reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

Florka oby tak dalej:tak:

wszystkim zakatarzonym katarynkom zyczymy zdrowka.Ja polecam krople Euphorbium homeopatyczne,u nas pomagaly w przeciwienstwie do Nasivinu
 
reklama
Florka się wystraszyła, że Karolcia wcześniej od niej by usiadła. A tu proszę. Ja od wczoraj jestem okropna i torturuję moje dziecko na podłodze. Do tej pory leżała na łóżku i to nie było dobre. Super jej na podłodze, bo twardo a poza tym musi się wysili by podnieść ciałko i głowe by nas zobaczyć. Nawet jej się to podoba. Zobaczymy na jak długo. Teraz właśnie leży na brzuchu i piszczy (ale radośnie). Jedną ręka się podtrzymuje a drugą sięga po zabawkę. No i ucieka do tyłu ;):-):-):-):-)
 
Florka w końcu postanowiła mamie odpuścić :-D
U nas noc w miarę, bo tylko 4 pobudki. Teraz mała leży sobie w leżaczku i zjada szelki, bo wyglądają bardzo smakowicie ;-);-)
Muszę się pochwalić, że dzisiaj już 2 razy było siusiu na nocniczek :-) Może nauka nie pójdzie w las i młoda szybko zajarzy o co chodzi :-)
 
Dziewczyny, co dawałyście dzieciakom na katar?? moja miała kiedyś już ale taki raczej suchy a teraz z nosa jej cieknie jak z kranu... mam nasivin, olbas, maść majerankową...
 
a i jeszcze lekarz razem z tymi kroplami kazal dawac Engystol pol tabletki rozpuszczonej w wodzie 2 x dziennie.
Te tabletki to w ogole zalecil dawac do wiosny,bo wzmacniaja odpornosc.Ja jak nie zapomne to daje,ale ,ze to tabletki homeopatyczne to trzeba dawac 1,5 h przed i 1,5 h po jedzeniu,a nie zawsze nam wychodzi:zawstydzona/y:
 
Dziewczyny, co dawałyście dzieciakom na katar?? moja miała kiedyś już ale taki raczej suchy a teraz z nosa jej cieknie jak z kranu... mam nasivin, olbas, maść majerankową...

ja używam wodę morską, nasivin oraz maść majerankową:-) pani doktor zawsze każe obficie płukać wodą morską - u nas jest z tym ciężko bo Mały tego nie lubi:-p ostatecznie nie wiem co tak naprawdę pomaga bo zwykle jak Antek ma katar to i tak lądujemy u lekarza:-(
 
Na lejący się katar u nas najbardziej działa nasivin; woda morska bardziej na katar zalegający głębiej, bo dodatkowo rozrzedza i nosa małej nie nadążysz obcierać.

Madzia, a te krople, o których piszesz są do dostania w Polsce?
 
reklama
Do góry