reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Na sygnale!!! - wieści ze szpitala - bez komentarzy

reklama
Wiadomość od Blanki


Jestem w szpitalu bo Nataniel ma ospę a ja nie przechodziłam niestety... Moja gin skierowała mnie na oddział prosto z wizyty także wyjdę już pewnie z Filipkiem. Mam dostać surowicę i dobrze jeśli od podania minie ze 3-4 dobry wtedy będą ciąć. Proszę o kciuki by Filip nie załapał tej ospy. Pozdrawiam wszytkie mamusie i bobasy!
 
Pozwolę sobie na napisanie kolejnej radosnej wieści,co prawda Katherinne nie dala mi upowaznienia....,ale na CCP napisala,że urodziła cytuję 10:48
,, 3200, 56cm, 10pkt. Na dole na izbie 2cm rozwarcia, po wypełnieniu formalności i przetransportowaniu na porodowke juz 7-8, wiec o znieczuleniu mogłam zapomnieć. Nie wyrobiliśmy się też z antybiotykiem na gbs, mam nadzieje, że bedzie wszystko w porządku. Mam nacięcie i na dodatek jakieś paskudne pęknięcie śluzówki w środku, nad którym trzech lekarzy myślało, mam redon i butelkę w która krew spływa. Przeżyłam, choć chyba cale miasto mnie słyszało. Maluszek śpi. Ma za niski cukier. Będą go badać w kwestii tego paciorkowca jakoś wieczorem. Trochę się ogólnie rzecz biorąc martwię tym wszystkim, mam nadzieje, ze bedzie ok. Juz 3 godziny prawie po porodzie leze dalej na porodówce, nie mam pozwolenia na prysznic.
 
Witajcie i ja w szpitalu rozwarcie na 3 cm narazie czekam skurcze mam ale mnie nie bolą za bardzo zostawili mnie ze względu na tętno dziecka cos im sie nie podoba zaraz mam mieć usg potem test na oxytocyne i antybiotyk na Paciorkowiec czyli możliwe ze bede rodzic dzis lub jutro !!! Boje sie ale modlę zeby sie rozkręciło :)
 
reklama
Do góry