reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

hej!!
noc jako tako minela.ja karmie butla wiecej modyfikowanym niz moim sciagnietym, do piersi przystawiam jak juz tak sie dra i widac ze cycka chca bo ani smok ani butla nie pomaga. najadac to sie najadaja bo koncza sami butle i zawsze cos zostaje. oni do cycka chca sie tulac zauwazylam. masakra. musze hustawke zalatwic sobie bo do tego zasypia tomek tylko na raczkach przy bujaniu.i nie daj boze jak go odkladam do wozka badz lozeczka zaraz oczy otwarte i sie drze na maxa. taki tyran z niego. mama moja dala mu ksywke gangster :). Macius tez sie juz drze bez wiekszego powodu. A z tymi smoczkami to jest tak ze oni ciumkaja je jak sobie przypomna tak na uspokojenie a nie ze sa glodni, bo jak sa glodni to wtedy nie ma zmiluj dra sie innym glosem i takim ze poki nie dostanie jedzenia to bedzie sie darl jakby ze skory obdzierali.
Teraz wiem ze na pewno musze kupic jakis bujaczek z wibra lub hustawke bo inaczej nam rece odpadna. Moze to pomoze.

a artykul jest chyba o mnie :) nie no po prostu jest to to co czuje a ona miala jednego dziudziulka ehhh :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
jedynka ale wiesz co jest pocieszające? Zarówno u niej jak i u ciebie TO MINIE! A teraz Agnieszka spodziewa się kolejnego dzidziusia więc chyba jednak macierzyństwo to nie taka trauma :) Ale artykuł bardzo ciekawy z pkt widzenia matki w depresji poporodowej :)

Lona u mnie też dziewczynki raz miały chrypkę - przeszła po 2 dniach. Proponuję poczekać poobserwować, bo faktycznie szkoda je ciągnąć do chorych dzieci.
 
Hej,

Niezły ten artykuł, popieram jestem na etapie że myslę ze to wszystko jest przereklamowane, meczarnia jak dla mnie, jesli chodzi okarmienie to dokarmiam butla, ale nie o karmienie mi chodzi tylko o to ze czuje ze zajmowanie sie dziecmi jest dla mnie przymusem, nie mam radosci z tego ze je mam, chodze niewyspana, glodna, czasem na siku czasu nie ma, nie jestem przyzwyczajona do tego a MUSZĘ to robic i to mnie najbardziej wkurza, nie umiem ich uspokoic jak sie obie dra za to moj maz bez problemu, nie umiem usypiac ich bo zaraz sie wkurzam ze nie chce spac, mam dosc.

Dzis noc mialam fajna chociaz raz, tesciowa przychodzila, jak skonczylam karmic brala do odbicia a ja mogla sie spokojnie druga zajac, no i pobudki tylko 3 byly o dziwo i pospalam po 2 godz, karmic piersia zamierzam do 3 miesiecy, niech maja chociaz troche "dobrego", ja tez chce zyc, tylko wkurza ,mnie gadaniue dopoki pokarm jest musisz karmic, wpedzanie w wyrzuty sumienia....
 
IMG_0344.jpg to moi panowie oczywiscie ten rozdarty to Pan Tomasz :)
 
olis23 olej te wszystkie dobre rady że należy karmić piersią. Jasne dobrze by było, ale od tego że się karmi butlą na prawdę dzieci nie będą świecić na zielono. Radość przyjdzie, wiem że może to teraz brzmieć dla ciebie kosmicznie, ale zobaczysz że za jakiś czas będzie super.

Jedynka Pan Tomasz wyraźnie chcę na rączki :)))))) Są słodcy (przynajmniej na zdjeciu ;P)
 
Jeśli chodzi o uspokajanie to ja zgadzam się z yenefer - SUSZARKA - tylko nie bądźcie lekkomyślne :) i nie włączajcie do prądu tylko ściągnijcie sobie w formacie mp3 - zaoszczędzicie na prądzie i to sporo!!! My mieliśmy taki okres, że dźwięk suszarki włączaliśmy gdy kładły sie spać wieczorami tak grało przez całą noc. Trwało to jakiś czas - miały taki moment że budziły się z placzem w 3-4 miesiącu z powodu kolek i żelaza.

A ja też zauważyła, ze ten 8 miesiąc to przełomowy. U nas Julka siedzi - ma bardzo silne mięśnie brzucha - ona póbuje się pod nieśc z pleców do siedzenia :) cwaniak- byle na brzuch się nie przekręcić. No, ale zaczyna owoli się podpierać ręką. Nie raczkje. Maja zaczęła ale baaaardzo mało siedzi. Ona woli brzuch. Sama umie usiąść na minutę a potem chybotek na bok. :) Dzisiaj mi wlazła prawie na półkę w stoliku kawowym... i tylko kable, kable...
 
suszarka jest THE BEST :)))) a ja nie wpadłam na pomysł z mp3 :( Ale u nas wystarczyła chwila i dziewczyny słodko spały...

Nie mogę się doczekać kiedy moje małe będą tak szaleć! A może lepiej jednak jak leżą na kocyku przez pół dnia... :p
 
yenefer - z jednej strony super bo jż widac że to dzieciaki a nie niemowlaki :) (choc to może za dużo powiedziane) ale z drugiej strony nie mogę nic zrobić nie oglądając się gdzie jest Majka - Julka jeszcze siedzi na kocu i wiem gdzie jest :) Zauwazyłam dziś, że Maja wie co znaczy "nie". Jak mówię, żeby nie dotykala dekodera to nie dotknie ale sie zaraz obejrzy czy jestem i znowu próbuje... cwaniak pierwsza klasa!!!
 
reklama
witajcie

własnie przeczytałam artykuł normalnie znalazłam cząstkę siebie mówilam do męża,że zabiorę się do napisania podobnego listu do wszystkich gazet które kupuję mimo,że się wściekam na te "mądre" porady, niech powiedzą jak usypiać dwoje dzieci jak czekać jak jedno krzyczy,aż się uspokoi bo przeciez ma samo zasnać itp. jak postępować z dwójką, jakie wózki dla bliźniaków...jesteśmy niby wyróżnione ale i na bocznym torze...

ja też nie umiem się cieszyć macierzyństwem też uważam to za wielką ściemę i stereotypwy pogląd,że jest i będzie tak pięknie, kocham swoje dzieci nie umiałabym żyć już bez nich, ale jednocześnie to najtrudniejszy okres w moim życiu, pobyty w szpitalu to najgorsze upokorzenie i trauma w moim życiu czemu o tym się nigdzie nie pisze

co do suszarki dobry pomysł:) wieczorem z usypianiem nie miałam nigdy problemu zawsze przy butli robią odlot, ale ponoć według znawców powinnam świadome dziecko odkładać do łóżeczka czyli karmić na godzinę przed odłożeniem do spania...już to widzę w przypadku czortów raz próbowałam potem musiałam usypiać dwójkę na rękach...

uciekam jestem dziś skonana, maluchy miały dziś zły dzień
 
Do góry