reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieci rozrabiaki

reklama
Biedny Kubulek :-( Ja bym pod okiem nie smorowała niczym, bo ręką rozmaże i wprowdzi sobie do oka. Można przykładać kostki lodu zawinięte w ściereczkę zanim spuchnie, ale teraz to już chyba za późno.

Oli przedwczoraj chwyciła moją szklankę ze stołu i jak leciałam, żeby jej zabrać, z impetem gruchnęła nią o podłogę. Oczywiście w drobny mak :baffled: Ostatnio jak weźmie coś z zabronionych rzeczy (naczynia szklane, komórki, pilota) i zostanie na tym nakryta, to rzuca tym o podłogę :angry:
 
Mój rozrabiaka ma podbite oko,odmawiał założenia kapci u rodziców,nie chciałam awantury i poślizgnoł sie na dywanie(uderzył w poręcz kanapy).Czym to mogę posmarować,tę opuchliznę?
Na szczęście nie w oko,tylko pod:baffled:

Milena tez ma siniola pod okiem. Moja siostra jest przedszkolanka i mowila, ze jak dzieci sie gdzies mocniej uderza to zaraz smarowane sa mascia arnikowa - podobno nie ma wtedy siniakow. Tylko trzeba natychmiast posmarowac stluczone miejsce. Jednak pod okiem, to dziecko moze sobie wsmarowac to do oka.

czym sprac długopis ?z poscieli ,rajstop,kanapy,serwety i z łózeczka pisak:rofl2::baffled::confused::confused::confused:

Mi z ubran dlugopis najczesciej schodzil w zwyklym praniu, albo rozrabialam vanish w proszku i kladlam bezposrednio na plame. Ale z kanapy to nie wiem jak wywabic.
 
Ja ciuchy popisane długopisem najpierw polewałam spirytusem, wcierałam trochę w materiał, a potem zaraz do pralki i normalne pranie, zawsze mi schodziło.
Jedyne co mi nie zeszło i nadal niczym nie chce zejść, to bluzka Damiana ryśnięta żelopisem - próbowałam już Vanishem, różnymi odplamiaczami, nawet odplamiaczem z chlorem, bo to biała bluzka i nic :no:
 
Opuchlizna zeszła,ale jest siniol pod okiem i na kości policzkowej.
Chciałam posmarować Altacetem jak śpi.ale juz zeszło trochę.
 
Stach ma za to nad okiem, na łuku brwiowym siniaka a raczej strup- przewrócił się na schodach, bo on sam ... obsunęła mu się nóżka i główką uderzył o wyższy stopień, dobrze że tylko tak się skończyło, bo to nie były wewnętrzne drewniane schody, tylko zewnętrzne, betonowe...
 
Patch, Oli też tylko sama po schodach schodzi, nie ma siły, żeby ją przekonać, żeby dała rękę :no: No chyba, że są bardzo strome,wtedy sama podaje rękę, bo się boi z nich schodzić. Ale w klatce schodowej i po schodach prowadzących do klatki sama wchodzi i schodzi.

Ja teraz przeglądam BB, a Oli siedzi obok na swoim krzesełku i je, zaglądając mi co chwilę w ekran. W pewnym momencie na ekranie pojawiła się moja wypowiedź i zdjęcie Oliwki z podpisu. A Oli na to skromnie: "ładna Oli" :-D
 
reklama
patch, oli też tylko sama po schodach schodzi, nie ma siły, żeby ją przekonać, żeby dała rękę :no: No chyba, że są bardzo strome,wtedy sama podaje rękę, bo się boi z nich schodzić. Ale w klatce schodowej i po schodach prowadzących do klatki sama wchodzi i schodzi.

Ja teraz przeglądam bb, a oli siedzi obok na swoim krzesełku i je, zaglądając mi co chwilę w ekran. W pewnym momencie na ekranie pojawiła się moja wypowiedź i zdjęcie oliwki z podpisu. A oli na to skromnie: "ładna oli" :-d
:-d:-d:-d
 
Do góry