Lenna nie wydaje mi sie zeby plec miala znaczenie, ja mam 2 dziewczynki a pierwsze "agu" Milenki bylo 2 tygodnie po Zuzi, wydaje mi sie ze to kwestia dziecka, moze musicie sie wiecej naprodukowac nad nim, Zuzi np duzo nie trzeba zeby cos gadala a Milenka ma wiecznie wkurzona mine i nieraz gadam i gadam a ona nic
reklama
iws
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2009
- Postów
- 1 360
lucka pojechaliśmy wszyscy razem, ale mama dużo zajmowala się dziewczynkami, więc uskutecznialiśmy z mężem długie spacery i wypady do sklepu.
iws kiedy wracasz do opieki nad swoimi dziewczynkami?
Ja od początku wiedziałam że super mieć bliźniaki! W ogóle dzieci wychowywane razem rozwijają się szybciej. Boję się tylko żeby nie miały swojego zamkniętego świata. Podobno bliźniaki niechętnie bawią się z innymi dziećmi bo mają swoje towarzystwo.Ciekawe jak bedzie u nas?
Ja już dziś jestem w domu. Mm zwolnienie do poniedziałku. Miło tak z dziewczynami zacząć dzień. Teraz tylko musze obliczyć od kiedy złożyć wychowawczy. Zastanawiam się na 27.12 i chyba tak zrobimy.
Dzisiaj się taka zrobiła słonceczna pogoda, mroźna ale sloneczna. Marzy mi się długi spacer z moim mężem - tak samna sam, ale nie da razy na razie.
Alex
Moim dziewczynkom oczy ropialy juz w szpitalu, najpierw zuzylam 3 opakowania sulfacetamidu to nic nie dalo, potem masc neomycynowa i Milence przeszlo teraz mam krople tobrex i Zuzi rzechodzi, z tym ze przeszlo jej na drugie oczko tez, ale jest poprawa. Masuj tez delikatnie malym palcem kącik oka tam nam zalecila okulistka.
A i solą fizjologiczną przemywać możesz
Mojej Majce ropiało jedno oczko od urodzenia. Miałam tylko masowac i slą przemywać. Nie innego nie dostałam. Przeszło jej samoistnie koło 3 czy 4 miesiaca - nie pamiętam. Podobno jest to przypadłość, z której dzieci wyrastają. Tak mi przynajmniej mówił okulista, który tez niczego nie przepisał.
My jak byliśmy na tym 4d to widac było jak dziewczyny się kopią. Przybrały nawet taką pozycję,że widać dwie głowy a między nimi noga. Moje to dwujajowe i dwuowodniowe więc przez worek się biły jak mówiła lekarz. A bawić ię bawią razem. Choć bardziej ta zabawa polega naszturchaniu i ciągnięciu za ubranie. Wczoraj Maja ugryzła Julkę w nos No i zaczyna się... ciąganie za włosy. Uczą się na mamy włsach a potem pewnie zaczną praktykowac u siebie.
Witam po dłuższej nieobecności.
Tak sobie siedzę sama już trzeci dzień z moimi maluchami (mąż wraca 18-19.00) i muszę przyznać, że na razie nie mogę narzekać. W pon. dały rano czadu, bo pierwszy raz obudziły się jednocześnie do karmienia - chciały na dobry początek wypróbować mamusię, ale na tym się skończyło. Teraz ciągle jest po kolei.
Na razie ciągle tylko jedzą i śpią, nocki też nie najgorsze. Mała przesypia 6 godzin, a Florek dziś spał dłużej między 1-7. W nocy mój mąż obsługuje. On nie ma kłopotów ze spaniem, a ja jak się obudzę to później przez 2 godziny nie mogę się uspać.
Przynajmniej w dzień jakoś funkcjonuję.
Mogłyby te moje szkraby już takie spokojne pozostać...:-)
Tak sobie siedzę sama już trzeci dzień z moimi maluchami (mąż wraca 18-19.00) i muszę przyznać, że na razie nie mogę narzekać. W pon. dały rano czadu, bo pierwszy raz obudziły się jednocześnie do karmienia - chciały na dobry początek wypróbować mamusię, ale na tym się skończyło. Teraz ciągle jest po kolei.
Na razie ciągle tylko jedzą i śpią, nocki też nie najgorsze. Mała przesypia 6 godzin, a Florek dziś spał dłużej między 1-7. W nocy mój mąż obsługuje. On nie ma kłopotów ze spaniem, a ja jak się obudzę to później przez 2 godziny nie mogę się uspać.
Przynajmniej w dzień jakoś funkcjonuję.
Mogłyby te moje szkraby już takie spokojne pozostać...:-)
yenefer
Fanka BB :)
iws to super że już w domku, szczególnie biorąc pod uwage pogodę - jest pięknie ale dojazd masakra! Mój mąż jedzie już dziś 2,5 godz i dojechać nie może...
Też bym wyskoczyła na spacerek, u mnie za oknem jest jak w bajce...
Też bym wyskoczyła na spacerek, u mnie za oknem jest jak w bajce...
rainmanka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2010
- Postów
- 1 442
Monia to póki co widzę że fajnie masz, oby sie maluszkom nie poprzestawiało u mnie na poczatku budziły się równocześnie co w naszym przypadku było dobre bo każdy brał po jednym i karmił. A teraz to sie juz budza jak chcą.
U nas to Milenka jest płaczliwa i jak sie budzi to chce już więc jest ryk. A Przemcio to taki myśliciel, każdy go lubi bo mało placze, można sobie z nim "pogadać". Nie pozwalam jednak nikomu by jedno traktowali lepiej a drugie gorzej i nawet z mężem wymieniamy się i raz jedno zajmuje sie Misią a drugie Przemkiem a potem na odwrót.
U nas to Milenka jest płaczliwa i jak sie budzi to chce już więc jest ryk. A Przemcio to taki myśliciel, każdy go lubi bo mało placze, można sobie z nim "pogadać". Nie pozwalam jednak nikomu by jedno traktowali lepiej a drugie gorzej i nawet z mężem wymieniamy się i raz jedno zajmuje sie Misią a drugie Przemkiem a potem na odwrót.
iws
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2009
- Postów
- 1 360
yenefer - pięknie dziś za oknem, ale podejrzewam, że miło jest popatrzeć ale właśnie przez okno Troszkę mi tak nieswojo było dziś nie iśc do pracy - szczególnie że tak troszkę odetchnęłam psychicznie od monotoni dnia. Z dziewczynami jest super, ale przez 10 misięcy siedzenia sama z nimi miło było iśc do ludzi. Ja nie mogę się coś z moim skontaktować jak on dojechał.
hej! jakas niewyspana jestem mimo ze spalam w nocy dobrze. za oknem tez mam bajkowo szkoda ze nie moze wyjsc. Moi juz troszke czaduja ale poki co wyprasowalam im ciuszki wiec nie ma jeszcze tragedii. Martwie sie jaki rachunek przyjdzie za ogrzewanie za pazdziernik przyszlo prawie 300zl to teraz az strach pomyslec. Dziewczyny na ile starcza wam opakowanie mleczka bo mi na 1,5 dnia jakos masakra. chyba zbankrutuje a i tak pija bebiko.jakos zaczelam sie martwic finansami bo mi jeszcze kuchenka cos wysiada i musimy nowa kupic.poki co ja dostaje jeszcze kase za macierzynski ale potem na wychowawczym to sie boje myslec jak z jednej wyplaty sobie dac rade
Monia ale fajnie ze masz takie aniolki. oby im zostalo moi na poczatku tak do okolo 2,5 tygodnia tez byli raczej grzeczni a potem... no coz.
Monia ale fajnie ze masz takie aniolki. oby im zostalo moi na poczatku tak do okolo 2,5 tygodnia tez byli raczej grzeczni a potem... no coz.
iws
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2009
- Postów
- 1 360
jedynka - za ogrzewanie to i tak Ci mało wyszło. Ja sie boje pomyslec ile mi po tych mrozach przyjdzie. Grzejemy kominkiem dodatkowo zeby było taniej, ale wiesz jak to jest. Moja ostatnia pensja będzie za grudzień. Od nowego roku trzeba będzie sie gospodarować wyjątkow dobrze. Byle takich mrozów nie było bo sie zastrzelę
Zimno jak psi wentyl , chociąż żeby z minu 5 było.
Ja już normalnie mówie do dzieci, przekomarzam się z nimi i szarpie z darkiem, on lubi taki terror, ciąganie itp. Do aguni musze delikatniej bo ona zaraz by się wystraszyła. Ale pamiętam jak je urodziła i laska z laski mówiła do swojego noworodka to mnie drazniło i ja długo się do nich nie odzywałam bo i tak były w swoim świecie.
Ja już normalnie mówie do dzieci, przekomarzam się z nimi i szarpie z darkiem, on lubi taki terror, ciąganie itp. Do aguni musze delikatniej bo ona zaraz by się wystraszyła. Ale pamiętam jak je urodziła i laska z laski mówiła do swojego noworodka to mnie drazniło i ja długo się do nich nie odzywałam bo i tak były w swoim świecie.
reklama
martyna222
udało się ! :)
Hej!
Rzeczywiście dziś pięknie na dworze, a my już tydz siedzimy w domu przez te chorobę ale powiem tak jest duża poprawa i jutro kończymy leki
Co do finansów to u mnie też ostatnia pensja w grudniu i od 1 stycznia wychowawczy więc zaczynam się bać ...jak sobie damy radę...kurcze narazie staram się o tym nie myśleć.
Jeszcze wczoraj rozmawiałam z moją szefową i zaczyna coś kombinować ...chyba jej nie na rękę ten urlop bo coś mi o opiekunkach zaczęła gadać...ale ja już podjęłam decyzję a zwolnić mnie nie może ....najwyżej zrobi to za 3 lata.
Do usłyszenia- pozdrawiam
Rzeczywiście dziś pięknie na dworze, a my już tydz siedzimy w domu przez te chorobę ale powiem tak jest duża poprawa i jutro kończymy leki
Co do finansów to u mnie też ostatnia pensja w grudniu i od 1 stycznia wychowawczy więc zaczynam się bać ...jak sobie damy radę...kurcze narazie staram się o tym nie myśleć.
Jeszcze wczoraj rozmawiałam z moją szefową i zaczyna coś kombinować ...chyba jej nie na rękę ten urlop bo coś mi o opiekunkach zaczęła gadać...ale ja już podjęłam decyzję a zwolnić mnie nie może ....najwyżej zrobi to za 3 lata.
Do usłyszenia- pozdrawiam
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: