oj coś w tym jest, zgagę tylko 2 razy miałam od początku ciążyDziewczyny superowe brzuszki:-)
i fakt że rozmiarowo bardzo się róznią... ale moja ginka stwierdziła że te które maja duże brzuszki rzadko mają zgagę i róznego typu dolegliwości związane z uciskaniem macicy na narządy wewnętrzne....
więc niech mój sobie będzie duży
reklama
ooooooo to teoria ze zgagą idealnie do mnie pasuje! męczy mnie to cholerstwo i dzień i noc :-( wczoraj to wogóle spac nie mogłam bo tak mnie w przełyku paliło. a uwazam na to co jem, nie jem dużo na raz i co ? nic
Za to waga mnie zaskoczyła. naiwnie myslałam że nic wiele nie przytyłam bo sama po sobie niewiele widze a tu zonk od początku przytyłam już 8kg
a to brzuszek dla porównania.
1 zdjęcie 27tydzień 2dzień
2 zdjęcie 22 tydzień 3 dzień
Za to waga mnie zaskoczyła. naiwnie myslałam że nic wiele nie przytyłam bo sama po sobie niewiele widze a tu zonk od początku przytyłam już 8kg
a to brzuszek dla porównania.
1 zdjęcie 27tydzień 2dzień
2 zdjęcie 22 tydzień 3 dzień
Załączniki
czyli wagowo prawie idziemy narazie łeb w łeb, tylko większe pokłony dla Ciebie bo to Twoja druga ciąża a Ty dalej laskaShyangel - fajnie Ci sie mała układa - bo brzuszek masz naprawde niewielki. Zgrabniucha z Ciebie
Ja tez mam niecałe 8 kg na plusie...
Agnieszka77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2005
- Postów
- 2 164
Oj chciałabym,żeby tak było.Ja najwięcej przytyłam w dwóch ostatnich miesiącacha dzięwiaty miesiąc to jakaś masakra była Już byłam taka gruba,ze mi było wszystko jedno.Dla porównaniabwód w 8-ym miesiącu 87 cm,a w 9-ym(40 tydzień)101 cm i po 2 kg na tydzień(mogłam dużo jeść ;-))Efekt końcowy + 24 kg Teraz to się pilnuję( np. nie jem słodyczy,bynajmniej próbuję;-)).W ruchu też jestem: praca,dom,córka,zakupy itp.,a wtedy nie pracowałam i byłam bez dziecka.I młodsza byłam,schudłam,teraz nie wiem,czy by mi się udało zejść z takiej wagi.Na razie 1,5 kg na plusie.Obwód przed chwilą mierzony przez mojego ,78 cm;-)Aga - pocieszaj się myślą, że zgodnie z opiniami w III trymestrze przyrost wagi jest mniejszy niż w II (wierzę w to głęboko) a w 9. m-cu to ponoć juz nawet w ogóle nie powinno się przybierać bo juz ma się już taki nacisk na żołądek że nie da się jeść.
Tutaj wklejam tabelke idealnego przyrostu na wadze w ciazy. Z ktorej jasno wynika, ze najwiecej na wadze przybiera sie od 27 do 38 tygodnia ciazy-6 kg, od 13 do 26 tygodnia ciazy powinno sie przytyc 4 kilo 750 gram, czyli moje 5 i pol kilo to juz jest troche za duzo, byc moze to z powodu cukrzycy, ktora nie byla leczona, wczesniej, a mogla juz sie zaczac. Z tym, ze teraz przy diecie cukrzycowej waga mi nie rosnie a spada.
Waga w ciąży, Ciąża i poród > Waga w ciąży
Waga w ciąży, Ciąża i poród > Waga w ciąży
reklama
No to ja też się pochwalę :-)
Generalnie moja ginka stwierdzia że ja powinnam całe życie w ciąży chodzić... Na codzień jestem kobietą "przy sobie", dlatego zawsze przerażał mnie przyrost wagi w ciąży.... a tu taka niespodziewanka :-)
W pierwszej ciąży porównując początkową wagę (ta sprzed ciaży i końcową) to przytyłam 5kg gdzie sam Karol ważył 4200... Fajnie schudłam wchodziłam w ciuchy z liceum, ale niestety... Przestałam karmić piersią, zaczęłam sobie pozwalać i wróciło a nawet jeszcze więcej przybyło.... A teraz jest podobnie. Na chwilę obecną na wadze mam 11 kg mniej niż na wadze początkowej a w pasie 5cm mniej niż przed ciążą pomimo że brzuch mam już naprawdę pokaźny.... Z tym że w obydwu ciążach mam problemy z jedzeniem. Mało co mi podchodzi, nie jem wogóle mięsa, obiadów, jadę cały czas prawie na samych owocach i warzywach.... Jedynym moim grzechem jest McDonalds ;-) Wiem że to sam śmietnik i w sumie nie powinnam podawać takiego świństwa dziecku ale i tak staram się odwiedziny w "M" ograniczac do jednej wizyty w miesiącu..... ;-)
Generalnie moja ginka stwierdzia że ja powinnam całe życie w ciąży chodzić... Na codzień jestem kobietą "przy sobie", dlatego zawsze przerażał mnie przyrost wagi w ciąży.... a tu taka niespodziewanka :-)
W pierwszej ciąży porównując początkową wagę (ta sprzed ciaży i końcową) to przytyłam 5kg gdzie sam Karol ważył 4200... Fajnie schudłam wchodziłam w ciuchy z liceum, ale niestety... Przestałam karmić piersią, zaczęłam sobie pozwalać i wróciło a nawet jeszcze więcej przybyło.... A teraz jest podobnie. Na chwilę obecną na wadze mam 11 kg mniej niż na wadze początkowej a w pasie 5cm mniej niż przed ciążą pomimo że brzuch mam już naprawdę pokaźny.... Z tym że w obydwu ciążach mam problemy z jedzeniem. Mało co mi podchodzi, nie jem wogóle mięsa, obiadów, jadę cały czas prawie na samych owocach i warzywach.... Jedynym moim grzechem jest McDonalds ;-) Wiem że to sam śmietnik i w sumie nie powinnam podawać takiego świństwa dziecku ale i tak staram się odwiedziny w "M" ograniczac do jednej wizyty w miesiącu..... ;-)
Podziel się: