reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

No Kircym ale mnie zażyłaś tą opowieścią,myślę,że niektórym ludziom się poprostu pie.....li w główce jak poczują kasę.

Z tego co czytam potencjał Florci jeszcze nas zadziwi nie raz.....!!

Andula moja starsza też lubiła bazgrać w tym wieku,najpierw oglądała gazetę strona po stronie,potem ją strona po stronie pobazgrała czym się dało na koniec podarła calutkie dzieło na drobne kawałeczki,w sumie dziecko miało godzinkę zabawy.Młodsz już ma inne podejście gazetę jak widzi atakuje od razu i niestety pcha do buzi więc muszę uważać.
 
reklama
No Florka to za tydzien do przedszkola:-D Swietnie sobie radzisz:tak:
Mis niedlugo bedzie pisal:-D
Fredka u nas to samo z gazeta, darcie i jedzenie. Kupilam jej ksiazeczke w twardej okladce chwila nieuwagi i juz jest pogryziona:-(
 
No Andula to pierwsze dzieło synka już masz:tak:brawo:tak:
Fredka, Dorka u nas to samo, co kolwiek z papieru jest kładane do buzi i dokładnie przemielone:sorry:
 
no dzieciaki szleją:szok:
u nas jest już ładnie mama,ale jeszcze mie tak specjalnie do mnie,a tylko jak jakaś krzywda sie dzieje ewentualnie jak sobie pod nosem coś gada to jest mamamabababapapapa.
Za to za jedna rączke mały świetnie idzie i chwile sam postoi ,ale jeszcze kroczku sie boi sam zrobić i odrazu siada:sorry:No i złózka już od tygodnia ładnie tyłem schodzi.Papa ostanio nawet kilka razy zrobil,a brawo wczoraj bił przez cały dzień.Jak spiewam kosi kosi to też klaska,ale tak szybko ,bo nie ma czasu,musi juz gdzieś iść:-D Daje cześć i robi noski noski.To tak w skrócie nasze umijętności,ale oczywiście na to wszystko musi być odpowiedni humor:-p
 
Andula, ale zazdroszczę! Ja sobie marzyłam, że będę dziecko od niemowlęctwa artystycznie rozwijać, a tymczasem Florka kredki uprzejmie do rączki bierze i pożera, zamiast zużytkować zgodnei z instrukcją:-p

Maciuś, ale żeś umiejetności nabył kupę;-) A że czasu nie ma to i nic dziwnego, moje dziecię ledwie co raczkuje, a już woli popylać po mieszkaniu, niż ćwiczyć mówienie, czy pokazywanie:-p Aczkolwiek muszę ją pochwalić, ze jak coś chce to zaczyna to paluszkiem pokazywać:tak:

Natomiast, ewidentnie rośnie mi frustratka i furiatka (ja się pytam po kim?? M nie pyta, tylko patrzy znacząco na mnie:-p). Ostatnie dni, straszne histerie odpala, wystarczy, że się potknie, czy zgubi zabawkę i jest wściekły wrzask, to samo jak kasza o 10 sekund za późno...a ja się tak staram nei mówić do niej podniesionym głosem, nie reagować na wymuszenia rykiem, etc. a to wszystko o kant stołu potłuc, bo młoda swój charakter ma i nie zamierza iśc na ustępstwa:baffled: Cóż, może jednak ten psycholog to jednak nam się przyda:-p
 
Maciuś ale nowych super umiejętności nabyłeś, super:tak:
Florcia widać charakterek pokazuje:-Dno i super umiejętność przynajmniej mama wie co Florcia chce, bo jej paluszkiem pokaże:tak::-)
 
Maciuś - super!!!
Florka - moja też taka furiatka:no::sorry:
Młoda już wszystko co chce pokazuje palcem, wie gdzie wsród zabawek do wanny jest żabka, kaczuszka....wie gdzie żólwik co gra melodie, uwielbia bawić sie sorterem, ale zawsze próbuje wkładać klocki nie tam gdzie trzeba:-) i jak mówię - lenka, gdzie jest piłeczka? to od razu biegnie i szuka piłki i przynosi do mnie:-D
a dzisiaj jak stała bez trzymanki to przesuneła po podłodze jedną stopę do przodu i potem drugą, taki niby jeden malutki kroczek, a zaraz potem na raczki i w nogi:-)
 
Brawo, braw i jeszcze raz brawo dla dzieciaczków:-):-):-)

Florka - charakterna z Ciebie babeczka rośnie:tak::tak::tak:

U nas ogólnie żywioł. Jula szaleje i popyla po mieszkaniu. Tempo potrafi mieć zabójcze:szok: Staje, co sprawia jej ogromną radość. Poza tym próbuje dostać coś co leży na podłodze ze stania - próbuje kucać:szok: Powiem Wam, że jestem w szoku, bo to męczące zadanie, a Jula wytrwale próbuje. Oczywiście zazwyczaj się to kończy jednym wielkim bum na dupsko, ale to jej kompletnie nie zraża. Jak to zapewne u większości dzieciaczków bywa. MAMA i TATA jest jak jej się zechce, od wczoraj mówi ANIA (moja ciotka - Anna - tak ją nauczyła). Potrafi też powiedzieć jak robi kotek i piesek. Teraz na tapecie krówka:-D:tak::-);-) Robi PAPA, ale brawo nie wchodzi w grę:-) Śmieszna jest i pocieszna................ A i jak się spytam - Jula, bedziej jadła, to..........mlaska:tak:
 
Zosia zaczyna wszystko nasladowywać :-D I dziwne uczucie, gdy robi coś, czego nikt jej nie uczył. I tak np. czesze się moim grzebieniem, próbuje wpiąć sobie moją spinkę do włosów, rozmawia przez swój telefon. Gdy ścieliłam łóżko "ubijalam" pierzynę, mala stanęła obok i też próbowała:-D Zabawnie to wygląda. Ale chyba nie przejdzie roczku, choć sama jestem ciekawa, jak będzie. Jszcze dwa tygodnie:tak: Przy meblach biega, za rączkę chodzi, ale czasem jak pijany zając:-D Zobaczymy...
 
reklama
Pieknie nam się te Maluszki rozwijają:tak: i to z dnia na dzień takie postępy Super:-):-):-)

U nas z nowości to Zuzia daje mi buzi :-)jak mówie daj mamusi buziaka to nadstawia usteczka a czasem je nawet otwiera:-D I zaczeła się już „puszczać” jak stoi sama to robi sobie brawo :-D
Co do gazet i książek to uwielbia je:tak: właściwie to jedyne rzeczy przy których usiedzi w miejscu;-) i przewraca sobie po jednej kartce
No i oczywiści też już pokazuje swój charakterek – wszystko próbuję wymusić płaczem i uparta do tego jak osioł ( ale to za tatusiem:-p:-D:-D )
 
Do góry