kerna
http://www.lauraziobro.pl
Kasieczek cudownieeee Zazdroszczę takich chwil Mój M niestety przeszedł do codzienności. Jest super tatą, ale zainteresowanie dzieckiem na etapie ciąży sprowadza do minimum Całą drugą ciążę byłam praktycznie sama, tzn ze swoją ciażą. Nie położył ani razu ręki na brzuchu...teraz podejrzewam że bedize to samo...może to ten typ że dopóki nie zobaczy to nie uwierzy hehe