heksa
MAJOWA MAMA 06` Mamy lipcowe'08
hmmmm to u nas chyba predzej z brzucha na plecy przejdzie obrót...bo podobne zachowanie..
reklama
KATE23
Lipcowa Mama:)
Kicrym z tego co mi się wydaje Parcetamol jako samodzielny lek można brać, ale paracetamol to też jest składnik leków przeciwbólowych i przeciwgorączkowych
ja przejechałam się na Panadolu - tam jest paracetamol, ale są jeszcze jakieś inne składniki, które najwidoczniej zaszkodziły Antkowi, po Apapie nic takiego się nie działo
ja przejechałam się na Panadolu - tam jest paracetamol, ale są jeszcze jakieś inne składniki, które najwidoczniej zaszkodziły Antkowi, po Apapie nic takiego się nie działo
mamabartka
...i Natalki :)
Gratki dla Lenki-sportsmenki 
Natalka wczoraj przewróciła się z brzuszka na plecki ale chyba tak przypadkowo jej to wyszło
Zdziwiona była jak niewiem co
ale zadowolona bo na brzuchu już się nie musiała meczyć 
Natalka wczoraj przewróciła się z brzuszka na plecki ale chyba tak przypadkowo jej to wyszło
Zdziwiona była jak niewiem co
ale zadowolona bo na brzuchu już się nie musiała meczyć 
survivor26
Mamy lipcowe'08
Brawo, Lenka! wygląda na to, że zostawi w tyle wszystkie lipcowe dzieciaczki, przy takiej sprawności
Mysmy wziely na ambicję i ćwiczymy codziennie korzystając z różnych Waszych pomysłów i muszę się pochwalić, że w końcu widać rezultaty! Florka zaczęła podnosić główkę, na razie jeszcze nieco chwiejnie, ale nie jest to juz tylko przerzucanie na boki, ale całkiem świadome uniesienie Co więcej, moje mądre dziecko zajarzyło, jak mamie zależy i teraz każdorazowo jak ląduje na brzuszku, nawet wtedy, gdy chodzi o masaż brzuszka czy zasypianie, to mała natychmiast bierze się ostro za ćwiczenia, lekko tylko klnąc pod nosem
Co do przechodzenia z brzuszka na plecy i odwrotnie, to Florze jeszcze trochę brakuje... na razie tylko nóżki przerzuca na bok a tułów twardo na płasko trzyma, zupełnie jakby aerobik ćwiczyła;-)
Mysmy wziely na ambicję i ćwiczymy codziennie korzystając z różnych Waszych pomysłów i muszę się pochwalić, że w końcu widać rezultaty! Florka zaczęła podnosić główkę, na razie jeszcze nieco chwiejnie, ale nie jest to juz tylko przerzucanie na boki, ale całkiem świadome uniesienie
Co więcej, moje mądre dziecko zajarzyło, jak mamie zależy i teraz każdorazowo jak ląduje na brzuszku, nawet wtedy, gdy chodzi o masaż brzuszka czy zasypianie, to mała natychmiast bierze się ostro za ćwiczenia, lekko tylko klnąc pod nosemCo do przechodzenia z brzuszka na plecy i odwrotnie, to Florze jeszcze trochę brakuje... na razie tylko nóżki przerzuca na bok a tułów twardo na płasko trzyma, zupełnie jakby aerobik ćwiczyła;-)
no moje szczęście jeszcze fikołków nie robi:-)
ćwiczymy podnoszenie główki - a leżenie na brzuchu jest największą karą i bolączką
mówię do męża, że niektóre dzieciaczki albo się już przekręcają albo podnoszą ślicznie na rączkach, ale dostałam reprymendę i zakaz porównywania
ćwiczymy podnoszenie główki - a leżenie na brzuchu jest największą karą i bolączką
mówię do męża, że niektóre dzieciaczki albo się już przekręcają albo podnoszą ślicznie na rączkach, ale dostałam reprymendę i zakaz porównywania
post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
no my też się nie turlamy ale jak mloda na brzuszku leży to niedużo jej brakuje do obrotu. Ćwiczy zapamiętale bo kombinuje jakby tu na tym brzuszku nie leżeć
AHaa Idąc za Twoim przykładem, napompowałam piłkę i spróbowałam ćwiczeń z młodą. I.......super głowę podnosi. Stęka przy tym co niemiara ale przynajmniej ćwiczy.
Także będziemy ćwiczyć codziennie
Od wczoraj nawija niesamowicie. Małpuje mnie a ja ją i ona się z tego cieszy.
Jak jej puszczam muzykę to próbuje śpiewać. Kupiłam jej taką muzyczkę lekką łatwą i przyjemną z piosenkami tradycyjnymi dla dzieci. Część z tych piosenek jest troche z kosmosu(np o jakimś owczarzyku) ale część to pamiętam z przedszkolnych lat:-):-)
Jej najbardziej podoba się posenka o Dorodce co tańczyła "do kolusia" cieszy się jak nie wiem co :-):-):-)
AHaa Idąc za Twoim przykładem, napompowałam piłkę i spróbowałam ćwiczeń z młodą. I.......super głowę podnosi. Stęka przy tym co niemiara ale przynajmniej ćwiczy.
Także będziemy ćwiczyć codziennie
Od wczoraj nawija niesamowicie. Małpuje mnie a ja ją i ona się z tego cieszy.
Jak jej puszczam muzykę to próbuje śpiewać. Kupiłam jej taką muzyczkę lekką łatwą i przyjemną z piosenkami tradycyjnymi dla dzieci. Część z tych piosenek jest troche z kosmosu(np o jakimś owczarzyku) ale część to pamiętam z przedszkolnych lat:-):-)
Jej najbardziej podoba się posenka o Dorodce co tańczyła "do kolusia" cieszy się jak nie wiem co :-):-):-)
reklama