reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze ciążowe brzuszki!

reklama
Deizzi zazwyczaj tak jest że po trudnej sytuacji kiedy myślimy już że świat wali się na głowę, to potem jakoś wszystko się układa i nie wyobrażasz sobie że mogłoby być inaczej :)
 
Dzis skończony 35 tydzień . Obwód w brzuszku 100 :-):tak:


1-horz.jpg


35trb.jpg5.JPG35ta.jpg
 
NomiMalone prawie w tym samym czasie dodałyśmy takie same zdjęcia :-) 35 tydzień i zestawienie od początku :-) co za wyczucie!

EDIT:
tak to jest jak człowiek siedzi sam w domu i się nudzi :-) !!!
bobo.jpg
 
Ostatnia edycja:
Deizzi super że mimo młodego wieku tak dobrze sobie poradziłaś i radzisz:) znam kilka dziewczyn, które mimo młodego wieku pokończyły szkoły i teraz sobie super radzą i mają odchowane dzieciaczki:) ale znam też takie, które są strasznie nieodpowiedzialne i szkoda mi ich dzieci, w rodzinie mojego męża jest taka jedna para, najechętniej to bym zabrała ich synka do siebie, a ostatnio okazało się że będą mieli drugie dziecko:/. Mój mąż też ode mnie sporo starszy - 9lat, tylko ja w tym roku już 30lat kończe ale on w sumie ma młodą żone:D
NomiMalone piękny brzuszek:)
Ewelinka Twój też śliczny, fajny taki malutki, ale widać że ciążowy:)
 
NomiMalone, Ewelinka super brzuszki, a dzięki zestawieniom widać pięknie, jak się powiększały i zmieniały:-) Super, że tyle zdjęć, dodawajcie nowe i chwalcie się, bo później zostaną tylko wspomnienia:-D
 
Deizzi super że mimo młodego wieku tak dobrze sobie poradziłaś i radzisz:) znam kilka dziewczyn, które mimo młodego wieku pokończyły szkoły i teraz sobie super radzą i mają odchowane dzieciaczki:) ale znam też takie, które są strasznie nieodpowiedzialne i szkoda mi ich dzieci, w rodzinie mojego męża jest taka jedna para, najechętniej to bym zabrała ich synka do siebie, a ostatnio okazało się że będą mieli drugie dziecko:/. Mój mąż też ode mnie sporo starszy - 9lat, tylko ja w tym roku już 30lat kończe ale on w sumie ma młodą żone:D
NomiMalone piękny brzuszek:)
Ewelinka Twój też śliczny, fajny taki malutki, ale widać że ciążowy:)

Między nami też 9 lat różnicy :)
No właśnie z tymi młodymi matkami tak jest że są dwie grupy te które biorą sie w garść i dziecko dla nich staje się najważniejsze i są szczęścliwe, albo też takie, które nie wiedzą kto jest ojcem, dziecko jest ciężarem a najlepszymi momentami w życiu są papierosy, alkohol i imprezy, a dziecko wychowują najczęściej babcie. Dla mnie to koszmar. Sytuacja niewyobrażalna. U mnie w domu był duży szok dla wszystkich, bo tu wzorowa uczennica, świadectwa z paskiem, mega plany a tu ciąża. Było mi żal mojej mamy bo widziałam że pokładała we mnie nadzieje, ale o dziwo była mega wsparciem i ani jeden raz z powodu ciąży nie sprawiła mi przykrości czy coś takiego. Tak jakby tak miało być i trzeba iść dalej.


Ale niziutko brzuszek już... Szykuj się powolutku.


Bardzo ładne brzuszki :)
 
Deizzi tylko patrzeć jak NomiMalone się rozpakuje i będziemy mieć kolejne lutowe dzieciątko....swoją drogą ciekawe czy przypadkiem większośc marcówek nie rozpakuje się już w lutym....wszystko na to wskazuje :-)
 
reklama
ewelinka - no akurat taki zbieg okoliczności z tymi naszymi fotkami ale bardzo miły :tak: U ciebie na reszcie widać brzuszek ciążowy - jest super ;-):-)
deizzi - ty mnie lepiej nie strasz z tym niziutkim brzuszkiem bo ja jeszcze mam 5 tygodni wcześniej niech mi sie mała z brzucha nie rusza :angry:;-);-) Niech tam siedzi bo ja teraz mam remont a do teściów z maleństwem iśc nie chcę , no ale gdyby tak się stało to byłabym zmuszona - ale wtedy to byłby horror , z jednej strony mały szkrab który beczy co troche a ja jako niedoświadczona matka nie wiem co robić a z drugiej strony wszystkowiedząca teściowa ze swoimi modlitwami do Boga, i tym jak to było ponad 30 lat temu jak ona zajmowała się dzieckiem , że karmiła bezproblemowo, że jej dzieci nie płakały itd itd .
Muszę męża pogonić z tym remontem :-) choć to łątwo się mówi

EDIT- Ewelinka wypluj 100 razy :p
 
Do góry