reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

nagrobek dla dziecka

To przykre,ze musialysmy spotkac sie na takim smutnym forum...Do tej pory bylam na forum Mam z terminem na styczen i tak bylo fajnie rozmawiac o ciazy,kolejnych wizytach u lekarza, usg,wstawiac zdjecia brzuszka itp.To forum jest bardzo smutne i to niesprawiedliwe,ze Matki musza sie tutaj spotykac w takich okolicznosciach...
Ja juz mam 3 Aniolki w niebie.
Pierwsza ciaza zakonczyla sie poronieniem, kolejna ciaza blizniacza zakonczyla sie w dramatyczny sposób...

Na razie nie mam jeszcze dokumentacji ze szpitala.Bardzo dlugo czeka sie na akt martwego urodzenia...Pozniej trzeba wszystkie dok.przetlumaczyc i kontaktowac sie z Ambasada w sprawie sprowadzenia dzieci do kraju.
A pozniej pochówek .Mysle,ze powinnismy wczesniej jechac do Polski i zorganizowac wszystko.

 
Ostatnia edycja:
reklama
AniolkowaMamo bardzo mi przykro.. cóż powiedziec jest nas coraz wiecej... jesli chodzi o nargrobek to nie robi się go od razu, ziemia musi sie ubić. my pochowaliśmy naszą córeczkę w październiku i na wiosnę będziemy dopiero robić nagrobek
trzymaj się ciepło!
 
trawa, Patrze na Twój suwaczek i widzę,ze u Ciebie równiez minely dopiero 2 mce od tragedii,tak jak u mnie...To straszne.Jak sie czujesz,jak sie trzymasz?
Szukam caly czas podobych forów,gdzie mozna byc pogadac z Rodzicami po stracie, bo tylko my sie rozumiemy tak naprawde.
Tak mi przykro,ze nasze macierzynstwo trwalo tak krótko...

Ja mysle o grobie wymurowanym,wybetonowanym wiec chyba nie trzeba bedzie czekac.Zastanawiam sie,czy mozna na taki grób polozyc plyte a na niej dopiero postawic maly nagrobek dzieciom a za jakis czas,kiedy to bedzie nasz wspolny grob rodzinny, ktos tam w dalekiej przyszlosci postawi nam duzy nagrobek.

 
Ostatnia edycja:
Witaj - AniołkowaMamo (*)(*)(*) dla Twoich aniołków - zapraszam Cię na wątek ciąża po poronieniu - tam sa dziewczyny po stratach , które na pewno Cię zrozumieją.
 
Aniołkowamamo czuje się fatalnie, ale są lepsze i gorsze chwile i tak już pewnie pozostanie, ale staram się chwytać pozytywnych aspektów życia i szukać nadzieji! Jeśli szukasz forum to tak jak graffa napisała zagładaj na Ciąża Po Poronieniu
tam znajdziesz ukojenie, wsparcie i będziesz mogła się wygadać.
 
Lilijanna ogromnie mi przykro z powodu twoich rozterek, obwiniania się... Od dłuższego czasu zastanawiam się jakie słowa mogłabym Ci napisać. Przychodzi mi na myśl jedna sprawa. Wtedy widocznie, gdy twoje Dzieciątko odeszło, wtedy widocznie, to było bardzo duże obciążenie, możliwe, że zbyt dużo, żeby racjonalnie, na chłodno ogarniać rzeczywistość.
Nie bądź dla siebie surowa. Postaraj się może sobie wybaczyć, tak z Miłością...
Trzymaj się!
Aniołkowamamo współczuję. Przykro mi niezmiernie. Ściskam Cię ciepło. Oby czas i dobrzy ludzie pomogli ci uporać się z tą stratą.
Nasz Jasiek nie dał rady. Szymonowi się udało. W 25tc pojawił się TTTS (zespół przetoczenia między płodami).
Pochówek był trudny. Musieliśmy wykupić miejsce u proboszcza, bo cmentarzyk mały i on nim zawiaduje. Z tego co nam powiedziano: żaden ksiądz nie ma prawa robić trudności w pochówku dziecka martwourodzonego, zmarłego tuż po porodzie, czy bez chrztu z wody. Dodatkowo poinformował nas proboszcz naszej parafii, że Kościół uznaje chrzest matki dziecka jako chrzest samego dziecka - co akurat dla mnie wtedy było upragnionym pocieszeniem... nie wiedziałam o tym wcześniej.
Kwestia nagrobku - każdy cmentarz powinien mieć przygotowane kilka miejsc do pochówku, obmurowanych już na czas zimy. Zarząd cmentarz powinien o to zadbać, czy tak jak u nas grabarz na zlecenie proboszcza. Kwestia napisu na płycie nie zależy od niego.
 
Trafiłam tu przypadkiem, przeczytałam wszystko i łzy lecą mi z oczu.. Nie przezyłam tego co Wy, więc nie mogę powiedzieć, ze wiem co czujecie - bo nie wiem, ale już samo wyobrażenie sobie ogromu tragedii jaka Was spotkała sprawia mi ból :-( Strasznie strasznie współczuję. Małe groby na cmentarzach wzruszały mnie juz jak byłam duzo młodsza, to nigdy nie powinno być w takiej kolejności, ze Rodzic chowa Dziecko :-(
 
Dziewczyny dziękuję za ten temat. Wojtek odszedł miesiąc temu, ale muszę oswoić się z myślą o pomniczku dla Niego. Administracja cmentarza poinformowała nas, że będziemy go mogli zrobić na jesień tego roku. Niby dużo czasu przede mną, a jednak gdy o tym myślę ...
Wasze pomysły dot. napisów są bardzo rozczulające. Dziękuję za każdy z nich. Są czułe, płyną z serca.
"Nam", które co dopiero przeżyły tą tragedię, ciężko racjonalnie myśleć. Dzięki temu, o czym tu przeczytałam, jest mi łatwiej spojrzeć w przyszłe dni, tygodnie, miesiące.
 
Na suwaczku AMK przeczytałam sentencję, która też mi się wydaje odpowiednia: "Skakałeś tak wysoko i w końcu dotknąłeś Nieba... Za wcześnie".
 
reklama
Lilijanna ogromnie mi przykro z powodu twoich rozterek, obwiniania się... Od dłuższego czasu zastanawiam się jakie słowa mogłabym Ci napisać. Przychodzi mi na myśl jedna sprawa. Wtedy widocznie, gdy twoje Dzieciątko odeszło, wtedy widocznie, to było bardzo duże obciążenie, możliwe, że zbyt dużo, żeby racjonalnie, na chłodno ogarniać rzeczywistość.
Nie bądź dla siebie surowa. Postaraj się może sobie wybaczyć, tak z Miłością...
Trzymaj się!
Dziękuję Ci z całego serca.
 
Do góry