RENIFER_24
M-X'07, W-IX'09
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2007
- Postów
- 6 414
a ja parłam1,5 godziny i nie wiem ile bym jeszcze parła, gdyby mnie nie nacieli, choc tak naprawde o zgode sie nikt nie pytał....położna do samego końca czekałą z nacięciem... mój synek wyskoczyl dosłownie 3 min po nacieciu i uwazam ze to w moim przypadku była koniecznosc bo bym nie dała chyba rady... naciecie absolutnie nie bolało, gorzej z szyciem, ale w sumie szyta byłam praktycznie od razu...