reklama
stripMYmind
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2010
- Postów
- 1 278
Się nie śmiać! Miałam tylko 18 lat;p Swoją radosną twórczość wykorzystałam na ustnej maturze z polskiego... temat miałąm: refleksje o człowieku i jego miejscu we wszechświecie w poezji współczesnej.;p Szklana kula |
|
pozbieram
poukładam
schowam
myśli
Wszystkie
słowa
ulotne
miękkie
czyste
jak płatki śniegu
przejrzyste szkło
Weź do ręki
potrząśnij
i przez chwilę
Patrz
jak w zamęcie
szybują niepewnie
by po chwili
pomknąć w dół
aż spadną
na Nasz Dom
wypadnie z rąk?
nic się nie stało
to Tylko
rozbite szkło
nieruchomo
Nie
bo przecież
potoczą się znów
pod twoje stopy
skromne fanaberie
Pozbierasz
Poukładasz
Schowasz
...
To jeden z bardziej pogodnych wiekszosć pisałam wtedy mocno przygnębiających ciężki okres miałąm;p
Ida Sierpniowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 255
strip, wow... chylę czoła
emiliab
Fanka BB :)
strip łał. Podobuje mnie się
reklama
stripMYmind
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2010
- Postów
- 1 278
W zasadzie pisałam tylko jak byłam nieszczęśliwa;p Jak poznałam A. weny brakło hehehee. No to jeszcze coś radosnego....
Dotknij ciszy
drżącej
jak listek na wietrze
Niech palą się
czarne światła nocy
zamknę oczy
tak widzę wyraźniej
Dotknij moich myśli
są ciepłym szeptem
rozkoszy
Wypełnij noc
oddechem
lekkim jak motyle
Stwórz mnie
doskonałą nieskończenie
namaluj mnie
Świętą jak madonnę
Wypełnij niepokój
spokojem
nieba pragnieniem
Poczekaj na świt
chwila
i wzejdzie niepewnie
Zaraz spadnie deszcz
a deszcz zmywa grzechy
szczególnie te
Najpiękniejsze
i coś mniej wesołego:
...
dla kogoś
dla Ciebie
zrobię wiele
chyba wszystko
Twoje imię
pod poduszką
śmieszne wróżby
tak naiwne
...
ręce dumnie
noszą blizny
twarz nie kryje
słonych wzruszeń
Jak źdźbło trawy
chociaż wiatrem
obojetnym
potargane
klęczy w ciszy
i tak błaga
ja w milczeniu
ciebie noszę
I jak noce
bezsennoscią
twoich oczu
na mnie patrzą
ja nie umiem
już zapomnieć
zanim zasnę
tak naprawdę.
...............................................................
oko błękitu
dotyk jedwabiu
dusza poety
a serce tak słabe
prośby o dzikość
ukryte pod niebem
bo przecież tak mocno
żyć nie wypada
odejdę wysoko
w białej sukience
co wiąże dłonie
ubiera szaleńców
...
a jednak są lepsze
mysli ukryte
w ciasnych pokojach
gdzie miękkie ściany
niż to co twoje
tchórzliwe i szare
skulone w ustach
słowa bez wyjścia
Jesteśmy |
|
Dotknij ciszy
drżącej
jak listek na wietrze
Niech palą się
czarne światła nocy
zamknę oczy
tak widzę wyraźniej
Dotknij moich myśli
są ciepłym szeptem
rozkoszy
Wypełnij noc
oddechem
lekkim jak motyle
Stwórz mnie
doskonałą nieskończenie
namaluj mnie
Świętą jak madonnę
Wypełnij niepokój
spokojem
nieba pragnieniem
Poczekaj na świt
chwila
i wzejdzie niepewnie
Zaraz spadnie deszcz
a deszcz zmywa grzechy
szczególnie te
Najpiękniejsze
i coś mniej wesołego:
...
dla kogoś
dla Ciebie
zrobię wiele
chyba wszystko
Twoje imię
pod poduszką
śmieszne wróżby
tak naiwne
...
ręce dumnie
noszą blizny
twarz nie kryje
słonych wzruszeń
Jak źdźbło trawy
chociaż wiatrem
obojetnym
potargane
klęczy w ciszy
i tak błaga
ja w milczeniu
ciebie noszę
I jak noce
bezsennoscią
twoich oczu
na mnie patrzą
ja nie umiem
już zapomnieć
zanim zasnę
tak naprawdę.
...............................................................
oko błękitu
dotyk jedwabiu
dusza poety
a serce tak słabe
prośby o dzikość
ukryte pod niebem
bo przecież tak mocno
żyć nie wypada
odejdę wysoko
w białej sukience
co wiąże dłonie
ubiera szaleńców
...
a jednak są lepsze
mysli ukryte
w ciasnych pokojach
gdzie miękkie ściany
niż to co twoje
tchórzliwe i szare
skulone w ustach
słowa bez wyjścia
Podziel się: