reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieci rozrabiaki

reklama
heheh ...opowiesci o Emilce:-D:-D


siedzimy sobie z Zosia w kuchni, ona wyciaga garnki i nagle patrze na podlodze woda...wiec tak myje te garnki i mysle skąd ta woda, Zosia sie papla w niej rekami, nogami... pomyslałam a niech sie bawi, przeciez nie mogę jej wszytskiego zabraniać, pewnie woda z ktoregoś garnka

....po chwili jednak sie okazalo ze zapomnialam jej zalozyc pieluszki:-D
 
Wiki też dziś zostawiła kałużę:zawstydzona/y:, a wcześniej zrobiła do nocnika, więc pochwaliłam, były brawa i uciekła mi, ja z nocnikiem do łazienki, a w tym czasie ona dokończyła dzieła koło ławy w pokoju:-D
 
Michaś pomaga mi jak obieram ziemniaki - najpierw bierze kartofle i mi podaje, a jak nie nadążam, lub się znudzi, to wyrzuca od razu do śmietnika
I strasznie lubi myć mi zęby. Siadam ze szczoteczką na podłodze, a Michaś łapie za trzonek i szoruje, że hej Jak nie pozwolę, to jest wrzask
 
reklama
Kuba dziś wszedł sobie na boisko,gdzie grali w piłke nożną starsi chłopcy(nastolatki) i domagał sie by z nim grali:-D,piszczał,az zaczeli do niego turlac piłkę.Ostatecznie chciał zwiać z piłką.:-D


Dziś u rodziców zrzucił kryształową miskę i porobił diury w panelach(małe ale widoczne).Nic sie na szczęście nie zbiło.
 
Do góry