rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
u nas tez w ciągłym uzyciu krzesełko wolę jak posiłki zjada w jendym miejscu, tylko zupę o 12 zjada przy duzym stole w kuchni, na krzesło kłade wysoka poduszke i zajada sam:-) tak sie nauczył skubaniec jak był chory i próbowałam go nakłonic do zjedzenia czegoś i tak mu zostało z ta zupą.
własnie, u nas też, przynajmniej nie lata z kredkami po domu i nie maluje po ścianach czy meblach wie, że prace plastyczne zawsze przy stolikuUżywam i nie zapowiada sie,żebym miała zrezygnować.Jest to tez miejsce na lepienie z ciastoliny,malowanie...mam go na oku,jak coś robie w tym czasie.