reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

U nas delikatne uwstecznienie. Po tygodniu płaczów i noszenia na rękach mały jakiś troche nieruchawy. Chyba wymęczony. Co prawda przewraca się ale taki jakiś niezadowolony z tego jest. Z plecków przewrócił się ostatnio tylko raz. To nie jest zresztą taki pełny obrót tylko najpierw na boczek a potem dopiero na plecki.
Rączki i nóżki wyciąga i nimi macha ale niczego dalej nie dotyka. No i to guganie.
Tymciu zdecydowanie nie jest rozmowny. Dziennie udaje mi sie usłyszeć tylko 5-10 takich pojedyńczych "gha".
Taka troche zdołowana tym wszystkim jestem. Dobrze, że przynajmniej uśmiecha się ładnie chociaz tez zwykle po "bodźcu"- mizianiu po policzku lub bródce.
 
reklama
Moj Maciek tez sie nie przewraca,a w ogole jakis leniwy sie ostatnio zrobil i juz tak ladnie nie chce glowy podnosic jak lezy na brzuchu:dry:Za to do siadania to pierwszy,ledwo co zlapie go za raczki,a on juz sie sam podciaga.Jak lezy na polsiedzaco to tez podnosi glowe i nozki i chce siadac.Jak siedzi na kolanach to mega zadowolony,ale ja nie chce go tak za bardzo sadzac,bo wedlug mnie to troche za wczesnie,ale on sie strasznie aferuje:sorry2:Idziemy w srode na przeglad brzdaca i usg bioderek to wypytam lekarza
 
U nas panuje lenistwo w temacie podnoszenie głowy leżąc na brzuchu ale jak się go trzyma na rękach czy robi samolocik to głowa ładnie do góry jest podnoszona.
Muszę też pochwalić Adasia dzisiaj pierwszy raz przespał całą noc - bez jedzenia od 20:00 do 8:00 :happy2: A matka oczywiście przewrażliwiona i już przyzwyczajona do nocnego wstawania obudziła się o 4:00 z nasłuchiwaniem :-)
Ale dziecko pięknie spało :happy2: Ponadto jesteśmy już po chrzcie , a fotki wstawię na zamkniętym. Poza tym w niedzielę spróbowaliśmy wycieczki w spacerówce i Adaś już ładnie się mieści i jest zadowolony bo inaczej widać świat. Więc poczekamy jeszcze 1-2 miesiące aż wyrośnie całkowicie z gondoli i do spacerówki czyli poznawanie świata część II :happy2:
 
ach z tą głową
Tymek uparty i na brzuchu nie chce jej podnosić
ale teraz jak się obudzi w ramach cud zabawy mama znowu pomęczy syna:tak:
jakoś dziś sennie za oknem i mały ma sen więc może silniejszy wstanie i zadowoli mamuśkę;-)
 
u nas z trzymaniem główki bywa różnie, jak leży na brzuchu to najczęściej robi foczke-czyli ręce wzdłuż tułowia i podnosi głowe wraz z klatką piersiawą-oczywiście nieznacznie, ok 2 cm tą klate.
za to skubaniec chce siadać, dźwiga się nawet leżąc na płasko i urządza histerie kiedy mu się nie udaje podnieść- czyli zawsze:-(, a jak go położe w pozycji pół siedzącej to już mur beton usiłuje usiąść....już nie wiem co mam z nim począć- tłumaczenia, że najpierw może zaczął by sie przekręcać na boki oczywiście nie pomagają:-D-bo w kwestji przekręcania się jesteśmy sto lat za murzynami
 
agnieszka u nas jest identycznie to samo,ale lekarz wczoraj nam powiedzial,zeby go jeszcze nie sadzac,a on jak chce niech sie podnosi.U nas z tego powodu tez straszne afery.
 
Hmm Kuba znowu się dzisiaj przwrócił z brzuszka na plecki, czyżby to nie przypadek:sorry2::-DMuszę powiedzieć ze Kuba ładnie główkę trzyma, nawet pani dr go ostatnio pochwaliła:tak:także jestem dumna z mojego synka:tak:
Madzai a pytałaś od kiedy można małego sadzać?
 
no pytalam i sie dowiedzialam,ze jeszcze za wczesnie i jak sie podnosi to dobrze,ale nie sadzac czekac az sam usiadzie czyli ok5 miesiaca.Nie wiem co mam z nim robic ,bo on strasznie sie podnosi,juz wcale lezec nie chce,jak tylko poloze to podnosi glowke i nozki i caly czerwony sie robi ,a po chwili krzyczy zeby mu pomoc.
 
reklama
niektóre dzieci siadają wcześniej. u mnie też jest krzyk niesamowity i śmieje sie, że charakterek tatusie- choleryk.
a z tym czekaniem to głównie o kręgosłup chodzi bo jeszcze zsa słaby jest i moze się wykrzywić.
 
Do góry