reklama
No prosze...widze ze wszystkie podobnie mamy. U mnie nie tylko wszystko sie "zmniejszylo" ale glownie "opadlo"..na brzuch, zywcem wyjete jak z filmow przyrodniczych o afrykanskich plemionach. I glownie z tym "opadnieciem" mam problemy....moze jakby to podwiazac, co wy na to?..najlepiej za uszy
Corsini
Mamy lipcowe'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2005
- Postów
- 891
Jagusiu Twój opis powalił mnie na kolana ehh te nasze ciałka;-)no to ja się mogę przyznać że...pod koniec ciąży ważyłam 98 kgto znaczy przy porodzie tyle było ,na jedno wychodzi:-) spuchłam jak balon i najlepiej to chodziłabym wtedy kanałami;-) dzisiaj ważę 62 kg i czuję ogrooomną ulgębo przed ciążą ważyłam 68;-) piersi sa mniejsze...ale pomogło ciągłe smarowanie i ćwiczenia,polecam
Corsini - a jak ty cwiczysz te swoje piersi...ze zapytam? Bo ja bym chciala ale nie specjalnie sobie take cwiczenie moge wyobrazic A opis powala, ale naga prawda....narazie lato u nas takie sobie wiec nie za czesto ogladam sie w kostiumie...na szczescie...
reklama
Podziel się: