reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

u nas tez pogoda do kitu..masakra, taki wiatr normalnie prawie okna wywala :) moim chlopakom tez sie nie podoba bo dra sie caly dzien, jak nie jeden to drugi, wysiadam...
 
reklama
witajcie
u nas pogoda też do d...porażka normalnie nie ma jak wyjść
moje czorty urzędują w spacerówce, normalnie to dopiero 2 dzień a ja zastanawiam się nad zmianą na inną...
o nocy nie wspomnę zaliczyłam z 10 wstawań,zawsze któreś pełni dyżur hi hi dziś zobaczymy
dostaliślmy 1 fotelik do karmienia Arti tak ze stolikiem i przyznam,że do pierwsza kolacja od x czasu kiedy MAti był spokojny, zamierzam dokupić 2 bo normalnie inne dziecko i siostra lepiej siedzi...

coś w tym jest,że ten 8 miesiąc jest przełomowy chyba...

pod koniec tygodnia będę mieć fotelikowe rozeznanie nawiązując do innego tematu
pozdrawiam, spokojnej nocki
 
hej!jeju Gosia jak to 10 razy wstawalas? nie no to ja myslalam ze mam lipe ale w sumie noce nienajgorsze bo zawsze sie uzbiera z 8h snu. tyle ze ja spie z Tomkiem i walke tocze szybko i skutecznie (w nocy). wiem ze to kicha z tym spaniem w lozku. ale poki co jest ok. jak beda jedli rzadziej to pojda do siebie. ja mam pobudke na jedzenie tylko no i czasem jak smok wyleci a kolega nie spi zbyt mocno to zaraz sie wnerwia. Gosia moze serio to te zeby ida i dlatego takie zarwane noce. juz sie boje moich jak dadza popisy jak im beda zeby wychodzic. poki co obserwuje te dziaselka i to jakas zmylka byla :)
 
hej mamuśki :)
jakos mialam przerwe dluższą, ale sporo się dzialo i czas leci jak szalony. Wybaczcie że nie odniosę się osobiście do Waszych wiadomości, ale trudno mi teraz nadrobić, a nie mam dużo czasu na siedzenie, chyba że poźniej jeszcze się uda.
My mamy wreszcie zaliczona pierwsza noc poza domem. Tak, tak, nie żartuję, jeszcze dotąd nie odwazylam się wyjechac nigdzie z nocnym pobytem. Maluchy spały w kojcu 110/110 przegrodzone kocem, i jakoś przeżyliśy choć krzyk jednego zaraz wybudzal drugie... za blisko, w domu tez zaczynają się budzić jak głośniej któres pokrzyczy. Pobudek kilka standardowo, więc w kwestii niewyspania rodziców nic się nie zmieniło. Ale poza tym normalnie, caly dzień wśród ludzi, a nie tylko mama tata i babcia. Jedna refleksja ktorą mialam po tym wyjeździe to taka, że nasze zycie naprawde jest mocno skoncentrowane na dzieciach i wlaściiwe wszystko wokól nich się kręci. I nie jestem pewna czy to takie dobre... Poki co próbuję jakoś inaczzej zorganizowac przestrzen w domu żeby dało się zmienić schematy...
po powrocie mieliśy w domu siostrę i obiecala mi ze przyjedzie kiedyś jeszcze żeby wypuścić nas do kina czy gdzieś indziej razem. Ja myślę o zapisaniu się na aquaaaerobik i na dodatkowe lekcje jazdy - dawno nie jeździłam i mam stresa ale chcialąbym zacząc jeździć samochodem, bo nawet na zakupy nie moge się wybrac.
Poza tym kupiłam pojedynczy wozek, dziewczyny - rewelacja. Juz pisalam że sama nie daję rady z wyjściem na spacer i zawsze wynosimy dzieci z mężem, moja mam nie jest w stanie nosić klosuszków z II piętra w kamienicy, więc w niektore dni spacer nie był możliwy. A teraz - idę na dwa spacery dziennie i już. Pojedynczym dzieckiem mamie się latwiej zająć, ja z jednym spokojnie wyjdę, więcej - mogę wejść do sklepu zrobić zakupy, polazić po galerii handlowej, nie musze się stresowac,ze gdzieś po polowie drogi będe musiała wracać, bo ktoś sobie tak ślicznie autko zaparkował.... Przy okazji zrobilam obchod pod kątem "gdzie się jeszcze mogę zmieścic z jumperem..." i niewiele mam okazji do popisu...

A dzisiaj wyszlam sobie na spacerek wspólny i kicha - musiałam pchać wozek na kapciu - mąż nawet byl w garażu i go przygotowywał do wyjścia ale nie sprawdził, szkoda mi było dzieci z powrotem wnosić do domu i poszlam tak, ale jak ciezko, masakra...

Kończę bo znow mi tasiemiec wyszedl, dodam tylko że stuknęło nam juz 8 miesięcy, mówisz Gosia, że jest lepiej w tym ósmym????
cdn...
 
Hejka. Od dwóch dni wychodzę na godzinne spacery i czuję się jak nowo narodzona :) Wreszcie świeże powietrze!!!
Jutro zmieniam mleczko, na pierwszy ogień idzie Jerzyk bo prawdopodobnie nenatalem sie nie najada. Nie chce jeść ani grama wiecej niza 60 ml i po godzinie najdalej dwoch się budzi. Położna mówi że nie wie czy mleko jest mało sycące ale warto spróbować i zmienić. I razem z mężem podjęliśmy decyzję o zmianie jednak na enfamil. Robiłam wywiad, szukałam opinii w necie no i dobre jest to mleczko. Kosztuje tyle samo co nenatal więc jakoś to przełkniemy. Hani też nenatal chyba nie służy po robi strasznie śmierdzące i ciemnozielone kupy. I do tego strasznie bąki. Brzuch jej nie boli ale wydaje mi się że coś nie tak trawi.
Podjęłam też decyzje co do szczepień i szczepimy 5 w 1 i na pneumokoki. W 13 miesiącu jeszcze ospa a resztę sobie darujemy.

Czy na tym etapie dzieci powinny już skupiać na mnie wzrok?Jerzyk podczas karmienia głęboko patrzy mi w twarz natomiast Hanka ciągle odwraca głowę w drugą stronę czasem na mnie spojrzy ale generalnie jakby unikała kontaktu wzrokowego jak trzymam ją na rękach czy podczas przewijania i już się martwię że coś z nią nie tak :(
 
lenna, powtozę Ci to co mi ciągle powtarzali :D - to że mamy bliźniaki nie znaczy że beda tak samo sie rozwijać - każde dziecko jest inne i ma inne tempo :) Niesttey, pokusa porównywania ciągle będzie. Daj czas córeczce, zobaaczysz jeszcze jak sie słodko uśmiechnie. ( a co do skupiania wzroku to nie pamietam kiedy to powinno być ;) )
 
witajcie
Onna no może nie lepiej, ale widać światełko w tunelu hi hi
Co skupiania na dzieciach myślę,że przy singlu też tak jest tylk masz więcej czasu i większe pole do manewru dla mnie sprzątanie dziś szorowanie prawie godzinę zapuszczonej szklanej kabiny było jak wypad dziecka do cyrku normalnie pokochałam sprzątanie i skupienie się czy plama zeszła czy nie, normalnie się wyłączam.Też wkurza mnie to,że z jumperem nie bardzo jest gdzie pójść, dlatego rozważam wymianę na inną spacerówką czyli 76cm., ale jeśli uda mi się sprzedać wózek oczywiście.
U nas małą chyba dopada jakiś katar cieknie jej trochę z noska, mały szaleństwo dalej:(mam wrażenie,ze nigdy nie skończy z marudzeniem te aaaa to już nawet w sklepie słyszę i myślę,że to moje dziecko...

Onna pomysł z wózkiem pojedyńczym faktycznie może i niezły

to prawda,że nie powinno się porównywać bliźniąt moje rozwijają się zupełnie inaczej Mati lepiej siedzi Misia lepiej gada, mały to żarłok Misia nie za bardzo itd. dzis ma być chyba Super Niania na TVN Style o bliźniaczkach, ale to pora na moje kolejne wstawanie, a nie oglądanie

poczytajcie to:Mają 18 dzieci. "Jak Bóg pozwoli, chcemy więcej" - Wiadomości w Onet.pl
normalnie nie skomentuje, mam rodzinkę w pracy mają 8 i mówią,że to taki czad, a gdzie jeszcze 10?
uciekam leżeć mąż poległ, ale jutro ostatni dzień do pracy potem w poniedziałek także trochę odpocznę, w piątek jedziemy do hurtowni przy okazji do mojej siostry kupić foteliki i krzesełko, także dam znać na odpowiednim wątku
pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
lenna widzę że podjęłas dużo ważnych decyzji! To dobrze, ja zawsze się waham :( Co do enfamilu to owszem to dobre mleczko i cena nie będzie taka powalająca póki dzieci jedzą po 60-100ml, ale brzuszki i apetyty rosną. Moje teraz jedzą po 210ml - czyli na jedno jedzenie idzie nam w sumie 14 miarek mleczka!
Dlaczego szczepisz na pneumokoki a na rota nie?

onna byliście gdzieś na wakacjach? Też mamy taki kojec i też oddzielamy dzieci kocem, bądź ręcznikiem ale już nie chcą tak spać - nie pasuje im. Wyjście do kina jak najbardziej! Popieram! My z mężem raz na m-c też gdzieś wyskoczymy i czujemy się wtedy jak na randce - cudnie :)
Fajnie masz z tym pojedynczym wózkiem, a ponad wszystko to masz fajnie z tą mamą! Ja siedzę z dziewczynkami sama i taka ewentualność nie wchodzi w grę.

gosia a my narzekamy że ciężko nam przy dwójce :))) A tak na poważnie to ta kobieta całe życie chodzi w ciąży! Jak dla mnie masakra i również bez komentarza.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Yenefer miałam możliwość porozmawiać z pania z min zdrowia od szczepien i ona poleciła mi tylko pneumo. Powiedziała że rota jest upierdliwy dla całej rodziny, że owszem jest biegunka ale jeśli się nie zaniedba czyli nie dopuści do odwodnienia to można rota w miarę spokojnie przejść. Poza tym względy finansowe niestety :( Jest specjalistą a na czyjejś opinii trzeba bazować i ja wolę bazowac na opinii jednej osoby bo ile mam tyle zdań i żadnej decyzji bym nie podjęła. Meningo kazała sobie odpuścić.
Faktycznie przy większej ilości mleka mogę płakać nad enfamilem ale jestem optymistką i myślę że moje maluchy gładko przejdą na coś tanszego :) Całą ciążę mówiłam że będę mieć grzeczne dzieci i takie są więc z mleczkiem może też się nie pomylę. A przekonał mnie skład, to że jest najbardziej zbliżone do mleka matki i to że mozna je 24 h przechowywać w lodówce po przygotowaniu. A w tej chwili dużo mleka nam się marnuje. Tu 10 tu 30 ml i z całego dni kilka miarek się zbiera
 
Do góry