reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze brzuszki i kilogramy

To ja dziś, rozpoczynam 36tydzień:-)

bb.jpg
 
reklama
Łooooooooo Nikita - ale zgrabny GIGANT :-) śliczny bębenek - i tylko 7 kg ;-) Tylko pozazdrościć koleżance ;-)
 
Ostatnia edycja:
nooo Nikita brzuszek śliczny.

a co do wagi... w 36tygodniu też miałam 7kg na plusie, potem zaczęłam puchnąć i Bóg wie co mi się jeszcze podziało że wskoczyło dodatkowe 3kg ;-/ tak więc don't worry i pogratulować wagi ;-)
 
Hej.
To i ja się pochwalę brzucholkiem :-) +12kg.Ciężko będzie zgubić ten tłuszczyk...:baffled:
frigga brzusio świetny a kilogramami to się nie przejmuj ja mam jeszcze do twoich 3+ a jeszcze trochę mi zostało do porodu

To ja dziś, rozpoczynam 36tydzień:-)

Zobacz załącznik 237780
Nikita po prostu wymiękam gdzie ty zmieściłaś tego szkraba małego, świetna figura

corina potwierdzam kilogramów u Ciebie nie widać a brzusio chyba rzeczywiście trochę opadł.
 
reklama
Do góry