reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nadszedł kryzys-jak sie nie dać

No a ja się dowiedziałam że moje ubezpieczenie które sobie płacę od jakiś 2 lat kasę wypłaca za pobyt w szpitalu i to nie małą - ale tylko od nieszczęśliwych wypadków a poród to nie jest nieszczęśliwy wypadek. A i z a urodzenie dziecka też nic mi nie przysługuje :angry:

Wściekła jestem.
 
reklama
Aja mam juz dzisiaj wszystkiego dosc. Od roku płaciłam ubezpieczenie swoje i meza, cieszyłam sie bo po urodzniu razem dostalibysmy 1500zł, starczyłoby na wozek i szafe zebym miała gdzie trzymac ciuchy małej, a tu dzisiaj dostałam pismo ze rozwiazali na umowy bo płaciłam z opoznieniem. Normalnie tylko strzelic sobie w łeb.

Jeśli mówisz o PZU, to ja miałam taką samą sytuację. Mam płaci mi wszystkie rachunki w PL i również nasze ubezp. I raz nie zdążyła z terminem u męża i przysłali papiery , że rozwiązują umowę. Próbowała to jakoś odkręcić i dowiedziała się tyle, że:
możesz podpisać od nowa deklarację , ale na umowy dodatkowe jest półroczna karencja ( NW płacą od razu po wznowieniu). Mi też zależało na kasie za urodzenie dziecka i powiedzieli w centrali PZU, że jak się dziecko urodzi, to można się starać o wypłatę tego świadczenia, jeśli się było długoletnim klientem. Ale trzeba napisać pismo. I oni wtedy mogą wypłacić. Ja spróbuję , ale dopiero jak będziemy w PL, czyli w grudniu. Ale i tak po wszystkim wypisuję się z tego interesu. Żeby tak traktować klienta, który tyle lat płacił i się nie spóźniał. Raz spóźnienie kilka dni i takie problemy!!!!:szok::szok::szok::szok::szok::szok: A jakiś monit, albo telefon, albo coś? W dupie mam taką firmę :baffled:
 
Annya, spróbuj odwołania!! ale łachudry o jedną składkę całe ubezpieczenie idzie się walić szok!!!! ale numer... ale te PZU to łajzy szok... ja nie mam w pzu i się cieszę, a mam takie waruny, ze za urodzenie dzidzia dostanę 3000 :-D jupi :-D Nocanka, Annya, Irka, szkoda mi was ale walczcie o swoje kochane dziewuszki!!!!!
 
Annya ja akutrat nie mam w Pzu ,ale i tak jestem wsciekła zapłaciłam z opoznieniem (poprostu zapomniałam) zadnego pisma upomnienia nie było, w miedzyczasie zadnego pisma nie dostałam ze rozwiazuja umowe, zapłaciłam zaległosc i nagle im sie przypomniało ze oni rozwiazali umowe szok i mam podac nr konta zeby nam cofneli kase za składke. Najgorsze jest to ze własnie z tych pieniedzy miałam kupic wozek i szafe zebym mogła sie pomiescic z rzeczami Olgi i małej. No coz jak sie nie da rady załatwic to dziecko zostanie bez woz z rzeczami w kartonie trudno.
 
Ewa to tylko dzieci rodzić ;-) 3000 z ubezpieczenia, 1000 becikowego i ładna sumka sie uzbiera :-)

Tricolor, ty cholero ale mi życzysz ;-);-):tak::tak: niby tak, ale ona już będzie odgórnie przeznaczona dla poborców:angry::angry::no::no::no: aż sie płakać chce jak sobie pomyślę wrrrrrr
 
5000 becikowego :szok:???, nasze becikowe to będzie 1000, do tego dojdą pieniądze z ubezpieczeń po 1000 ja i mój G., A Tau z samego becikowego 5000, chyba jakieś tajne układy ;-).
 
reklama
No i przeczytałam OWU oraz dzwoniłam do agentki ktora robiła ubezpieczenie i maja prawo odrazu roziazac umowe jesli składka jest nieopłacona w wyznaczonym czasie i juz nic nie moge zrobic. Szlag mnie trafi ponad rok płacenia poszło sie ..... Cała noc przeryczałam, juz miałam ta kase rozplanowana a tu dupa. Wozka nie bedzie maz musi poskrecac i pospawac stray zebym miała w czym mała wozic. A szafa no coz beda kartony. Czy mi zawsze musi cos sie skrzanic. Jednak powiedzenie ze nie dziel skory na niedzwiedziu orz biednemu zawsze wiatr w oczy jest prawdziwe.
 
Do góry