reklama
A Oli sobie znalazła super zabawę Wyczaiła, że koty nie lubią głośnych, wysokich dźwięków, więc kuca za kotem i zaczyna strasznie głośno piszczeć. Kot natychmiast się podrywa i spiernicza, a to jej się bardzo podoba Więc znowu leci za kotem i znów go straszy. A jaką ma radochę przy tym, sadystka mi rośnie normalnie
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
A Oli sobie znalazła super zabawę Wyczaiła, że koty nie lubią głośnych, wysokich dźwięków, więc kuca za kotem i zaczyna strasznie głośno piszczeć. Kot natychmiast się podrywa i spiernicza, a to jej się bardzo podoba Więc znowu leci za kotem i znów go straszy. A jaką ma radochę przy tym, sadystka mi rośnie normalnie
Jenni znow ma radoche jak chce podnosic kota uparla sia na mojego ryzego ktory panicznie boi sie malych dzieci i obcych no taki juz staruszek z niego wazy 5 kilo bo po diecie zgubil 2 kilo ale Jenni zamyka sie z nim w lazience i go szarpie biedaka a ani o cm go nie dzwignie
Patch
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2006
- Postów
- 1 306
jak nie widzę, to Stach też robi pranie. Ostatnio załadował do pralki płyn do podłóg, mleczko do czyszczenia, proszek do prania, szampon, zamknął pralkę i próbował program ustawić. Ja na szczęście w tym przypadku, zawsze wyciągam po skończonym praniu kabel z gniazdka.
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
Ja niestety niemam latwego dojscia do kabla z pralki bo jest schowany za kuchniajak nie widzę, to Stach też robi pranie. Ostatnio załadował do pralki płyn do podłóg, mleczko do czyszczenia, proszek do prania, szampon, zamknął pralkę i próbował program ustawić. Ja na szczęście w tym przypadku, zawsze wyciągam po skończonym praniu kabel z gniazdka.
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
A Oli sobie znalazła super zabawę Wyczaiła, że koty nie lubią głośnych, wysokich dźwięków, więc kuca za kotem i zaczyna strasznie głośno piszczeć. Kot natychmiast się podrywa i spiernicza, a to jej się bardzo podoba Więc znowu leci za kotem i znów go straszy. A jaką ma radochę przy tym, sadystka mi rośnie normalnie
u nas ostatni nawet nie wiem co młody broi..bo mało z nim jestem..:-(
Gosia Ale zmyć chyba było trudno, bo szampon się pieni.
A Oli wczoraj przed spaniem poszła do kuchni i za minutkę wróciła z plasterkiem szynki. Myślałam, że udało jej się dobrać do lodówki (nigdy mi jej nie otwiera odkąd jest zabudowana, bo drzwi mocno trzymają), a tu się okazało, że zciągnęła sobie ze stołu przygotowane w worku śniadanie Damiana do szkoły, rozebrała sobie kanapkę i wyciągnęła ze środka szynkę
A Oli wczoraj przed spaniem poszła do kuchni i za minutkę wróciła z plasterkiem szynki. Myślałam, że udało jej się dobrać do lodówki (nigdy mi jej nie otwiera odkąd jest zabudowana, bo drzwi mocno trzymają), a tu się okazało, że zciągnęła sobie ze stołu przygotowane w worku śniadanie Damiana do szkoły, rozebrała sobie kanapkę i wyciągnęła ze środka szynkę
reklama
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
A Oli sobie znalazła super zabawę Wyczaiła, że koty nie lubią głośnych, wysokich dźwięków, więc kuca za kotem i zaczyna strasznie głośno piszczeć. Kot natychmiast się podrywa i spiernicza, a to jej się bardzo podoba Więc znowu leci za kotem i znów go straszy. A jaką ma radochę przy tym, sadystka mi rośnie normalnie
To sie nazywa miłość do zwierząt
Jenni znow ma radoche jak chce podnosic kota uparla sia na mojego ryzego ktory panicznie boi sie malych dzieci i obcych no taki juz staruszek z niego wazy 5 kilo bo po diecie zgubil 2 kilo ale Jenni zamyka sie z nim w lazience i go szarpie biedaka a ani o cm go nie dzwignie
Ja też tak robie,inaczej by byłojak nie widzę, to Stach też robi pranie. Ostatnio załadował do pralki płyn do podłóg, mleczko do czyszczenia, proszek do prania, szampon, zamknął pralkę i próbował program ustawić. Ja na szczęście w tym przypadku, zawsze wyciągam po skończonym praniu kabel z gniazdka.
Kuba z kolei próbuje celowć piłką w "pampę" czyli lampe,czasem mu sie udajeDziś schowałam piłkę.
Podziel się: