reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

Julia - szybkiego powrotu do zdrowia:tak:
Kicrym - jakieś podobne w zachowaniach te nasze dzieciaczki:-):-):-) Nocki podobne, brak uzębienia również, karmienie też:tak: Wczoraj po prostu nie wiedziałam, co z małą zrobić. Takie marudzenie odchodziło, że hej:baffled::baffled::baffled: A w nocy tradycyjnie od 3 tygodni kilka płaczliwych pobudek:wściekła/y:

Surv - chyba będzie trudno bez mleka modyfikowanego. Moja pediatra twierdzi, że na tym etapie rozwoju dzieciątku potrzebne są przynajmniej 3 pełne posiłki mleczne. Oczywiście nie musi to być "czyste" mleko - mogą to być kaszki lub kleiki na mleku. Poza tym teraz dzieciom podaje się mleko modyfikowane naprawdę długo. Florka rezolutna dziewczynka, w mig załapie o co chodzi - jestem przekonana:tak::tak::tak:
 
reklama
Surv, nie wiem na jak długo chcesz wybyć, ale mleko musi być. Nie masz żadnych zapasów odciągniętych? Nie musisz podawać z butelki. Jak zagęścisz kaszką, to łyżeczka będzie ok. Może trudniej podać, ale w razie czego jest to jakieś wyjście.

Julia, zdrowia życzymy!

Madzik, Kicrym, to Wy tutaj piszecie o nocnych ekscesach, a ja myślałam, że tylko ja opadam z sił, bo na Lipiec 2008 nie ma nic o takich problemach. Julka budziła się ciągle zaraz po zaśnięciu, no i wkurzyłam się (a jakże) i wzięłam ją na przetrzymanie. Dzieciaki w wieku naszych powinny mieć 6-7 godzin przerwy w jedzeniu, żeby żołądek mógł odpocząć. W tamtym tygodniu, jak się Julka budziła, to brałam ją na ręce i siadałam przy laptopie - zasypiała bez piersi. Trochę to kosztowało, ale już się nie budzi tak często. Wiem, że przy Tymku był taki sam problem (tylko że wtedy wstawał Michał) i szybko się uporaliśmy. Różnica była taka, że Julka dopiero po 5 miesiącach zaczęła się tak budzić (pewnie dlatego, że przy każdym przebudzeniu mama cyca dawała, bo tak było najprościej), wcześniej spała nawet i po 11 godzin (już zaczynałam się martwić). A Tymek dopiero po tej "walce" zaczął przesypiać noce do 4 rano.

Obudziła się!
 
przeszłam przed chwilą to co Mondzi miała, napisałm taki, długi post i mi wcięło:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: k****
no i teraz się skrócę do najważniejszych kwestiii:-p
Surv moja też nie butelkowa więc dam ci parę wskazówek: ja z racji charatkeru chomikowego i zbieraczowego mam odciągnięte pół zamrazalnika mleczka , jak mała nie jadła jeszcze zupek to tatuś walczył z butelką i jak zaznaczał ,mała walczyła z 30min zanim złapala butlę i poczuła pyszne mleczko mamine:-pale jak już złapała to w tri miga opędzlowała całą butlę:-) I tak jest do dzisiaj, jedyną rzecz którą akceptuje i ewentualnie - bo wielu próbach wypije- jest moje mleczko:tak:A z tego co zauważyłam to Florcia ma taki sam charakterek jak jej koleżanka z roku -Tosiula - walczy do upadłego;-) więc może kochana odciągnij teraz mleczko i wypróbujcie, ty oczywiście wyjdź na spacerek albo na kawusię do koleżanki (bo jak zostaniesz to nie wytrzymasz i się poddasz, wiem to z autopsji:-p) a tatusia zostaw z córunią i butlą i zobaczycie jak będzie:happy: druga kwestia, ja malej nie daje kaszki w butli, bo ja na to nie mam nerwów (w przeciwieństwie do M:zawstydzona/y:) tylko daję wiecej łyżek a co by gęściejsza była i chochluję łyżeczką;-) mam nadzieję, Florcia da się namówić na butelkę. Surv trzymam kciuki!!!

Zuziu trzymaj się maluszku!!!!
 
U nas chwila spokoju, załączyłam młodej stojak edukcyjny i już 5 min spokoju mam, może zdąże obiad zjeść w spokoju:confused:
Lena też jakoś kup mi robi więcej.....do tej pory moje dziecie robiło jedną na 2-3 dni ( bez zaparć, nie miała problemu z robieniem, po prostu tak rzadko robiła ) a teraz jedna dziennie, wczoraj dwie, dzis też już dwie......
zaraz zjemy obiadek i lecimy do mojej pracy na moment z papierami.....
 
Tosika, dzięki za rady, chyba tak popróbujemy rzeczywiście, a na razie jest pierwszy sukces...młoda w końcu napiła się z niekapka celowo i wypiła aż 20 ml:szok: Upodobała sobie akurat ten niekapek, który.....kapie, ale nic to że wszystko zalane soczkiem, ważne że załapała o co kaman:-)

Zuzolku, dużo zdrówka!

Pabla, no wszystko co opisujesz wskazuje na zęby: marudy, kupy etc. ale z tego co zauwżyłam, te objawy które opisujesz to już finał, więc kwestia kilku dni:tak:
 
Przekichane macie z tymi ząbkami. U nas w tym temacie względny spokój. Chociaż była taka noc i dzień, że myślałam, że to jest przyczyną dzikiego wrzasku Julki (skończyło się kupskiem). Zdążyłam nawet pediatrę odwiedzić, coby drugiej takiej nocy nie przeżywać. Tymcio pierwszego ząbka miał w okolicy 11 miesiąca i było git. Żadnych płaczy, nic. Życzyłabym sobie takiego scenariusza również przy Julince.
Przemywacie dziąsełka dzieciakom? Dziąsełka tudzież ząbki?
Jeszcze się za to nie wzięłam, a chyba już czas, nie?
 
Duzo zdrowka dla Julii, nie wiem co jest w powietrzu, ze tyle dzieciakow i doroslych choruje. Moja rano miala goraczke, dalam jej calpol, ktory pomogl. Do tego caly czas kicha i wisza jej ''gile'' po sama brode:-D. Mam nadzieje, ze drugi raz nie bedzie miala zapalenia oskrzeli.
Florka sobie na pewno poradzi bez mamy i zrozumie, ze mamusia ma wazna misje do spelnienia. Jak bedzie glodna to chyba zje wszystko co dostanie czy bedzie wybrzydzac? Swoja droga, Surv kiedy sie tam wybierasz i jak siostra sie czuje po operacji bo to chyba dzisiaj?
Lenka i Zainab chyba sie umowily na wspolne zabkowanie, Zainab zachowuje sie jak za czasow, kiedy miala kolki.
 
Surv - oby tak było że za kilka dni finał. Dzis mi taką histerię urządziła przy obiedzie:szok::no: widać że głodna, zjadała wszystko a tu nagle, płacz, wrzask....musiałam wyjąć z leżaczka, uspokoić i dokończyłyśmy karmienie na moich kolanach:crazy: ona była cała brudna i ja:no:
naprawdę, jeśli to nie zęby a charakterek mojej córki to ja dziękuję......
Surv - jak siostra?
Beaa - to powodzenia, oby to faktycznie tylko kilka dni trwało i ząb sie w końcu pokazał.
 
Pabla jeśli to charakter, to dzielą go z Florką, bo od kiedy górne zęby na horyzoncie, to też jest marud wielki przy jedzeniu - je pięknie i 200 ml zupki potrafi wmłócić, ale trwa to dobre pół godziny, bo jest przerywane płaczem, grzebaniem w buzi etc. itp.

a operacja dopiero teraz jest podobno, od rana przekładają, licząc chyba, że jak pacjentkę nerwowo wykończą, to taniej wyjdzie:baffled:
 
reklama
czesc Dzwiewczynki
u nas noc tak jak zwykle, kilka pobudek no ale widze ze nie jestem sama:-) oj te nasze dzieciaczki, w dodatku Maly tyle je w nocy ze zawsze musze pieluche zmieniac bo przesikuje, dosyc to meczace ale co zrobic:-(
zdrowia zycze dla wszystkich chorowitych!
ząbkow zabkujacym!
surv powodzenia z butelka, dacie rady na pewno:-)
a Tosika madrze pisze jesli chodzi o ta butle, najlepiej to takie rzeczy tacie zostawiac bo mama to zamieka. chociaz ja to jestem taka ze ja nie potrafie zostawic ich samych na chwilke:wściekła/y:chyba jestem przewrazliwiona a z M to zrobilam kaleke przez to i on ledwo co potrafi pieluche zmienic a i tak przy tym mam kilka zastrzezen...musze to koniecznie zmienic bo tak czasami chcailabym pobyc chwilke sama, gdzies wyjsc...

Mondzi ja tez powinnam Malego w nocy przetrzymac bo zawsze na placz cyca daje i tak sie rozdziadowal...ale tak mi go szkoda:-(
 
Do góry