reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasza waga - jak się zmieniamy :)

Cześć dziewczyny, zaczęłam ciążę z wagą 78kg. Teraz mam 85,5kg :-) We wtorek wizyta u lekarza, więc obaczymy ile to się wzrosło przez ostatnie trzy tygodnie. :-D Ale nie martwi mnie to, że mam taką wagę. Dobrze się czuję. Przytyłam z 8 kilo od ślubu (służy mi stan małżeński), stąd przed ciążą nie należałam do piórkowych. Z resztą nigdy nie byłam. I dobrze mi z tym, a do tego mąż kocha moje krągłości, mówi, że nie wyobraża sobie mnie bez kobiecych kształtów. A komu, jak nie ślubnemu mam najbardziej ufać... :-) Z resztą cieszę się, bo kończy mi się 6.ty miesiąc, i jak na taki czas mam na plusie 7,5kg. To dla mnie bardzo optymistyczna wizja, bo moja mama wyobraźcie sobie w jednej ciąży przytyła 40kg, a w drugiej 50kg!!!:confused:
Staram się nie jeść wieczorami, no i nie szaleć ze słodyczami, choć potrafię zjeść pól tabliczki pysznej tiramisu. Ale wiem, że ani to dobre dla dzidzi, ani dla moich bioder. Tylko dla smaku i jężyka :tak: Dobrej nocy...
 
reklama
U mnie w 27 tc. jest już 10 na plusie. Ale nie martwię się :-)
Ciekawam czy do końca dociągnę do setki:-D Jeślibym miała 3kg na 3 tyg. to by się dało zrobić.:happy2:
 
Sasania- wystartowałam od takiej samej wagi jak Twoja. Ja mam w 27 tc. - 14kg na plusie i idzie ładnie w górę, widzisz? Nie wiem tylko ile masz wzrostu, ale u mnie to już trochę za dużo, no cóż... Trzeba będzie się za siebie brać intensywnie w marcu.
 
Ika, ja mam 1,70m. Ogólnie jestem gruszką (taka budowa) :-) Piersi nieduże (no teraz jest już lepiej ;-) ), i bioderka. Widzę, że te kilogramy to mi się ładnie porozmieszczały: biodra, pupa, trochę uda. Jak teraz na siebie patrzę w lustrze to przede wszystkim widzę pięknie pękaty brzuszek, ale juz myślę o bieganiu, czy czymś takim, może spacery i karmienie piersią - po cichu na to liczę. Zwłaszcza, że jest to moja pierwsza ciąża i pragnęłabym być jeszcze w paru :-D. Serdecznie Cię pozdrawiam!
 
szczerze powiedziawszy jestem przerażona swoją wagą :( najgorsze miesiące przede mną a ja już mam ponad 10 kg na plusie. a że jestem niska to wyglądam jak kulka :(
 
U mnie juz 9 kilo na plusie ale ogolnie rowno sie rozkłada, a że ogolnie ja zawsze bylam kulka to az tak bardzo tego nie przezywam:p tylko gorzej bedzie to zgubic
 
:-DJa juz 8 na plusie, ale nie jest zle , w pierwszej ciazy bylo kilka :baffled: wiecej. Jak tak bedzie do konca to moze byc.:tak:
 
reklama
Do góry