie wiem czym mialabym zastapic butelki..

 

[anulaaa33]

Witajcie :-)
moje panny piją ze słomek nauczyły się ok roczku i tak to już leci także wszystkie niekapki i tym podobne pominęliśmy i od razu przeszliśmy do konkretów

A ja dziś z Nikolą na izbie przyjęć wylądowałam od południa zaczęła mi robić kupki galaretowate,potem żylaste a potem biegunka na całego... nie gorączkuje żadnych innych objawów nie ma jutro do kontroli mam nadzieję,że szybko jej to przejdzie.
Położyłam ją spać właśnie po powrocie i padam na pysk ..

 

[malygosiak]

Co do kubeczków Lovi to zgadzam się z Jolą...też je mamy,wydatek spory,owszem fajnie im się pije ale z nich po prostu cieknie!!! nie wspomnę już o zabraniu ich na spacer i wrzuceniu do torby...uszczelki faktycznie trzeba często zmieniać,,......powiem szczerze ze za tą cenę troszkę mnie ten kubek rozczarował,i owszem pija z niego dziewczyny ale tylko w domu,a one na spacer bez picia się nie ruszają wiec jest to nieco klopotliwe:/

 

[madzia842]

dziękuje dziewczyny za wasze opinie. Teraz to juz całkiem głupia jestem ;-)
Anulka te kubusie water też kupuje na spacer ale one takie długie mają te butelki, że troche nie poręcznie ale dzieciaki ładnie z nich piją. Te bidony z dziubkiem trochę do mnie nie przemawiają bo znając mojego Szymka to odwróci do góry dnem i wszystko wyląduje na podłodze. Ze zwykłego kubka moi piją ładnie ale jak jestem obok i pilnuje a mi zależy żeby pili z czegoś co będę mogła dać do rączki i sami sobie poradzą. Co do mleka to zostanę narazie przy butelce bo moi chłopcy to nie są amatorzy mleka jak już wam wspominałam i boję się, że jak im zmienie na kubki czy bidony to nie będą wcale pić mleka. Ale na dzień do napojów bardzo chce im zmienić, bo te butle ze smoczkiem to nie zdrowe i dzieci podobno później zaczynają gadać i nie wyraźnie. Tak więc wiem, że nic nie wiem

 

[yenefer]

ja też już zgłupiałam co najlepiej kupić. Chyba zdecyduję się na takie kubeczki ze słomką które mają zaworek. Jak się nie sprawdzą do mleka to będę miała na spacery. Cena nie jest wielka więc tym bardziej spróbuję

Wczoraj zauważyłam że moje dziewczyny źle reagują na babcię - mamę mojego męża. Nie wiem od czego to zależy, co ją widzą to jest giga ryk - pół godziny uspokajania. Na obce osoby reagują bardzo dobrze, a na własną babcię wręcz tak jakby się jej bały.

 

[iws]

Madzia - my aktualnie pijemy z Lovi w ciągu dnia. Zagęszczone mleko kaszą dalej z butli bo tylko tam przelatuje. Małe powoli uczę pić z kubeczka i nawet nieźle im idzie. Wlewam mało bo czasem ze szczęścia że mogą potrafią do góry podnieść i zalewają siebie i wszystko wkoło. C do Lovi to minusem jest to że uszczelka - jak pisała Yen - ciemnieje i trzeba go starannie szorować a jak sie od razu nie umyje to się otrafi tam w środku wszystko zakisić. Moje długo nie mogły załapac jak się z niego pije. Czytała że do nauki samodzielnego picia jest jeszcze dobry Doidy Cup - ja nie uzywałam więc nie wiem czy jest godny polecenia. Podobno eliminuje u dziecka ten odruch podnoszenia naczynia wysoko jak butelki.



Kasiu - Ty mówisz, że Małe źle reagują na teściową. Moja Majka jak widzi mojego brata - bliźniaka to wpada w taki ryk i sie za mną chowa za każdym razem. Dopiero jak on próbuje z nią się bawić czy przekupi czymś to dopiero zapomina że się go boi i jest wszystko w porzadku. A to jednak trwa pare godzin! Nie wiem o co chodzi.

 

[anulaaa33]

Yen moje też tak reagowały na teściową jak były mniejsze a to temu że widziały ją raz na rok
Madzia nie wierz w takie bzdury moje nie mają butelek ze smoczkiem od roczku, smoczka nigdy nie miały a i tak mało mówią i niewyraźnie...

U nas nocka straszna co chwile wstawałam żeby pupke jej przemywać bo bulgotało jej wszystko oby jej przeszło nawet nie wiem co do jedzenia dawać czy tylko pić na razie

 

[yenefer]

anulaa jakis kleik to chyba możesz dać? Albo suchą bułeczkę? Czasami jak się coś "rzuci" na żołądek to soki lepiej pracują.

Co do mojej teściowej to ja sobie tak tłumaczę że ona ma ciemne włosy, ubiera się przeważnie w ciemne kolory, do tego wg mnie po długiej rozłące to nie podchodzi się do dziecka jakby rozstało się z nim wczoraj na wieczór. Dziewczyny sa przerażone - tylko zastanawia mnie to że inne zupełnie obce osoby są oki a babcia nie. Może wyrosną z tego...