reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieci rozrabiaki

Hehe,faktycznie dobrze, że było w nocniku tylko parę kropelek :-D:-D:-D

Oli za to mi dziś tak zeszła z nocnika, że się przewrócił i kupa z siuśkami wylały się na podłogę. No i rajstopki się ubabrały, więc były do przebrania :-D

Oliwce coraz częściej zdarza się gryźć :baffled: Jak się dziś zdenerwowała na Paulinę, że jej nogą trzymała zabawkę, to najpierw zacisnęła pięści ze złości, a potem rzuciła się na tą nogę z zębami :shocked2: Parę razy mnie też ugryzła w sutka, ale to przez przypadek jej się zdarza, natomiast gryzienie ze złości to już na pewno nie przez przypadek :no: Żadne z moich starszych dzieci nie gryzło ze złości :no:
 
reklama
Filip to czasem gryzie, ale tak zaczyna delikatnie, chce sie podrażnić..ale czasem też zdarzy mu sie chapsnąć kogoś..ostatni teściową - nie słuchała go tylko gadała z sąsiadka, wiec ten mały łobuz złapał ja za nos i ugryzł..tydzień chodziłą a "ząbkami" na nosie :-):-)
 
Milenka dziś najadła się styropianu :baffled: tatuś naprawiał jej taki samochodzik z wirującymi kulkami styropianu. Chwila nieuwagi i Milenka dorwała zawartość i wpakowała sobie pełną garścią do buzi :dry:
 
JOASIEK:szok:;-):-)
Laila w sumie nie rozrabia jak na razie...ale za to ostatnio jak cos chce to jeczy takim nakazujacym tonem ze boje sie co bedzie potem....
 
Ja muszę ostanio pilnować, żeby drzwi zmywarki były zawsze zamknięte. Jak są tylko domknięte, to Oliwka je sobie otwiera, maże rękoma po mokrych drzwiach (wiadomo, zawsze się na nie nachlapie z brudnych naczyń przy wkładaniu) a potem tym paskudztwem sobie "myje" włosy lub buzię :baffled:


Kilka dni temu też sobie wymyśliła zabawę, w którą się bawią chyba wszystkie dzieci, na stojąco kręci się w kółko tak długo, dopóki jej się w głowie nie zakręci. A potem oczywiście leci np na ścianę :dry:

Natomiast jak uda jej się urwać kawałek papieru toaletowego z ubikacji, to go zwija i wyciera nim kurze w mieszkaniu :-D - choć tego właściwie nie powinnam umieszczać w wątku o rozrabianiu, bo dziecko mi ewidentnie próbuje przecież pomóc :laugh2:
 
Milenka też sobie myje włoski i buzię... zupką... podczas karmienia :wściekła/y:

I identyczną zabawe ma jak Oli z tym kręcenim się w kółko :tak:

Ale pomagać w porządkach nie chce... na razie tylko wszędzie mega bałagani :blink:
 
Konrad tez mi sie lubi mazac zawartoscia zmywarki albo przestawia mi program(wsciekam sie wtedy strasznie!!!:angry:).Kurze rowniez wyciera namietnie,najchetniej chusteczkami pampersa:-D.
Jakie te nasze dzieci podobne w zachowaniu:szok:
 
reklama
Czyli wszystko w normie :tak:
Dokładnie,bo u nas...
_kręcenie sie w kółko(tez na czworakach)
_grzebanie w zmywarce i brudnym praniu.
Do tego Kubaliński notorycznie wędruje z miotła(jak mu sie uda wykraść),a potem sie przez nią przewraca.
A u rodziców ,to ciągle wyłancza telewizor i kradnie mop z łazienki.:tak:
 
Do góry