reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasi mezczyzni w roli TATY

laska bedzie dobrze, zobaczysz. Szkoda ze w Kraku nie mieszkasz to bym cię do siebie wzięła :)
Mi sie wydaje ze on zmadrzeje. Musi. A jesli nie, to ch.uj mu w DUPE!!!!!!!! Wtedy oznacza że nie warto sobie nim zawracac głowy a ty jesteś młdoa masz jeszcze całew życie przed sobą. Tylko powiedz mi jak ty teraz sobie radzisz finansowo?
 
reklama
heksa, przykro, że masz taką ciężką sytuację, współczuję :sad:
mam nadzieję, że dotrze w końcu do twojego męża że to ty i Natalka jesteście teraz najważniejsze w jego życiu, trzymam kciuki :happy:
 
Heksa musze stwierdzic przede wszystkim, ze jestes silna madra kobietka:tak: Taki krok jaki wykonałas to prawdziwy wyczyn! Gratuluje! Jesli sytuacja była tak ciezka to jedyny sposub zeby sie przekonac co wart jest twoj maz...no i on sie przekona z kim chce zyc. Nic na siłe i tak nie udało by sie stworzyc wiec on musi chciec sie zmienic i zmienic swoje niedojrzałe zycie:baffled: Heksulka Trzymaj sie jestesmy z Toba i bedziemy cie wspierac zawsze!!!:-) Sciskam!
 
Heksa naprawdę przykro mi to wszystko czytać. Szkoda, że nie masz w tym wszystkim wsparcia twojego męża. Mam nadzieję, że już niedługo sytuacja się rozwiąże pomyslnie i znowu będziecie razem we trójkę i tylko we trójkę, bo to chyba jedyne wyjście z tej sytuacji. Pozdrawiam i trzymam kciuki za korzystny obrót wydarzeń w waszym życiu.
 
bosze heksa jaki z tego twojego męża dzieciak
współczuje Ci
wiem ze Ci musi być bardzo ciężko
ale bądź dobrej myśli i nadzieji ze jutrzejszy dzień przyniesie odmianę
TRZYMAM ZA CIEBIE
 
o kurde dopiero to przeczytałam...Heksula naprawdę Ci współczuję i polecam wyprowadzkę...mój też synek mamusi,zwłaszcza,ze po 1 jedynak,po 2 wyczekane dziecko:(gorzej byc nie moze.po ślubie zwrot o 180 stopni.przez 7 miechów mieszkalismy z jego rodzicami i nigdy więcej chyba o****ałabym...na szczęscie dziękui mojemu tatusiowi wynieśliśmy się uffffffff teściowie nie przepadają za mną,ale ***** mnie to obchodzi,bo ja za nimi też nie...zawsze jakieś scysje są z teściem,ale mam w dupie...powiedział mi,ze on to by sobie ze mną nie poradził i nie wie jak jaro ze mną wytrzymuje hahahaha kretas...kij mu w oko...z jedzeniem miałam jeszcze gorzej,bo ja nic nie mogłam tam ugotowac kompletnie,tylko wodę na herbatę:)a mój mąż wygodny chłop zawsze wszystko pod nos,ale ja niestety kultywuję tą tradycję,dlatego,że u mnie w domku też tak było,że zawsze wszystko ja da innych robuiłam,więc jestem przyzwyczajona,nigdy się dziecmi nie zajmował,ale już mam w dupie przejmowałąm się przez pierwsze 2 lata mniej więcej,ale nuie było sensu...nie można na niego liczyc i pewnie to sę nie zmieni,kocham go of course,ale to nie jest typ nadający się na męża...zresztą srał pies...póki laski małe to nic nie zrobię,skończę studia,pójdę do pracy i moze wtedy się rozejdziemy:))))fajna perspektywa co???dobra idę do moich panienek...:)))nie wiem jak Ty heksa,ale ja to się czuję jakbym miała 3 dzieci z czego najstarsze najbardziej nierozgarnięte...:)))))))))))))))))))))))
 
Heksa, kochana, dopiero przeczytalam!!!! Dobrze zrobilas, Twoj hazbend potrzebowal wstrzasu!! I tak jak pisze gluszek - jesli to go nie zmobilizuje i nie zmieni, to szkoda sobie zawracac glowy... A my wszystkie jestesmy z Toba i zawsze mozesz na nas liczyc.
 
reklama
opracowalas juz plan? ;))))))))))

a moze te co maja coreczki niech wychowaja je na przykladne kury domowe co cicho siedz i po klopocie yeaaah ;)
 
Do góry