Hehe..Ola - najwazniejsze ze tak zakrecilas,ze nikt sie nie polapal, a ty na profesjonalna znawczynie Italii wyszlas.
K@siek - skad ja to znam....
Ja dzis od rana nieprzytomna chodze po nieprzespanej nocce i okolo szostej zrobilam sobie kawe z mlekiem (taka instant), wypilam pol kubka (a nieprzytomna jak nigdy), troche zimna byla no ale nic i zapalilam swiatlo w mieszkaniu. I co widze...sloik z kawa otwarty, nie ma w nim chyba polowy kawy, w niedopitym kubku plywa nierozpuszczona kawa instant, czajnik z woda ktora miala sie zagotowac nie podlaczony do pradu a zamiast mleka, ktore wyjelam z lodowki stoi 18% smietana. A tej sobie sporo do kubka wlalam.
K@siek - skad ja to znam....
Ja dzis od rana nieprzytomna chodze po nieprzespanej nocce i okolo szostej zrobilam sobie kawe z mlekiem (taka instant), wypilam pol kubka (a nieprzytomna jak nigdy), troche zimna byla no ale nic i zapalilam swiatlo w mieszkaniu. I co widze...sloik z kawa otwarty, nie ma w nim chyba polowy kawy, w niedopitym kubku plywa nierozpuszczona kawa instant, czajnik z woda ktora miala sie zagotowac nie podlaczony do pradu a zamiast mleka, ktore wyjelam z lodowki stoi 18% smietana. A tej sobie sporo do kubka wlalam.