reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze 6-latki w szkole

Margot, super, ze syn juz tak dobrze sobie radzi, a tym samym sprawia, ze i ty jestes zadowolona:tak:
U nas po prawie 3 miesiacach nauki musze rowniez przyznac, ze syn dobrze sobie radzi, nie moge narzekac. Wprawdzie tak jak u Margot, woli przedmioty scisle, to jednak w niemieckim nie ma wiekszych klopotow. W naszej szkole informatyka i jezyki obce wprowadzone beda w drugiej klasie. Poki co i tak uwazam, ze przedmiotow ma calkiem sporo, a taki 6-ciolatek potrzebuje jednak troche czasu na zabawe:tak: Dzisiaj nawet starszak stwierdzil, ze cieszy sie, ze idzie do szkoly:tak::szok:;-) Pewnie dlatego, ze juz ma grono kolegow, z ktorymi sie swietnie rozumie:tak: Miejmy nadzieje, ze zapal szkolny pozostanie na dlugo:-D
 
reklama
Widze, ze i w 6-latkach jest jakis watek dla mnie, wiec i tu sie witam :-).

Moj synek chodzi do szkoly juz drugi rok, bo jako 5-latek poszedl do szkolnej zerowki.
Patrzac na plan, maja 5x w tygodniu angielski, 4x wf, 1x basen, 1x informatyka, muzyka, plastyka i religia. Poza tym matematyka i polski ;-).
Codziennie zaczynaja o 8.00 i koncza o 13.30. Potem obiad i zajecia dodatkowe, lub swietlica. Zadania domowe wszystkie dzieci (poza jednym) odrabiaja z nauczycielka na swietlicy, do domu nie biora ksiazek, ani zeszytow. Wszystkie popoludnia wolne. Zajec dodatkowych ma duzo, nie chce sie zgodzic na zmniejszenie ilosci, twardy jak glaz :cool: .
 
czesc dziewczyny

pisze bo mysle ze w marcu przyszlego roku bede musiala podjac te decyzje i narazie bije sie z myslami co zrobic,corka ma 5,5 roku jest z czerwca 2007 ,narazie chodzi do zerowki do przedszkola i czeka mnie decyzja do podjecia czy poslac ja jako 6 latek do pierwszej klasy czy zostawic na kolejny rok w zerowce szkolnej tym razem,co byscie radzily
 
Dorotko, jezeli corka jest juz bardzo samodzielna i rezolutna, a ty uwazasz, ze sobie poradzi, to jak najbardziej poslalabym do szkoly. Mozesz sie rowniez skontaktowac z psychologiem, ktory przebada corke i pomoze ci podjac decyzje. Gdyby jednak rzeczywiscie miala miec duze problemy w pierwszej klasie, to sadze, ze zawsze jest mozliwosc przeniesienia jej do zerowki. Zycze powodzenia:tak:
 
Również posłalabym do pierwszej klasy ;) Jeżeli widzisz, że maluch jest zdolny, i szybciej np. czyta książki od innych, to warto! Wiem jak było u nas, zdecydowaliśmy, że nie posyłamy... i mieliśmy wrażenie, że Martyna nudzi się w szkole, rozrabia... Psycholog powiedziała, że mielismy ją spokojnie posłać rok szybciej do szkoły, bo wychowana wśród dorosłych nudzi się na lekcjach.
 
Witam:-)
Jestem właśnie na etapie decydowania o tym czy mój sześciolatek ma pójść do szkoły czy zostać jeszcze rok w przedszkolu (a tego się obawiam).
Sumatra podjęłaś może już decyzję?
Jak Wasze 6-ciolatki po pół roku nauki?
 
U nas już po półtorej roku nauki. Decyzji jak do tej pory nie żałujemy. W pierwszej klasie męczące były literki - dla syna nudne i dużo tego pisania było, bo i w zeszycie w linie i w ćwiczeniach do kaligrafii i w ogólnych ćwiczeniach też coś do napisania zwykle było. Druga klasa to u nas dużo mniej prac domowych. Syn pisze szybciej i choć nadal nie lubi, to nie jest to już takie uciążliwe. Tegoroczną "udręką" są dyktanda, ale i tu są postępy. Tylko syn jest w grupie ryzyka dysleksji i pewnie stąd te problemy z pisaniem i ortografią. Czytanie szybko załapał, choć uczył się dopiero w szkole. W drugiej klasie są już całkiem spore lektury. Na początku czytaliśmy na zmianę, a teraz syn dość sprawnie czyta sam.
 
reklama
My też posłaliśmy Kaję jako 6-cio latkę do szkoły (nawet niespełna bo nasza córunia z 30 grudnia wiec zaczynając naukę miała 5 l i 9 m-cy;-)), dziś jest w 2 klasie i uważamy nasza decyzja była bardzo dobra! Nie żałujemy i teraz tez byśmy tak zrobili! Myślę, że to sprawa bardo indywidualna!Decyzja trudna ale warta przemyślenia- wychodzę z załozenia że jesli dzieciątko potrafi pisać , liczyć i składac wyrazy, proste zdania a nieraz nawet czytać to szkoda hamować rozwój !
powodzenia w podejmowaniu decyzji!
 
Do góry