reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasza waga

jak poszłam na pierwszą wizytę - taką potwierdzającą ciążę - to mnie pani położna zważyła i zmierzyła, po czym wyliczyła mi BMI i ze zgrozą w głosie wykrzyknęła - niedowaga !
przy drugiej odnotowała wagę i nic nie mówiła;
przy trzeciej z rzędu zważyła mnie, zapisała wagę i powiedziała: ''oj''...
no to jej wypomniałam tą niedowagę;
Dottore jak spojrzał na mnie to miłym głosem zapytał: ''coś przytyliśmy już?"".
a potem spojrzał w kartę i powiedział: ''pani Agato, tak nie można ! oj dogadzamy sobie'' :confused:
nic nie rzekłam, bo co tu mówić.
na następnej już mi było słabo przed drzwiami na myśl o tym, że ważenie, ale okazało się, że ok.
cały kłopot wziął się z tego, że startowałam z wagą mniejszą o 2 kilogramy niż zwykle mam i poprostu szybko zrobiłam te dwa plus kolejne dwa;
ostatnio obyło się bez komentarzy;
w domu staram się ważyć nie za często, żeby się zbędnie nie stresować;-)
wydaje mi się, że powietrze u mnie jest niezwykle kaloryczne, bo jakoś specjalnie nie szaleję:-D
 
reklama
aga_q - dokładnie!!Masz rację z tym powietrzem - jak najnowsze badania donoszą-a ja jestem również tego przykładem :sorry2:- wdychamy tyle kalorii w ciągu dnia ,że juz nam się tradycyjne jedzonko nie mieści w naszych wypchanych brzuchach a tyjemy jakbyśmy przez cały dzień od suto zastawionego stołu nie odchodziły:szok::szok::szok::dry::-p
anik567-ania.falko-nic więcej nie dodam..!!!!:no:popłacze sobie teraz cichutko nad moim marnym losem grubej starej baby:-:)baffled::zawstydzona/y::dry:

tt2004553fltt.gif

dev010prs__.png
 
no ja na ostatniej wizycie ważyłam 75 kg i to juz bylo praktycznie 8 kg na + (ja na początku nie miałam mdłości i nic nie schudłam, więc od początku waga szła w górę). wczoraj weszlam na wage i juz jakies 78. czyli po miesiacu przytylam 3 kg. szczerze mowiac to nie jem wiecej niz jadlam. przynajmniej tak mi sie wydaje. zawsze jadlam troszke slodyczy, ale np nie jem kolacji. zjem gdzies o 16 obiad i to koniec. wczoraj wieczorem bylam glodna to zjadlam tylko banana. to co ja juz w ciazy mam wprowadzic diete?
 
Kruszynko ani mi się waż ! Żadnych diet...no chyba że masz cukrzyce ciążową...
Mi często ciężarne mówią że mam jeść to co jest odżywcze dla maleństwa nie dla mnie...Ale jeść tak jak jadłam...I tez tak robię...Np nie jest juz w ogóle smażonego....nie jem ziemniaków...Wole sobie ugotować jakiegoś makaronu...Duuuuuuużo sałatek....I co najważniejsze laseczki...jeść za dwoje nie musicie...ale ponoć w ciąży bardzo ważny jest ten jeden ciepły posiłek...zaznaczam informacje zasłyszane ;-)

A ja schudłam....jakimś cudem jestem 1 na minusie....ale chyba wiem co jest temu winne...moja przemiana materii...w ciąży jakies dwa razy częściej niz wczesniej....niby nic nie poradze ale daje to mojej mamie kolejny powód do łażenia za moim tyłkiem i kontrolowania...ona to kocha po prostu :-)
 
Dokładnie jeść nie za dwóch, ale dla dwóch :))
Niestety, mądre opracowania naukowe mówią, że w pierwszym trymestrze nie powinno się jeść więcej (tylko lepiej), niż przed ciążą, a w drugim i trzecim o 300 kcal więcej. A 300 kcal to jest jedna kanapka!!! :(
Ciekawa jestem, jak niby mam to zrobić, skoro ciągle jestem głodna, a jak próbuję zabić głód czymś zdrowym (np. jabłkiem lub marchewką) to po ich zjedzeniu jestem jeszcze bardziej głodna, niż przed. Zwłaszcza po jabłkach...
 
A mój gin nie waży mnie wcale. Wogóle go nie interesuje moja waga, położna na początku ciąży mnie zważyła. Wagę kontroluję sobie sama (o ile można to nazwać kontrolą) jak na razie jestem 10kg do przodu. Dzisiaj będę się ważyć. Aż się boję bo coraz więcej ludzi pyta: a ty jeszcze się kulasz? myśleliśmy, że już jesteś po...Oczywiście sugerują moją wielkością.Ten mój bęben kwalifikuje się na 9 miesiąc.
 
A mój gin nie waży mnie wcale.
Mój dopiero dwie wizyty temu stwierdził, że mam przed każdą wizytą iść do pielęgniarek się zważyć i zmierzyć ciśnienie, "bo co ludzie powiedzą, jak w karcie przez całą ciążę nie będzie ani razu wpisane? że lekarz konował!" :-) No to teraz chodzę przed wizytą :) A wagę wyjściową wpisał mi wg mojego oświadczenia :)
 
reklama
Do góry