survivor26
Mamy lipcowe'08
Kicrym, współczuję bardzo i choroby Kubusia i Twojej diety, ale dobrze przynajmniej, że z tego sie wyrasta! A z dietą wytrzymasz, jak się przyzwyczaisz - ja będąc wybitnie mlekożerna przez prawie pół roku mleka nie tknęłam i teraz nawet już mnie nie ciągnie!
Kiwaczka, super, że Marcelka serduszko wróciło do normy!
Kasia, no u nas właśnie dlatego między innymi jest tyle razy karmienie w nocy, że mam do wyboru: pierś albo wstawanie o 4 czy piątej rano, a ja jakoś do wstawania z kurami przemóc się nie mogę
U nas dalszy ciąg telenoweli niemowlęcej pt. "Bezsenność w Breslau"
Zasypianie ciut lepiej wczoraj pierwsze podejście równo 5 minut, ale za to Flora już teraz regularnie budzi się w 0,5 h od zaśnięcia i wtedy daje czadu
Mój mąż twierdzi, że ona w ramach wychowywania rodziców wyryczeć się musi, więc nawet jak wredny organizm uśpi ją znienacka wcześniej, no to trudno - trzeba wstać potem drugi raz, ponieważ rodzic nieobwrzeszczany może się znarowić:-) ale serio ostatnio widzę, że ona nie tyle płacze, co wrzeszczy na mnie ze złości, że nie chcę ją wziąć na ręce czy do łóżka - czyli mamy mini wersję dwulatka rzucającego się na podłogę w markecie:-(
no nic mimo to się nie dam, w końcu przecież to neszczęsne spanie wyjdzie na prostą
Kiwaczka, super, że Marcelka serduszko wróciło do normy!
Kasia, no u nas właśnie dlatego między innymi jest tyle razy karmienie w nocy, że mam do wyboru: pierś albo wstawanie o 4 czy piątej rano, a ja jakoś do wstawania z kurami przemóc się nie mogę

U nas dalszy ciąg telenoweli niemowlęcej pt. "Bezsenność w Breslau"


no nic mimo to się nie dam, w końcu przecież to neszczęsne spanie wyjdzie na prostą
