hejhej
dziewczyny - młode mamuśki - jak czytam o Waszych przebojach to sob ie myśle... kiedy mój Wojtuś przestanie zachowywac się jak noworodek??? Kurcze jż sił nie mam, nie wiem co mu jest, w nocy nagle krzyczy, czasem regularnie co 3 godziny jakby miał zegarek wbudowany ( wtedy wnioskuję że chce jeść i jak dostanie to się uspokaja) czasem jednak wyje częsciej jak np dzisiaj, już 3 razy krzyczal odkąd zasnął, raz dostał jeść, bo padli po kąpieli i nie doczekali do karmienia o 20, więc przebudzili się ok 20.30. Wiecie co, ja już nie wiem co mogę zrobić chyba przeczekać te dwa lata aż trochę zmądrzeje?? Nie wierzę już że to się zmieni w ciągu najbliższego pół roku, najgorsze że nie wiem o co chodzi i nikt nie potrafi mi pomóc
Takie mi się chyba dziecko trafiło, na pocieszenie Asia jest do rany przyłóż, niesamowite dziecko, ciągle się uśiecha, zabawi czymkolwiek, no co prawda bratu wszystko sprzed nosa sprząta, bo jest szybsza, ale ona ma więcej cierpliwości, radośći itp. Mimo że to on był od maleńkości hołubiony bo bardziej się darł. Tak piszecie o tej trudnej miłości macierzyńskiej - mi wlaśnie jest wybitnie trudno jakoś zrównoważć oboje, bo mały jakby był złośliwy, wiem że nie jest ale czasem to tak wygląda a jak czlowiek ma już dość, wstaje po raz któryś w nocy kiedy wlaśnie przyłożył głowę do poduszki... i to już trwa tak ponad pół roku. Męża mi szkoda, ale sama też jestem już rozbita. Na dodatek mam mamę i z nią w nocy się kłócę, kiedy chce zabrać dziecko i prawie mi siłą go wyrywa, a ja się upieram,żeby poszłą spac. Sama jest po zawale pomaga mi przydzyeciach jak może, bez niej nie wiem jak bym sobie dawala radę, ale z nią też jestem ciągle w stresie że się przedźwiga, zamęczy itp... echhhhh..
no to powróciląm do wyżalania się...
z innej beczki - o prezentach. moje małę dostały trochę kasy od dziadkó ( mają tylko te wnuki
) i mam im coś kupić. Zabawki owszem, myslałam o stoliku, zastanawiam się czy będą w stanie bawić się przy tym jednocześnie, bo teraz to ciągle walka o zabawkę. Nie zamierzam im kupować takich samych bo walka i tak będzie o tą, która to drugie w ręce trzyma. Czy wy kupujecie takie same zabawki???
i pomyślalam też że moze kupię im nowe większe kombinezowny? te co mają są używane, kupiłąm na allegro, nie wiedziałąm jeszcze jaki będą miały rozmiar, a teraz są przeceny w cocodrillo np, tylko nie wiem jaki rozmiar będzie dobry, wydaje mi się że firmowe powinny być trochę większe, bo przecież pod kombinezon trochę się jeszcze ubiera, nie???
i jeszcze jedno mam pytanie ważne: jeśli pamiętacie jakie materace kupowaliście dla dzieci ( jaki producent?) i jesteście zadowolone, bo moim materace sie tak okropnie wyleżaly, że dzieciom chyba strasznie niewygodnie, co za badziew kupiłam, a niby tak jak inne - kokos-gryka, z tym że ta gryka w takich kieszonkach i nierónomiernie rozmieszczona, więc ciągle śią na kokosie i doly już takie sa tam gdzie głóki. Musze kupić nowe i pytanie jakie nie będą takie badziewne. Pomóżcie, please
wybaczcie że mimo największych chęci znow nie odniose się do poszczegolnych wypowiedzi ale w każdej chwili mogę się spodziewać alarmu, a tu jeszcze butelki do zrobienia na noc. Ech, jak ja wam zazdroszczę tych nocy bez karmień....
dziewczyny - młode mamuśki - jak czytam o Waszych przebojach to sob ie myśle... kiedy mój Wojtuś przestanie zachowywac się jak noworodek??? Kurcze jż sił nie mam, nie wiem co mu jest, w nocy nagle krzyczy, czasem regularnie co 3 godziny jakby miał zegarek wbudowany ( wtedy wnioskuję że chce jeść i jak dostanie to się uspokaja) czasem jednak wyje częsciej jak np dzisiaj, już 3 razy krzyczal odkąd zasnął, raz dostał jeść, bo padli po kąpieli i nie doczekali do karmienia o 20, więc przebudzili się ok 20.30. Wiecie co, ja już nie wiem co mogę zrobić chyba przeczekać te dwa lata aż trochę zmądrzeje?? Nie wierzę już że to się zmieni w ciągu najbliższego pół roku, najgorsze że nie wiem o co chodzi i nikt nie potrafi mi pomóc
no to powróciląm do wyżalania się...
z innej beczki - o prezentach. moje małę dostały trochę kasy od dziadkó ( mają tylko te wnuki
i pomyślalam też że moze kupię im nowe większe kombinezowny? te co mają są używane, kupiłąm na allegro, nie wiedziałąm jeszcze jaki będą miały rozmiar, a teraz są przeceny w cocodrillo np, tylko nie wiem jaki rozmiar będzie dobry, wydaje mi się że firmowe powinny być trochę większe, bo przecież pod kombinezon trochę się jeszcze ubiera, nie???
i jeszcze jedno mam pytanie ważne: jeśli pamiętacie jakie materace kupowaliście dla dzieci ( jaki producent?) i jesteście zadowolone, bo moim materace sie tak okropnie wyleżaly, że dzieciom chyba strasznie niewygodnie, co za badziew kupiłam, a niby tak jak inne - kokos-gryka, z tym że ta gryka w takich kieszonkach i nierónomiernie rozmieszczona, więc ciągle śią na kokosie i doly już takie sa tam gdzie głóki. Musze kupić nowe i pytanie jakie nie będą takie badziewne. Pomóżcie, please
wybaczcie że mimo największych chęci znow nie odniose się do poszczegolnych wypowiedzi ale w każdej chwili mogę się spodziewać alarmu, a tu jeszcze butelki do zrobienia na noc. Ech, jak ja wam zazdroszczę tych nocy bez karmień....