reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

nasze brzuszki i kilogramy

hmmm, ale żadne z was chyba nie ma otyłości? Wiem, że w przypadku otyłości jest najpierw konsultacja u lekarza, jakieś badania, a później szkolenie dietetyczne, ale poniżej jakiegoś tam bmi nie chcą przyjmowac państwowo.

ale nie trzeba miec otylości aby isć po poradę (tylko płatną) do dietetyka...
Oleśka: musisz poszukać w necie dobrego dietetyka w Łodzi... jest ich na pewno mnóstwo.. ale to nie cudotwórca... rozpisze ci plan jedzenia i produkty... ale jesli nadal bedziesz jadła w dużych ilościach a rzadko to nici z porady..... chodzi glownie o to aby naprawde i z reka na sercu jesc regularnie w mniejszych porcjach..... ale to sama mozesz zrobic.. bez wydawania kasy.... a posilki to nie tylko gotowane.. bo na przyklad popatrz na swoje dzieci.. jedza raz gotowane.. reszta to jogurty czy owoce czy warzywa..... śniadanie masz tylko inne.. pewnie moglabyś jakieś platki zajadać.. ale nie te słodzone na mleku... ale jakieś otręby... moga byc na mleku albo jogurcie.... potem jakas przekaska razem z dziecmi z postaci marchewki, papryki (przy okazji bedzies zpewna ze dzieciaki to zdrowe sobie pogryza jak mama bedzie przyklad dawala).. potem obiad... po obiedzie znowu cos do przegryzienia... albo jakas kasza z warzywami.... ty kolacje sobie odpusc... oddaj wrogowi.....
 
reklama
a to mozna na nfz isc do dietetyka? myslalam ze tylko prywatnie. na ogol jedna taka wizyta kosztuje 200-300zl, wszystko oczywiscie zalezy od miasta.
ja ponoc chudne, to slowa malza a on mi bezlitosnie mowil jak tylam albo waga stala w miejscu wiec mu wierze ;P
w skrajnych otyłościach... chyba BMI musi być powyżej 50.. oglądałam jakiś taki program....
 
no wiec ja sie wybralam do dietetyka..pzred ciaza..wazylam 69kg...przy wzroscue 167cm wiec juz ladny tucznik..ale pani dieteyczka pomierzylka mnie...powazyla ...wytlumaczyla co to jest zdrowe odzywianie i kazala uprawiac 3 razy w tyg sport i diety mi nie dala....bowiedzial,ze moj stan nie jest niepokojacy tylko ze mam uwazac na wszystkei aperitiva i i rpzekaski is ie ruszac i schudne. Zlecila tylko badania tarczycy, bo powiedzialam jej, ze odkiedy odstawialm tabletki antykoncepcyjne to regularnie tyje...zlecila mi badania hormonalne w tym tarczycy...wyszlo wszystko do gory nogami ale okazalo sie ze bylam juz w ciazy heheheheh..a pozniej zaczelam jesc inaczej...doszla nietoleracja glukozy i schudlam w ciazy.... 3 dni po urodzeniau Mateusza wazylam 4kg mniej niz przed ciaza...wszystko oczywiscie do dzis nadrobilam grrrrrrrrrrrrr
 
stwierdzicie ze jakas chora jestem ze sie nei zoriertowalam sie ze jestem w ciazy ... robilam 4 testy i mialam 4 negatywne na 4....i u gina tez robilam i tez byl negatywny... akurat maszyna do usg byla gdzie indziej wiec zbadala mnie na oko i na oko tez nie bylam w ciazy..dopiero jak psozlam na usg po 2 tyg to juz bilo serducho ...a ja sie wczesniej zdiagnozowalam na podstwie wynikow badan hormionalnych,ze mam policystyczne jajniki hehe
 
ok, jadłospis wklejony u mnie w grupie, bo duże zdjęcia, niestety kiepskiej jakości, bo robione telefonem, dlatego ich nie pomniejszałam. Musiałam się nieźle nagimnastykowac, bo padły mi baterie w aparacie, a nie mogłam znaleźc ładowarki, więc zrobiłam tel, który z kolei nie chciał się połaczyc z igoogle, więc wrzucałam na fb:D Trza se radzic:)
 
Ja nie jestem na żadnej diecie i ''schudłam" rozmiar-wagowo bez znacznych zmian,w tej chwili od pasa w dół mam rozmiar 34,natomiast góra jest większa o rozmiar lub dwa.Wcale nie jestem zadowolona z rozmiaru 34,bo nie mam żadnej garderoby!!!!!! Mam tyle fajnych spodni i są na mnie za duże,a kupienie nowych to kolejny wydatek,bo przecież w jednych nie bedę chodzić...:-(
 
Agnieszka to albo spróbuj jakoś przytyć, albo odsprzedaj za duże spodnie i wtedy możesz nowe mniejsze kupić :-)
 
reklama
Ja wagowo to stoję w miejscu,ważę 53 kg,spodnie (duzo) mam rozmiar 36,więc będę musiała o tej sprzedaż pomyślec;-)
 
Do góry