maggie- mi tez poki co ciezko zaakceptowac mój "brzuszek" przez to ze jest taki mały to wygaldam jakbym sie spasła..ciazowych kształtów coś nie chce przyjac:/ tez to mocno wpływa na moje poczucie atrakcyjnosci:/
Teraz licze ze moze sie lepiej poczuje bo zaczynam chodzic na fitness
szczerze mówiąc, ja jeszcze nic nie przytyłam, waga stoi w miejscu jak zaklęta, więc ważyłam się na różnych wagach, żeby się upewnić, że ta moja działa jak należy. Brzuszek mi się lekko powiększył, ale i tak wyglądam dosłownie jakbym była gruba z leżenia na kanapie i jedzenia czipsów, na szkole rodzenia jestem najpłaściejsza i dziwnie się z tym czuję. Aż pytałam lekarza czy to normalne w 20 tygodniu nie przytyć ani kila, ale powiedziała, że tak i że widać taka moja uroda