devi u mnie tez opornie rośnie brzuszek...:-) mam nadzieje ze jak 5 kwietnia pojde an wizytę to juz będzie większy bo az mi tak głupio w tej poczekalni wszystkie maja duze brzuszki a u mnie taki malusi... ale z jednego jestem zadowolona ze wkoncu przytułam 1.5 kg ale zawsze cos:-)
reklama
bo az mi tak głupio w tej poczekalni wszystkie maja duze brzuszki a u mnie taki malusi... ale z jednego jestem zadowolona ze wkoncu przytułam 1.5 kg ale zawsze cos:-)
heheh mam to samo odczucie w poczekalni lub w sklepie z wózkami choc kilogramow mam wiecej na plusie :/
Tonya
Zadowolona z życia :)
A mój już się zrobił całkiem pokaźny, muszę dziś męża o fotę poprosic do mojej kroniki, bo dawno nie robiłam :-)
Tonya
Zadowolona z życia :)
Wrzuć na forum to ocenimy :-)
ja to chyba jakaś dziwna jestem ale jakoś nie potrafię cieszyć się z rosnącego brzucha Jakoś tak średnio atrakcyjnie się czuję może to przez hormony... Ale już mogę zacząć uprawiać jakiś sport więc może dostanę powera
Jutro idę na basen
Jutro idę na basen
maggie- mi tez poki co ciezko zaakceptowac mój "brzuszek" przez to ze jest taki mały to wygaldam jakbym sie spasła..ciazowych kształtów coś nie chce przyjac:/ tez to mocno wpływa na moje poczucie atrakcyjnosci:/
Teraz licze ze moze sie lepiej poczuje bo zaczynam chodzic na fitness
Teraz licze ze moze sie lepiej poczuje bo zaczynam chodzic na fitness
reklama
Marcelinaa
Fanka BB :)
ja brzucho jak wiecie mam.. gdyby nie to, że jest też trochę zaokrąglone wyżej to też bardziej czuję się jak spaślak niż jak właścicielka piłeczki ciążowej.. talia znika.. uda- już dość spore- poszerzają się.. średnio mi się to wszystko podoba..
Może jakbym była szczupła czy chuda od początku.. to co innego.. a ja jestem mocno zbudowana i te dodatkowe balasty mnie załamują..
Bardzo korci mnie, żeby zmienić dietę i mocno ograniczyć węglowodany.
To raczej nie powinno zaszkodzić dziecku a ja może aż tak się nie będę rozłazić- choć tak niby tylko 4 kg przytyłam od początku.
Może jakbym była szczupła czy chuda od początku.. to co innego.. a ja jestem mocno zbudowana i te dodatkowe balasty mnie załamują..
Bardzo korci mnie, żeby zmienić dietę i mocno ograniczyć węglowodany.
To raczej nie powinno zaszkodzić dziecku a ja może aż tak się nie będę rozłazić- choć tak niby tylko 4 kg przytyłam od początku.
Podziel się: